W zderzeniu zniszczonych zostało pięć samochodów. Skoda, dwa volkswageny, audi i toyota. Najmocniej ucierpiała czarna skoda octavia. Według relacji świadków to w ten samochód jako pierwszy uderzył młody kierowca audi jadący ulicą Puławską. Skoda ma rozbity cały tył (od uderzenia przez audi) i przód (od uderzenia w aptekę).
- Audi A3 z impetem uderzyło w skodę, która odbiła się i uderzyła w drugi zaparkowany obok samochód. Po zderzeniu wjechała w witrynę apteki, która jest rozbita - relacjonował reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.
To zapoczątkowało efekt domina. Na parkingu przy ulicy Puławskiej 24B stało więcej samochodów. W zderzeniu uszkodzony został jeszcze czerwony volkswagen up i zaparkowane obok srebrne kombi. Siła uderzenia obróciła czerwony samochód. Na koniec audi A3 uderzyło tyłem w toyotę.
- To cud że nikt nie został ranny - podsumował Marcinczak.
Kierowca audi twierdził, że drogę zajechał mu inny kierowca. Wyjaśnia to policja.
Zdjęcie z okna z widokiem na parking dostaliśmy na Kontakt24.
Zderzenie na Puławskiej
md/pm