W drugim dziś wypadku na moście Siekierkowskim poważnie ranny został motocyklista. Przez blisko godzinę zablokowane były dwa pasy ruchu. Korki od rana paraliżowały Trasę Siekierkowską, dojazdy do niej oraz alternatywne trasy: przejazd przez Saską Kępę czy Grochowską. Utrudnienia zakończyły się dopiero około godz. 13.
- Motocyklista najprawdopodobniej chciał ominąć samochód ciężarowy z prawej strony. Niestety uderzył w naczepę, od której się odbił - powiedziała o 12.00 Edyta Adamus z komendy stołecznej.
Nawet dwie godziny w korku. Paraliż po wypadku na moście
- Motocyklista wjechał pomiędzy samochód osobowy a tira, od którego się odbił. Najprawdopodobniej chciał ominąć samochody. Ciężarówka przejechała mu po obu nogach. Lekarze walczą o uratowanie nóg kierowcy jednośladu - sprecyzował reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.
Z korka w korek
Jak podał o 12.00 nasz reporter, zablokowane były dwa pasy ruchu w kier. Mokotowa. - Korek sięga po horyzont. Nie wiem, gdzie się kończy. Stoją też dojazdy do Siekierkowskiej - ostrzegał.
Przed 12.00 na miejsce dojechała ekipa wypadkowa stołecznej drogówki. Przed 13.00 nieprzejezdny był już tylko jeden pas.
Po południu bez utrudnień
O godz. 13.00 Zieliński przekazał, że wszystkie pasy są przejezdne i korki powoli się rozładowują. Zakończenie utrudnień potwierdziła też policja.
Z utrudnieniami kierowcy musieli się liczyć nie tylko w okolicy Trasy Siekierkowskiej, lecz także na Saskiej Kępie czy Grochowskiej, gdzie "rozlały się" utrudnienia - informowali internauci tvnwarszawa.pl.
O godz. 15. nasz reporter Lech Marcinczak pokonał samochodem odcinek od ul. Francuskiej przez Trasę Siekierkowską na Mokotów. - Na Saskiej Kępie są delikatne utrudnienia w ruchu, jednak są one normalne dla tej godziny - ocenił. - Sama Trasa Siekierkowska jest już całkowicie przejezdna - podkreślił.
Po wypadku na moście znowu tworzą się korki
Wpadek motocyklisty
Trudny poranek na trasie
O godz. 6.30, na moście Siekierkowskim zderzyły się cztery samochody osobowe. Dwie osoby zostały ranne.
Chociaż zablokowany był tylko lewy pas ruchu, kierowcy w porannym szczycie utknęli w gigantycznych korkach. Stanęły wszystkie dojazdowe ulice: Wał Miedzeszyński, dojazdy z Gocławia i Rembertowa.
Pas udrożniono dopiero po 10.00, a korki nie zdążyły się rozładować, zanim doszło do kolejnego wypadku.
Korki po porannym zderzeniu 4 aut pokazywaliśmy z Błękitnego 24:
Skalę utrudnień pokazaliśmy z Błękitnego 24
ło/lulu//ep/b