- Ulica jest gotowa, ale ciągle zamknięta. Dlaczego? - denerwują się mieszkańcy Kabat. I zasypują pytaniami skrzynkę warszawa@tvn.pl. - Nam też spędza to sen z powiek – odpowiadają władze dzielnicy.
Budowa zaczęła się w październiku i poszła bardzo sprawnie. Po dwóch tygodniach wylany był już asfalt. Formalnie prace przy poszerzaniu ostatniego wąskiego gardła alei Komisji Edukacji Narodowej zakończyły się na początku stycznia.
Od tego czasu ulica wciąż jest jednak zamknięta, choć są kierowcy, którzy omijają barierki i już z niej korzystają. Są też tacy, którzy traktują ją jako dodatkowe miejsca parkingowe. Większość jest po prostu zniecierpliwiona:
Ugrzęzła w papierach
- Też dostajemy mnóstwo pytań i spędza nam to sen z powiek - przyznaje rzecznik dzielnicy Ursynów Monika Beuth-Lutyk.
I tłumaczy: - Mieszkańcy widzą gotową ulicę, ale to nie znaczy że inwestycja jest zakończona. Trzeba ją nanieść na plany, mapy geodezyjne, dostać opinie straży pożarnej, inspekcji pracy. To wszystko trwa - mówi.
Dokumentacja jest niezbędna, by dzielnica mogła otrzymać pozwolenie na użytkowanie jezdni. Bez tego dokumentu nie można jej otworzyć. - Mamy nadzieję, że uda się to jeszcze w styczniu - mówi rzecznik.
roody/mz
Źródło zdjęcia głównego: | U.Com Media/x-news