W poniedziałek późnym wieczorem doszło do pożaru w bloku przy Heleny Junkiewicz. - Mieliśmy zgłoszenie o wybuchu, ale na miejscu tego nie potwierdziliśmy. Doszło do pożaru jednego z pomieszczeń - podaje stołeczna straż pożarna.
O zdarzeniu poinformował reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński, w budynku na Targówku miało dojść do wybuchu w mieszkaniu na parterze. - Na miejscu działały wszystkie służby: pięć zastępów straży pożarnej, policja, pogotowie energetyczne i gazowe - mówił Zieliński. - Z okien mieszkania wyleciały szyby. W środku mieszkanie jest okopcone, rzeczy są porozrzucane - opisywał Zieliński.
Straż pożarna zdementowała informacje o eksplozji gazu. - Mieliśmy zgłoszenie o wybuchu, ale na miejscu tego nie potwierdziliśmy. Doszło do pożaru w jednym z pomieszczeń - zastrzegł Łukasz Płaskociński ze stołecznej straży pożarnej. I dodał, że w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. - Nie prowadziliśmy też ewakuacji, część mieszkańców sama opuściła swoje mieszkania - wyjaśnił.
Akcja strażaków na miejscu trwała około godziny - rozpoczęli ją o 21, zakończyli po godzinie 22.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl