Szczepienia studentów przeciwko COVID-19 ruszą na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym 11 stycznia – zapowiedzieli przedstawiciele uczelni. Jednocześnie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o dalszych kontrolach na WUM w sprawie szczepień osób spoza grupy zero.
Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka WUM Marta Wojtach, szczepienia studentów rozpoczną się w poniedziałek w specjalnym punkcie utworzonym w Szpitalu Klinicznym ks. Anny Mazowieckiej przy Karowej. Dzień później zaczną się w Uniwersyteckim Centrum Stomatologii WUM przy Binieckiego, a w czwartek w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus przy Lindleya, Dziecięcym Szpitalu Klinicznym przy Żwirki i Wigury oraz w Centrum Dydaktycznym WUM przy Trojdena.
"Do czwartku, 7 stycznia 2021 roku na szczepienia zgłosiło się ponad 6000 studentów" – podsumowała rzeczniczka.
Wojtach poinformowała również, że uniwersytet uruchamia licznik osób zaszczepionych w jednostkach związanych z uczelnią. Będzie on dostępny od czwartku 7 stycznia na stronie internetowej WUM. "Do godziny 14.00 7 stycznia w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym zaszczepionych zostało 2600 osób z grupy '0'" – przekazała rzeczniczka.
Dodatkowe szczepionki dla uniwersytetu?
Szczepienia w Polsce rozpoczęły się 27 grudnia. Najpierw - w tzw. grupie zero - zaszczepieni mieli być pracownicy sektora ochrony zdrowia: lekarze, pielęgniarki czy farmaceuci, ale także pracownicy DPS-ów, MOPS-ów, personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych oraz stacjach sanitarno-epidemiologicznych.
Narodowy Fundusz Zdrowia z kolei informował, że do 6 stycznia, oprócz pracowników szpitali, dopuszczalne było także szczepienie członków ich rodzin oraz pacjentów, którym pozwala na to ich stan zdrowia. Jak podkreślono, szczepienie poza grupą zero jest możliwe wyłącznie w przypadku, kiedy szpital dysponuje wolnymi dawkami – jeśli np. ktoś nie zdecyduje się lub nie może przyjąć dawki.
Już pod koniec grudnia pojawiły się jednak informacje o szczepieniach osób spoza grupy zero.
Warszawski Uniwersytet Medyczny przekazywał, że w ubiegłym tygodniu z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które - niezależnie od etapu zerowego szczepień obejmującego obecnie personel medyczny - otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM. A także grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.
Wśród zaszczepionych aktorzy
Jak informował tvn24.pl, do przyjęcia dawki przyznali się między innymi aktorzy: Krystyna Janda, Andrzej Seweryn, Maria Seweryn, Michał Bajor, Wiktor Zborowski i Radosław Pazura, piosenkarka Magda Umer, satyryk Krzysztof Materna, były premier, a obecnie europoseł Leszek Miller, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. Szczepionkę przyjęli w placówce Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wielu z nich tłumaczyło, że byli przekonani, iż ich szczepienie ma związek z akcją promocyjną zachęcającą Polaków do przyjęcia preparatu.
Prezes ARM Michał Kuczmierowski dementował, że była jakaś dodatkowa pula dawek szczepionek, niezależna od etapu zerowego obejmującego personel medyczny, tym bardziej - jak wskazał - "specjalna pula dla celebrytów".
W poniedziałek po południu rzeczniczka WUM Marta Wojtach poinformowała, że komisja powołana przez rektora WUM wykazała liczne nieprawidłowości w organizacji szczepień przez Centrum Medyczne WUM. W poniedziałek wieczorem poinformowano, że dr n. med. Ewa Trzepla została odwołana przez Radę Nadzorczą spółki Centrum Medyczne WUM ze stanowiska prezesa zarządu.
MZ: będziemy weryfikować, czy mieliśmy do czynienia z akcją promocyjną
Ministerstwo Zdrowia zleciło też w międzyczasie NFZ kontrolę w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. We wtorek na konferencji szef resortu Adam Niedzielski poinformował, że na WUM doszło do celowego złamania zasad programu szczepień.
Jak przekazał, osoby, które zostały zaszczepione poza kolejnością "zostały zarejestrowane jako personel niemedyczny pracujący w szpitalu". Dodał, że stwierdzone w pierwszym dniu kontroli nieprawidłowości "są podstawą do nałożenia kary w wysokości powyżej 250 tysięcy złotych."
W czwartek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował o kolejnych działaniach. - Dzisiaj rozpoczęła się kontrola Ministerstwa Zdrowia na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, w biurze promocji, w zakresie tej teoretycznej promocji szczepień – powiedział na konferencji.
- Będziemy weryfikować, nasi kontrolerzy będą weryfikować, czy rzeczywiście mieliśmy do czynienia z jakąś akcją promocyjną, kto zapraszał na te szczepienia, gdzie zapadały decyzje – podkreślił rzecznik MZ. - O wynikach kontroli zarządzonej przez ministra zdrowia oczywiście państwa poinformujemy – dodał.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN