Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o rozbój. Jak podają funkcjonariusze, przed jednym z klubów napastnicy pobili i okradli swoją ofiarę. Grozi im do 12 lat więzienia.
Jak przekazał Robert Szumiata, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa I, do zdarzenia doszło późnym wieczorem pod jednym z klubów nocnych w centrum miasta.
- Promotor klubu, chcąc zachęcić klientów do odwiedzenia lokalu, dał im "na dobry początek" 20 złotych do wykorzystania w barze. Mężczyźni nie zostali jednak wpuszczeni do klubu przez selekcjonerkę, z tego powodu opuścili lokal, nie zwracając jednak otrzymanych pieniędzy promotorowi - poinformował Szumiata.
Chciał odzyskać gotówkę
Pracownik miał wybiec z lokalu za mężczyznami, żeby odzyskać gotówkę. Wtedy miał zostać przewrócony na ziemię i pobity.
- Napastnicy zabrali mu biżuterię, którą miał na sobie i telefon. Pokrzywdzonemu zależało bardzo na odzyskaniu aparatu, dlatego zaproponował mężczyznom, że pójdzie do bankomatu, wypłaci 100 złotych, które da im zamian za telefon. Napastnicy oddali telefon i uciekli - zrelacjonował Robert Szumiata.
Szybko zostali zatrzymani
Jeden z nich, 27-latek, został zatrzymany chwilę później. Drugiego, 33-latka, został policjanci namierzyli i zatrzymali dwa dni później. Obaj usłyszeli zarzut rozboju, za co grozi im do 12 lat więzienia. Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu oby podejrzanych.
Przeczytaj również: Usłyszał groźby śmierci, stracił 180 tysięcy złotych. Podejrzanego antyterroryści zatrzymali przy autostradzie:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP Warszawa I