Konserwator o wycince przy Szwoleżerów: drzewa były chore, uszkadzały elewację budynku

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Z terenu dawnej Węgierskiej Ekspozytury Handlowej wycięto 16 drzew
Z terenu dawnej Węgierskiej Ekspozytury Handlowej wycięto 16 drzew
Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Z terenu dawnej Węgierskiej Ekspozytury Handlowej wycięto 16 drzewTomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

- Ekspertyzy bezsprzecznie wykazały, że drzewa były chore i obumierały, a także powodowały pękanie betonowych zadaszeń będących częścią budynku wpisanego do rejestru zabytków - poinformowało biuro Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, komentując kwestię wycinki drzew z terenu dawnej Węgierskiej Ekspozytury Handlowej. Pod topór poszło tam 16 drzew wkomponowanych w szkielet zabytkowego budynku.

Sprawę wycinki 16 drzew z terenu dawnej Węgierskiej Ekspozytury Handlowej nagłośnili dwa dni temu aktywiści ze stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. "Ten budynek obok Łazienek Królewskich z 1972 roku to przykład architektury późnego modernizmu. Cechowało go doskonałe wkomponowanie drzew w zabudowę. Cechowało, bo w ostatnich dniach na terenie obiektu pod topór trafiło 16 drzew m.in. kasztanowiec, brzoza, klon srebrzysty. Wycinka ma najprawdopodobniej związek z planowanym od kilku lat remontem obiektu" – napisali w mediach społecznościowych aktywiści.

Budynek został wpisany do rejestru zabytków w 2019 roku "z uwagi na zachowane wartości artystyczne i naukowe". W uzasadnieniu decyzji konserwator wskazywał, że "integralnym elementem koncepcji architektonicznej budynku jest otaczający go drzewostan wkomponowany w układ klombów, podcieni i podziałów kwaterowych".

W 2017 roku, na mocy porozumienia między rządem polskim i węgierskim, budynek przeszedł na własność strony węgierskiej. Jak relacjonowała "Gazeta Stołeczna", w 2018 roku wojewódzki konserwator wydał zalecenia, a następnie zaaprobował daleko idącą przebudowę. Ale już rok później wpisał go do rejestru. Jak informował wówczas, pozostały jeszcze prace nad uregulowaniem stanu własności działki, a także opracowywany był projekt kompleksowego remontu i przebudowy obiektu.

Podważona ekspertyza?

Pod wpisem MJN komentarz zamieściła dr Edyta Rosłon ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. "Oceniałam tam 3 drzewa kilka lat temu i znam sprawę. W planach jest zupełne odtworzenie tego obiektu, co obniżało szansę przeżycia brzozy i kasztanowca do minimum. Brzoza miała uszkodzenie pnia na wysokości zadaszenia, jej pień wrastał w ten otwór. Po prostu mogłaby się złamać w tym miejscu przy demontażu galerii. Z kolei kasztanowiec rosnąc w betonie był w bardzo złym stanie - był dziuplasty i miał znaczny posusz. Tu również planowana forma odnowy nie dawała drzewu szans. Klon srebrzysty, choć miał żagiew łuskowatą i był pochylony, to miał najwięcej szans na przeżycie przy zmianie technologii odtwarzania ścieżki i pozostawieniu mis. Jednak moja ekspertyza nie spodobała się inwestorowi. Podważył ją jakiś arborysta. Próbowali nacisków... bym ją zmieniła. Powiedziałam, że takie jest moje zdanie i jeśli chcą innej opinii, muszą zatrudnić innego eksperta. Zapewne ktoś inny wskazał jednak wszystkie drzewa do wycinki. Ja tylko te trzy oceniałam" - zastrzegła.

Zapytaliśmy w ambasadzie Republiki Węgierskiej, dlaczego drzewa wkomponowane w budynek ekspozytury zostały wycięte, na jakiej podstawie przeprowadzono wycinkę, a także kto wydał na nią pozwolenie. Zapytaliśmy również, czy ekspertyza dopuszczająca wycinkę tylko trzech drzew rzeczywiście została zakwestionowana. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

"Drzewa były chore i obumierały"

W poniedziałek na zarzuty MJN odpowiedziało za to biuro Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

"Informujemy, że wycinkę drzew poprzedziło wykonanie dwóch ekspertyz, które wskazały bardzo zły stan zdrowotny drzew. Ekspertyzy bezsprzecznie wykazały, że drzewa były chore i obumierały, a także drzewa powodowały pękanie betonowych zadaszeń będących częścią budynku wpisanego do rejestru zabytków. Do badań pni drzew użyto specjalistycznych urządzeń (badanie tomografem akustycznym)" – czytamy w komentarzu zamieszczonym pod wpisem.

"Stwierdzono również iż niektóre drzewa pozostawały w kolizji z elementami budynku: korona drzew uszkadzała mozaiki na elewacji budynku, system korzeniowy uszkadzał fundamenty budynku, nawierzchnię i elementy betonowych donic. Oględziny pracowników MWKZ potwierdziły w/w wnioski zawarte w ekspertyzach. Po przeprowadzeniu prac remontowych i budowlanych budynku zostaną wykonane nasadzenia zastępcze - usuwane drzewa zostaną zastąpione odrośniętymi drzewami, co ze względu na lokalizację dawnej Węgierskiej Ekspozytury Handlowej i charakter jego zabytkowej architektury jest bezwzględnie konieczne" - przekazano we wpisie.

Biuro MWKZ zapewniło również, że ambasada "planuje nie tylko odtworzenie nasadzeń ale też urządzenie w tym miejscu modernistycznego ogrodu".

"Mister Warszawy"

Budynek dawnej Węgierskiej Ekspozytury Handlowej położony w sąsiedztwie Łazienek Królewskich jest od lat nieużywany, ale bardzo dobrze znany koneserom modernistycznej architektury. Kompleks przez lata nie był ogrodzony, więc łatwo można było zajrzeć do środka, gdzie jeszcze niedawno stały nawet meble z epoki. Dobrze zachowane wnętrza sprawiały, że bywał plenerem filmów, których akcja toczyła się w latach 70. i 80. XX wieku. Można go było zobaczyć między innymi w serialu "Rojst", gdzie "zagrał" redakcję gazety, w której pracował główny bohater.

W 1973 roku dostał tytuł "Mistera Warszawy", przyznawany przez redakcję "Życia Warszawy".

Autorka/Autor:dg/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Policyjną kontrolą zakończyła się podróż 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna pędził trasą S17 z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowała z nim dwójka małych dzieci. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest już wstępne podsumowanie 50. kwesty na Starych Powązkach. W tym roku udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. Jednak licznik jeszcze się nie zatrzymał. W internecie zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jeszcze trwa.

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30-latek z Płońska (Mazowieckie) został obrabowany w swoim domu. Zamaskowani mężczyźni weszli do środka po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych, rozpylili duszący gaz i ukradli laptopa. Zatrzymano czterech podejrzanych.

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

230 lat temu wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności warszawskiej Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku. Caryca Katarzyna II była zachwycona barbarzyństwem generała Aleksandra Suworowa.

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Polka i dwoje Ukraińców usłyszało zarzuty związane z handlem ludźmi i zmuszaniem pięciu obywateli Kolumbii do niewolniczej pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do miejscowego sądu – poinformował p.o. prokuratora rejonowego w Radomiu Cezary Ołtarzewski.

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP

Czekają na wpisy ocen, obrony, wymieniają się pismami z uczelnią. Nie wiedzą, które semestry mają zaliczone. Sytuacja studentów byłego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) wciąż jest niepewna, choć zaczął się już nowy rok akademicki. Część zdecydowała się na pozew zbiorowy. Rzecznik Praw Obywatelskich zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Źródło:
tvnwarszawa.pl