Londyński tygiel zabulgocze w warszawskiej Stodole

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Jazz Jamboree 2021
Jazz Jamboree 2021
mar. organizatora
Jazz Jamboree 2021mar. organizatora

Przez cztery kolejne wieczory w klubie Stodoła rozbrzmiewał będzie jazz. Zagrają artyści ze Stanów Zjednoczonych, gdzie gatunek się narodził. Silnie reprezentowana będzie scena londyńska, bo to ona jest dziś uznawana za najciekawszą. Nie zabraknie akcentów europejskich. Będzie też wielki benefis Zbigniewa Namysłowskiego.

Jazz Jamboree to jeden z najstarszych europejskich festiwali jazzowych. Ale marka i stojąca za nią tradycja to za mało, żeby przyciągnąć słuchaczy. Magnesem musi być program, a ten w tym roku znów jest interesujący. 

Czwartek: Dominik Wania, Scofield/Holland, Ghost-Note

Początek festiwalu będzie spokojny. Solowy koncert zagra Dominik Wania, który dzięki zeszłorocznemu albumowi "Lonely Shadows" uzupełnił półkę z nagrodami. Choć pewnie najważniejszą była ta niewiążąca się ze statuetkami - świadomość bycia pierwszym w historii polskim muzykiem, który nagrał solowy krążek dla prestiżowej monachijskiej wytwórni ECM. Nie należy się jednak spodziewać odegrania materiału jeden do jednego. Wchodząc do studia Auditorio Stelio Molo w Lugano pianista nie miał przed sobą nut z precyzyjnym zapisem utworów, miał w głowie koncepcję, którą za każdym razem - jak to w jazzie - realizuje nieco inaczej.

"Muzyka Wani jest pomostem położonym między czystą wolnością improwizacji, wywodzącej się z muzyki jazzowej, a pianistyką przesiąkniętą europejską muzyką klasyczną. Podobnie jak nowy album, tak i solowe koncerty artysty są zaproszeniem do odkrycia świata dźwięków budowanego zgodnie z zasadą 'tu i teraz'" - zapowiadają koncert organizatorzy.

Po Wani na scenę wyjdzie dwóch starych mistrzów, których fanom jazz przedstawiać nie trzeba: gitarzysta John Scofield i basista Dave Holland. Obaj mają w dossier współpracę z najważniejszymi muzykami jazzowymi ostatnich pięciu dekad, w tym z samym Milesem Davisem. Ale minimalistyczna konwencja duetu jest dla nich projektem stosunkowo świeżym. - Scofield z Hollandem to ukłon w stronę tych odbiorców, którzy pozostałych nazwisk z tegorocznego lineupu mogą nie znać - mówi nam Mariusz Adamiak, szef Jazz Jamboree. - Nie odmawiając niczego starym mistrzom, uważam, że trzeba być po stronie nowej sztuki - dodaje.

Reprezentantem tego co nowe będzie Ghost-Note, kończący pierwszy dzień festiwalu. To zespół, który ponad solowe popisy stawia na pulsujący rytm, dosadne bity i dziką żywiołowość. Można przypuszczać, że podczas tras koncertowych w busie tej ekipy z głośników płynie raczej Kendrick Lamar i Jay-Z, niż John Coltrane i Keith Jarret. I słychać to w ich muzyce, odległej od jazzowej ortodoksji. Docenili to młodzi fani podczas wielu koncertów w USA, Kanadzie, Europie, Australii, Nowej Zelandii czy Japonii. - To taki proletariacki bigband - podsumowuje żartobliwie Adamiak.

Piątek: Theon Cross, Rymden, Camilla George

Gwiazdą drugiego dnia Jazz Jamboree będzie Theon Cross. To muzyk grający na tubie, instrumencie bardzo rzadkim w jazzowym światku. A już tubista jako lider to prawdziwy ewenementem. Cross to jedna z czołowych postaci złotej generacji londyńskiego jazzu, dał się poznać słuchaczom jako muzyk Sons of Kemet (świetny koncert na Jazz Jantarze w Gdańsku w 2019 roku). W zespole Shabaki Hutchingsa udowodnił, jaki potencjał drzemie w tubie i szybko wybił się na niepodległość, nagrywając płytę "Fyah" pod własnym nazwiskiem. A fuzja electro, funku, jazzu na żywo jeszcze zyskuje, można się więc spodziewać, że w piątkowy wieczór parkiet w Stodole będzie gorący.

Ochłonąć przyjdzie podczas występu grupy Rymden. To trio stworzone przez Dana Berglunda i Magnusa Öströma, czyli sekcję rytmiczną e.s.t, które zakończyło działalności po tragicznej śmierci pianisty i lidera zespołu Esbjörna Svenssona. Choć muzycy spotkali się ponownie w formie klasycznej trzyosobowej kapeli, to nie można tu mówić o kontynuacji stylu e.s.t. Wraz pianistą Bugge Wesseltoftem do melodyjnego grania dodali trochę rockowego czadu. - To dziwna muzyka, niby akustyczna, ale elektryczna. Niby jazzowa, a z wycieczkami w stronę rocka progresywnego. Rymden to obecnie jedna z najciekawszych formacji na rynku. Cieszę się, że wreszcie udało się ich ściągnąć. Mieli być rok temu, ale panedmia pokrzyżowała plany – opowiada nasz rozmówca i zapewnia, że mimo wszystkich kłopotów ze zdefiniowaniem muzyki Szwedów, jest to "kawał wspaniałego jazzu".

Komplementów nie szczędzi też Camilli George. Urodzona w Nigerii saksofonistka jest ważną postacią wspomnianej wyżej sceny londyńskiej, gdzie najmocniej bije dziś serce jazzu. Bije w zmiennym rytmie, bo wpływa na niego wiele gatunków obecnych w multikulturowym tyglu współczesnego Londynu. Na ostatnim albumie saksofonistki "The People Could Fly" można usłyszeć zarówno tradycje karaibsko-afrykańskie, jak wpływ spiritual jazzu.

George jest także dowodem na inne wartościowe zjawisko - większą obecność kobiet w rolach zarezerwowanych latami dla mężczyzn. - Przez lata panie w jazzie głównie śpiewały, nie miały swoich zespołów. Oczywiście zdarzały się kobiety grające na trąbce czy saksofonie, ale była to rzadkość, traktowana jako ciekawostka. To się na szczęście zmieniło, co jest konsekwencją głębszych zmian społecznych. Przekonałem się, że jest to wręcz nowe zjawisko muzyczne – zauważa szef Jazz Jamboree.

Sobota: dzień Zbigniewa Namysłowskiego

Trzeci dzień festiwalu będzie wyjątkowy, bo jego bohaterem będzie jeden człowiek - Zbigniew Namysłowski. Muzyk, którego nazwisko należy ustawiać w jednym szeregu z Krzysztofem Komedą, Tomaszem Stańką czy Zbigniewem Seifertem, na krótkiej liście postaci fundamentalnych dla polskiego jazzu. Saksofonista był jednym z pierwszych Polaków, który ze swoim jazzem pojechał do ojczyzny gatunku - Stanów Zjednoczonych. A zrobił to już na początku lat 60. Także w tej dekadzie nagrał dla wytwórni Decca znakomitą płytę "Lola" (niestety niedostępną dziś ani na kompakcie, ani na winylu). Wielu wydań doczekały się natomiast "Kujaviak Goes Funky" i "Winobranie", które zawsze pojawiają się w zestawieniach najważniejszych płyt polskiego jazzu.

Przez kilkadziesiąt lat saksofonista był liderem wielu zespołów - sześć z nich usłyszymy w sobotę w Stodole. Będą to: Winobranie, Kuyaviak Goes Funky, Jasmin Lady, Air Condition, Super Band, Zbigniew Namysłowski Quintet. - To będzie przekrój twórczości Namysłowskiego, zdecydowanie jednego z najważniejszych polskich jazzmanów. Mam też nadzieję, że ten wieczór będzie pretekstem do spotkania towarzyskiego, jakim Jazz Jamboree było w przeszłości. Nie wykluczam, że taka koncepcja stanie się stałym elementem programu festiwalu. Czas to zweryfikuje - zapowiada Mariusz Adamiak.

Niedziela: Yazz Ahmed Quartet, Faraj Suleiman, Lakecia Benjamin

Finały dzień festiwalu zdominują ci, do których należy przyszłość. Trębaczka Yazz Ahmed urodziła się i wychowała w Bahrajnie, ale mieszka w Londynie i tu zadebiutowała w 2012 roku. W jej grze słychać fascynację funkiem, fusion, world music i muzyką klubową. Po drugiej płycie "La Saboteuse" dźwięk jej trąbki bywał porównywany do Milesa Davisa z "Bitches Brew" czy Nilsa Pettera Molvaera z "Khmer". Do trzeciej zatytułowanej "Polyhymnia" zaangażowała wiele kobiet, manifestując feministyczne przekonania. - Płyta jest celebracją kobiecej odwagi, determinacji i kreatywności - opisywała. Ale odwołała się także do bliskowschodnich motywów muzycznych.

Jeszcze wyraźniejsze są one u drugiego tego dnia artysty - Palestyńczyka Faraja Suleimana. W serwisach streamingowych można znaleźć głównie jego piosenki, które wydają się niezbyt pasować do konwencji warszawskiego festiwalu. Ale, jak zapewnia nas Adamiak, w czasie koncertu w Stodole muzyk zaprezentuje swoje jazzowe oblicze w kwartecie.

Ostatnią artystką tegorocznego Jazz Jamboree będzie Lakecia Benjamin. Wschodząca gwiazda saksofonu altowego łączy tradycyjne koncepcje jazzu, hip hopu i soulu. Współpraca z takimi artystami jak Stevie Wonder, Alicia Keys, The Roots i Macy Gray sprawia, że swobodnie porusza się w różnych stylistykach.

Wszystkie koncerty festiwalu Jazz Jamboree odbędą się w klubie Stodoła, przy ulicy Batorego 10. Koncerty rozpoczynają się o godzinie 19.

Autorka/Autor:Piotr Bakalarski

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: mar. organizatora

Pozostałe wiadomości

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wyniesione przejście dla pieszych przy szkole podstawowej na Czarnomorskiej zostało rozebrane na rzecz wyspowych progów zwalniających. Mieszkańcy alarmują, że kierowcy omijają je środkiem jezdni, zamiast zwolnić przed "zebrą". Urzędnicy zapewniają, że to tymczasowa organizacja ruchu, a bezpieczne przejście zostanie przywrócone.

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw w powiatach okalających stolicę, potem w samej Warszawie specjaliści przeprowadzą kompleksowe badania ruchu. Będą zbierać informacje o sposobach podróżowania mieszkańców metropolii, a także dane o ruchu pojazdów.

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który - według śledczych - zaatakował ojca metalową rurką i uciekł. Mężczyzna na trafił do aresztu na trzy miesiące, grozi mu pięć lat więzienia.

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Patrolujący okolicę Zakroczymia (Mazowieckie) policjanci zauważyli dobrze im znanego 38-latka. Mężczyzna miał do odbycia karę siedmiu miesięcy więzienia. Ale odsiadka była mu nie w smak, dlatego na widok radiowozu, wskoczył do stawu. Chytry plan miał jeden słaby punkt - po krótkim czasie trzeba się było wynurzyć.

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek z Warszawy wyruszył pierwszy konwój z pomocą dla powodzian. Artykuły pierwszej potrzeby zgromadzone na zbiórkach dojadą do Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. W środę w podróż wyruszy kolejny, m.in. do Głuchołazów. - Przecież trzeba pomagać. To normalny ludzki odruch - powiedziała jedna z kobiet, wspierająca zbiórkę. Zbierane są także artykuły dla zwierząt.

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

Źródło:
PAP

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z mieszkań przy placu Hallera doszło do pożaru. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy prowadzili działania z podnośnika oraz z klatki schodowej.

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dom Studenta nr 7 "Sulimy" położony jest na Służewie. Może w nim zamieszkać 380 studentów. Mają do dyspozycji 130 jedno- i dwuosobowych pokojów. Wkrótce rozpocznie się kwaterowanie pierwszych mieszkańców.

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł, sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci oraz strażacy z Warszawy i okolic biorą udział w akcji ratowniczej w miejscowościach, które ucierpiały wskutek powodzi. Serca i portfele otworzyli też warszawiacy.

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pociąg PKP Intercity, jadący z Warszawy Wschodniej w kierunku Łodzi, został obrzucony kamieniami. Jak zapewnił rzecznik przewoźnika, uszkodzenia były niewielkie i nie zagrażały dalszej jeździe. Skład zostanie naprawiony.

Pociąg obrzucony kamieniami

Pociąg obrzucony kamieniami

Źródło:
tvnwarszawa.pl