Funkcjonariusz ze Śródmieścia zatrzymał w dniu wolnym od służby mężczyznę, który próbował wynieść ze sklepu zoologicznego dwa kagańce. Obserwując obsługę sklepu wyszedł on z towarem, omijając stanowiska kasowe.
- Policjant, będąc z żoną na zakupach w jednej z galerii handlowych, zauważył podejrzanie zachowującego się klienta sklepu zoologicznego - informuje podinsp. Robert Szumiata, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. - Mężczyzna, trzymając w ręku dwa kagańce, nerwowo rozglądał się wokół, spoglądając na obsługę sklepu i kasjerki. Widać było także, jak sprawdza towar, chcąc upewnić się, czy nie ma on elektronicznych zabezpieczeń antykradzieżowych - dodaje policjant.
Żona policjanta wszystko nagrała
Policjant, podejrzewając, że może on próbować ukraść kagańce, poprosił żonę, aby nagrywała to, co robi klient sklepu, a sam nie spuszczając go z oczu czekał na rozwój wydarzeń. Po chwili mężczyzna z kagańcami w ręku, powolnym krokiem ruszył w kierunku wyjścia. Wyszedł ze sklepu bez płacenia z towar.
- Wtedy został zatrzymany przez naszego policjanta i przekazany ochronie sklepu - podsumowuje podinsp. Szumiata.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP I