Przetarg na rozjechaną fontannę w końcu rozstrzygnięty. Będzie kosztować 175 tysięcy

Samochód wjechał w pluskowisko

Samochód wjechał w pluskowisko
Samochód wjechał w pluskowisko
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl

Pierwszy przetarg na remont pluskowiska na podzamczu trzeba było unieważnić przez błąd urzędnika. W końcu jednak udało się go rozstrzygnąć. I w tym postępowaniu zgłosiła się tylko jedna firma z ofertą za niemal 175 tysięcy złotych.

W połowie sierpnia otwarto oferty w przetargu na remont wodnego placu zabaw. Zgłosiła się jedna firma - Watersystem, która swoje prace wyceniła na prawie 175 tysięcy złotych. Okazało się jednak, że w przetargu był błąd popełniony przez urzędnika. W jednej z kolumn z jednostkami miar zamiast metrów kwadratowych wpisano sztuki, co skutkowało rozbieżnościami w cenie tych pozycji w kosztorysie ofertowym.

Mają 45 dni

Nowe postępowanie, po wprowadzeniu korekt, zostało ogłoszone 2 września. Dokładnie dwa tygodnie później oferty zostały otwarte, a konkretnie jedna oferta, a 20 września urzędnicy ogłosili rozstrzygnięcie konkursu. Ponownie w przetargu jako jedyna wystartowała firma Watersystem z taką samą ofertę jak wcześniej - prawie 175 tysięcy złotych. Jej przedstawiciele zaznaczyli, że są w stanie wykonać roboty w 45 dni.

"Zamawiający informuje, że umowa w sprawie zamówienia publicznego może być zawarta po dniu 20.09.20" - czytamy w dokumencie Zarządu Terenów Publicznych.

"Bezmyślne zachowanie"

Do zniszczenia w Multimedialnym Parku Fontann doszło na początku maja, w czasie przygotowań do defilady. Samochód z przenośnymi toaletami wjechał w pluskowisko, czyli plac zabaw przeznaczony głównie dla dzieci. Z jego nawierzchni wypływa woda. Pod wpływem ciężaru auta przewożącego toalety część kafelków popękała. Zniszczeniu uległy też elektroniczne urządzenia sterowania, zamontowane pod nawierzchnią.

- Kierowca wjechał w miejsce niedozwolone, zboczył ze ścieżki. Tłumaczył, że stały na niej samochody ciężarowe i musiał je ominąć - wyjaśniał w maju Marek Will, zastępca dyrektora Stołecznej Estrady, która odpowiada za program kulturalny Multimedialnego Parku Fontann.

Plany były ambitne - początkowo urzędnicy chcieli, żeby fontanna zaczęła działać na przełomie czerwca i lipca. Mimo, że pluskowisko wciąż czeka na naprawę, główna fontanna, na której odbywają się multimedialne pokazy, działa bez przeszkód.

Czytaj także: