- To zewnętrzna część trwającej w gmachu POLIN wystawy czasowej "Tu Muranów". Można oglądać ją na skwerze przy muzeum, w alejce obok pomnika Bohaterów Getta – poinformowała Marta Dziewulska, rzecznik prasowy Muzeum POLIN.
Wielowarstwowa historia Warszawy
Na wystawie "Tu Muranów" przedstawiona jest niezwykła, wielowarstwowa historia Warszawy. Zwiedzający wystawę mogą zobaczyć kolejne wymiary minionych, obecnych i przyszłych losów miasta i jego mieszkańców. - Zajrzeli tam nie tylko archeolodzy i historycy, ale również artysta i badaczka pamięci Zagłady – podkreśla Dziewulska.
Tematem instalacji Żmijewskich są przedmioty wydobyte z ziemi na Muranowie podczas prac archeologicznych, prowadzonych w miejscu budowy POLIN. Dawne przedmioty codziennego użytku lub ich szczątki - sztućce, nożyce krawieckie, okulary, ceramiczne kafle z podłóg i ścian. Względy konserwatorskie i bezpieczeństwa nie pozwalają na ich ekspozycję poza muzeum.
- Na zewnątrz można jednak wynieść ich zdjęcia, można pokazać filmy o nich – wyjaśniają twórcy, którzy właśnie fotografowali i filmowali obiekty wydobyte z muranowskiej ziemi. - Sądziliśmy, że zdjęcia te powinny być stonowaną, ale nacechowaną uczuciowo opowieścią o tych rzeczach. Dla każdego z wybranych przedmiotów znaleźliśmy odpowiadający mu współczesny kontekst. Zardzewiałe nożyce krawieckie położyliśmy wśród niedokończonych ubrań w zakładzie krawieckim i tak sfotografowaliśmy. Naczynia kuchenne trafiły między dzisiejsze garnki, a sztućce na świeże obrusy – mówią Żmijewscy.
Dodają, że fotografie włączają te przedmioty w nasz świat, nie ukrywając jednak, z jakiego świata faktycznie pochodzą. - Są z nami, obok nas, w naszych kuchniach, szafkach, na toaletkach i w naszych sklepach. A jednocześnie trwają kilkanaście centymetrów pod powierzchnią muranowskich trawników, skwerów i parków – mówią autorzy instalacji.
"Tu Muranów"
Wystawa opowiada o losach warszawskiego osiedla i jego mieszkańców, bywalców, a także postaci kojarzonych z dzielnicą. Jest to podróż po dawnej Dzielnicy Północnej, przedwojennego centrum żydowskiego życia, którą w czasie wojny Niemcy zamienili w największe getto okupowanej Europy, a później zrównali z ziemią; do miejsca, w którym po wojnie powstało unikatowe, modernistyczne osiedle zasiedlane przez ludzi z całej Polski.
"To jest wystawa o miejscu w mieście, nie tyle o Żydach, ani o Holokauście" – powiedział PAP profesor Jacek Leociak, pomysłodawca i jej współtwórca. Opowiada ona historię dzielnicy przez pryzmat doświadczeń jej mieszkańców, żyjących tutaj w różnych okresach: od wieku XVII, XIX, przez lata przedwojenne i w czasie II wojny światowej, w czasach budowy nowej dzielnicy i współcześnie. Według Leociaka Muranów to przede wszystkim jego mieszkańcy – dawni i obecni. Ich wspomnienia, codzienne sprawy i plany na przyszłość. Każdy ma takie swoje miejsce, miejsce zadomowione, niepowtarzalne. I o tym jest ta wystawa, o własnym domostwie, o lokalności, która jest zawsze uniwersalna. To jest wystawa dla każdego z nas, bo każdy musi odnaleźć swoje korzenie i swój własny dom.
Wystawie towarzyszą wydarzenia z udziałem publiczności (spacery muranowskie, zwiedzanie z przewodnikiem), jak również te odbywające się online (oprowadzania kuratorskie, które Muzeum POLIN przypomina na swoim profilu Facebookowym oraz na kanale YouTube).
Równolegle trwa drugi nabór, do 6 września przedmiotów i historii związanych z Muranowem, z których powstanie społeczna instalacja w holu głównym Muzeum POLIN. Organizatorzy zapraszają widzów do udostępniania pamiątek rodzinnych, dokumentów czy fotografii wraz z ich historiami, aby wspólnie tworzyć wystawę mówiącą zarówno o przeszłości, jak i teraźniejszości oraz przyszłości Muranowa.
Jesienny sezon otworzy Dzień Sąsiedzki (13 września), na który Muzeum zaprasza wszystkich miłośników Muranowa, a szczególnie mieszkanki i mieszkańców tej części Warszawy. W programie gra terenowa dla rodzin z dziećmi, oprowadzania kuratorskie i autorskie, tworzenie zbiorowego fotoportretu mieszkańców i mieszkanek osiedla oraz występ Chóru POLIN "Mantra dla Muranowa” (szczegóły już na początku września na stronie internetowej Muzeum).
Autorka/Autor: kz/r
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl