Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.
Do zdarzenia doszło przed godziną 5 na wysokości Pruszkowa. Jak ustaliliśmy, kilka pojazdów zatrzymało się przed zwężeniem, jeden kierowca nie zahamował, doszło do karambolu.
- Uszkodzone są cztery pojazdy: jeden ciężarowy, osobowa skoda i dwa busy - volkswagen i mercedes - powiedział Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał po godzinie 7, poszkodowanych jest łącznie osiem osób. - Pięć osób z busa mercedesa, jedna z busa volkswagena i dwie z osobowej skody - wyliczył policjant.
- To nie były obrażenia zagrażające życiu. Mimo że samochody są mocno rozbite, mimo ogromnych utrudnień, stan osób nie jest taki, żebyśmy mogli mówić o zagrożeniu życia - uspokajał na antenie TVN24 Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Na miejscu pracowały służby. - Było sześć zastępów straży pożarnej. Zadysponowano także sześć zespołów ratownictwa medycznego - wyliczał Węgrzynowicz.
Rzeczniczka pruszkowskiej policji Monika Orlik przekazała z kolei, że kierujący "byli trzeźwi oraz mieli prawo jazdy".
Ruch w kierunku Poznania był zablokowany, wyznaczono objazdy. Korek utworzył się również na przeciwnym pasie ruchu. Jak podała GDDKiA, działo się tak, ponieważ kierowcy zwalniali, by przyjrzeć się skutkom wypadku.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Straż Pożarna OSP-Ożarów Maz.