"45- i 39-latek są podejrzani o usiłowanie oszustwa 'na policjanta'. Dzięki czujności pracowników banku, którzy zawiadomili funkcjonariuszy o podejrzanych operacjach, dwóch seniorów nie utraciło oszczędności o łącznej kwocie 100 tysięcy złotych. Natomiast jedna z emerytek padła ofiarą oszustwa 25-latka. Kobieta uwierzyła, że bierze udział w tajnej akcji i straciła 27 tysięcy złotych" - informuje KPP w Otwocku.
Przekonywał seniora, że bierze udział w akcji zatrzymania oszustów
W pierwszym przypadku - jak wynika z relacji policji - do seniora zatelefonował mężczyzna. Podczas rozmowy poinformował go, że policja prowadzi działania ukierunkowane na zatrzymanie oszustów i poprosił o pomoc w ich zatrzymaniu. Ta pomoc miała polegać na przekazaniu gotówki. "Starszy mężczyzna gotów był wpłacić swoje oszczędności na wskazane przez oszusta konto i w tym celu udał się do banku, gdzie zlecił przelew. Jednak czujna pracownica placówki nabrała podejrzeń, co do realizowanej przez niego transakcji na kwotę 50 tysięcy złotych. Zapytany przez nią, czy został zmuszony do wykonania przelewu, zaprzeczył. Wówczas pracownicy placówki poinformowali o swoich podejrzeniach funkcjonariuszy" - przekazała policja.
W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał, że pieniądze przekazał na pomoc w zatrzymaniu zorganizowanej grupy przestępczej. Wtedy zlecony przez niego przelew został cofnięty i pieniądze wróciły na jego konto.
Fałszywy policjant zaproponował, by wpłaciła oszczędności
W podobny sposób została oszukana seniorka. Kobieta odebrała telefon od rzekomego funkcjonariusza, który tłumaczył, że jest na tropie przestępców posługujących się jej podrobionym dowodem osobistym. W związku z tym zaproponował, aby emerytka swoje oszczędności trzymane na kontach bankowych jak najszybciej wypłaciła i wpłaciła je na wskazane konto należące do funkcjonariusza policji, jeśli nie chce stracić tych pieniędzy.
Mężczyzna wywierał presję na pokrzywdzonej, a nawet groził jej konsekwencjami za odmowę współpracy. Ponadto zapewniał kobietę, że gotówka wróci na jej konto po zatrzymaniu sprawców. Tu po raz kolejny zdecydowana reakcja pracownika banku nie zawiodła. O całym zajściu została poinformowana policja, która przyjechała na miejsce, jeszcze przed wykonaniem przelewu.
Grozi im do ośmiu lat więzienia
Jednak jak informują funkcjonariusze, jedna emerytka przekazała fałszywemu policjantowi 27 tysięcy złotych. "Mężczyzna przekonał seniorkę, że pieniądze zgromadzone na jej kontach bankowych są zagrożone. Dodał, że policja prowadzi działania mające na celu złapanie oszustów, którzy chcą wykraść jej oszczędności. Kobieta uwierzyła osobie podszywającej się pod policjanta i wpłaciła swoje oszczędności na rzekomo bezpieczne konto bankowe. Fałszywy policjant zapewniał seniorkę, że po zakończonych działaniach odzyska ona swoje oszczędności. Tak się nie stało. Fałszywy funkcjonariusz nie nawiązał z nią już ponownego kontaktu" - przekazała komenda w Otwocku.
W związku z tymi sprawami policja w Otwocku podjęła działania, w ramach których zatrzymano trzech mężczyzn w wieku 45, 39 i 25 lat w Gdyni, Krakowie i Katowicach. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił śledczym na przedstawienie im zarzutów dotyczących oszustwa. Sąd Rejonowy w Otwocku aresztował wszystkich trzech podejrzanych na trzy miesiące. Teraz grozi im od pół roku do ośmiu lat więzienia.
Autorka/Autor: katke
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Otwocku