Samochód osobowy dachował w nocy w podwarszawskich Michałowicach. Jego kierowca miał uciec z miejsca zdarzenia, a służby zastały na miejscu troje nietrzeźwych pasażerów. Jedna osoba wymagała pomocy medycznej, dlatego przetransportowano ją do szpitala.
Do dachowania doszło po godzinie 22 w Michałowicach na ulicy Kasztanowej. - Kierujący bmw stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i dachował. Po przyjeździe na miejsce służb okazało się, że przy samochodzie były trzy osoby, ale żadna z nich nie przyznawała się, że prowadziła. Twierdziły, że kierowca oddalił się - dowiedział się Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Ustalenia naszego reportera potwierdza policja. - Z naszych informacji wynika, że pojazd prawdopodobnie wpadł w poślizg i dachował. Wszyscy uczestnicy zdarzenia wydostali się o własnych siłach z pojazdu, a kierowca oddalił się - informuje Karolina Kańka z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Jak dodaje, na miejscu policjanci zastali dwóch mężczyzn i kobietę, którą przewieziono do szpitala. - Wszyscy znajdowali się w stanie nietrzeźwości - zaznacza Kańka.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku i prowadzą poszukiwania kierowcy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl