Zniszczona wstążka z kwiatów na Polu Mokotowskim. "Sprawka psów"

Symboliczna kompozycja została zdewastowana
Symboliczna kompozycja została zdewastowana
Źródło: Zarząd Oczyszczania Miasta
Wstążka z kwiatów na Polu Mokotowskim miała przypominać kobietom o potrzebie wykonywania regularnych badań piersi – nie przetrwała jednak nawet tygodnia. – Około połowa z 1,7 tys. kwiatów została połamana, a ziemia na rabatce rozkopana – informuje Zarząd Oczyszczania Miasta.

Rabatka w kształcie różowej wstążki, czyli międzynarodowego symbolu walki z rakiem piersi, powstała niespełna tydzień temu na Polu Mokotowskim, w jego ochockiej części. Na 34 mkw. kwietnika o wymiarach 11 x 8,5 m posadzonych zostało 1,7 tys. begonii. Była to pierwsza z ośmiu takich kompozycji, które na wiosnę miały pojawić się w stolicy. Za ich wykonanie i pielęgnacje odpowiada Zarząd Oczyszczania Miasta.W poniedziałek Zarząd poinformował, że wstążka na Polu Mokotowskim została zdewastowana. – Około połowa rabaty jest zniszczona – mówi Zofia Kłyk, rzecznik ZOM-u. – Kompozycja nie wytrzymała nawet tygodnia – podkreśla.

Zawiniły psy?

Kto stoi za zniszczeniem rabatki? ZOM podejrzewa, że do dewastacji mogły przyczynić się nieupilnowane przez właścicieli psy. - Ziemia na rabatce jest rozkopana, a kwiatki połamane, dlatego podejrzewamy, że to sprawka bawiących się psów. Kwiaty nie zostały ukradzione, dlatego nie wydaje nam się, aby to było celowe ludzkie działanie – tłumaczy Zofia Kłyk i apeluje do mieszkańców o nadzór nad czworonogami podczas spacerówCzy symboliczna kwiatowa wstążka zostanie odtworzona? ZOM nie podjął jeszcze decyzji. – To świeża sprawa. W ciągu najbliższych dni zdecydujemy, czy wykonać rabatkę od nowa, dosadzić kwiaty, a może poczekać aż same odrosną. Na razie rabatka została ogrodzona – odpowiada rzeczniczka.

Kwiatowe wstążki pojawiły się w stolicy

Choć wstążka na Polu Mokotowskim została niszczona, to symboliczne kwiatowe kompozycje można zobaczyć już w kolejnych lokalizacjach, m.in. w Ogrodzie Saskim, przy rondzie Waszyngtona, przy ul. Banacha, Trasie Łazienkowskiej, a niebawem dwie kolejne pojawią się na pl. Zbawiciela i przy ul. Chrobrego. Do ich wykonania ZOM wykorzystał blisko 17 tys. żywych kwiatów. - Tym ogólnoświatowym symbolem chcemy przypominać kobietom jak ważne są badania, dzięki którym wiele chorób, w tym nowotworowych, można wykryć na wczesnym etapie. Warto szerzyć te treści wykorzystując także takie niekonwencjonalne sposoby jakimi są kompozycje z kwiatów – mówił w zeszłym tygodniu Tadeusz Jaszczołt, dyrektor ZOM-u.

jk

Czytaj także: