W środę w miejscowości Sadowa niedaleko Łomianek doszło do zderzenia autobusu z busem i samochodem osobowym. Zablokowana była droga krajowa nr 7. Korki tworzyły się na wjeździe do miasta.
Zderzenie miało miejsce w środę późnym popołudniem na ul. Kolejowej. Uczestniczyły w nim trzy pojazdy - autobus prywatnego przewoźnika, samochód dostawczy mercedes sprinter i fiat cinquecento.
Efekt "domino"
- Najprawdopodobniej doszło do efektu "domino". Z niewiadomych przyczyn zatrzymał się kierowca cinquecento i kolejne samochody w niego uderzyły - informował Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
Jak relacjonował reporter tvnwarszawa.pl, kierowca cinquecento zatrzymał się, bo auto się popsuło.
- Za nim stał duży samochód dostawczy i autobus z Olsztyna do Warszawy, który nie wyhamował i uderzył w dostawczaka - powiedział Lech Marcinczak.
Utrudnienia
Na miejscu pracowała policja i straż pożarna. - Strażacy ciężkim sprzętem wycinali lewe drzwi w cinquecento, żeby bezpiecznie wyciągnąć z pojazdu kierowcę - relacjonował Marcinczak.
- Jedna osoba z samochodu osobowego została ranna, jest pod opieką medyczną - precyzował Robert Łach z zespołu prasowego strażaków z Błonia.
Droga była nieprzejezdna w kierunku Warszawy. Policjanci kierowali na objazdy drogami bocznymi. Jak relacjonował nasz reporter, tworzyły się niewielkie korki.
Zderzenie pod Łomiankami
kś//ec