Do nietypowej kradzieży doszło w październiku ubiegłego roku. Według ustaleń mokotowskich policjantów, 50-latka zaczepiła w aptece przypadkową kobietę i zaoferowała jej lek przeciwbólowy, który może pomóc w chorobie, na którą cierpiała pokrzywdzona.
Dwa dni później doszło do spotkania w domu pokrzywdzonej. Kobieta otrzymała do nieznajomej obiecany lek i zażyła go. Był to "bliżej nieustalony środek farmaceutyczny o działaniu nasennym" - informuje policja. "Kiedy obudziła się po około 8 godzinach okazało się, że ktoś splądrował jej mieszkanie i ukradł 1200 złotych" - czytamy w komunikacie.
Poszukiwana listem gończym
Przy współpracy z policjantami ze stołecznej komendy, funkcjonariuszom z Mokotowa udało się ustalić tożsamość i miejsce zamieszkania podejrzanej o kradzież. Beata W. była zaskoczona zatrzymaniem.
Jak informuje policja, po sprawdzeniu baz danych, okazało się, że 50-latka jest poszukiwana listem gończym przez sąd w Jastrzębiu Zdroju. Kobieta powinna odbyć karę półtora roku więzienia za kradzież.
Z ustaleń policjantów wynika także, że kobieta może mieć też związek z identycznym zdarzeniem z czerwca ubiegłego roku. Wtedy mieszkanka Śródmieścia straciła pieniądze i przedmioty o wartości blisko siedmiu tysięcy złotych.
50-latka usłyszała zarzuty rozboju i została aresztowana na trzy miesiące. Może grozić jej do 12 lat więzienia.
Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy też o innych nietypowych kradzieżach:
Nietypowe kradzieże
Nietypowe kradzieże
kk/b
Źródło zdjęcia głównego: ksp