Tatuażyści zainstalowali się w Soho na Kamionku po prawej stronie Wisły. Przez cały weekend jedną z tamtejszych hal wypełnia dźwięk pracujących maszynek do tatuowania i tłumy odwiedzających.
- Sztuka tatuażu polega na pokazaniu piękna samego zjawiska. Przedstawianiu go w sposób artystyczny. Ludzie wytatuowani są takimi żywymi galeriami chodzącymi po miastach różnych państw - mówi Marcin Prus, organizator Warsaw Tattoo Days.
Na imprezę zjechali artyści z różnych zakątków świata, z Polski, Europy, a nawet dalekiej Kolumbii.
Przyjść i zaczerpnąć inspiracji
- Można przyjść i zaczerpnąć inspiracji. Jeżeli planujemy wytatuowanie się w niedalekiej przyszłości warto przyjść i zobaczyć jak powinien wyglądać prawidłowo wykonany tatuaż tak, aby nie popełnić błędu ciężkiego do naprawienia - zachęca Marcin Prus. - Chcemy pokazać, że tatuują się ludzie z różnych grup społecznych. Poziom artystyczny jest na najwyższym poziomie - dodaje.
Na Warsaw Tattoo Days nie brakuje widzów i osób chętnych, aby umieścić na swoim ciele pierwszy albo kolejny tatuaż.
- Zaczęło się od znaku zodiaku na klatce piersiowej, potem był portret mojej mamy na ramieniu - mówi uczestnik konwentu z wytatuowanym całym korpusem dodając, że zawsze mu się podobały tatuaże cieniowane.
- Tatuaż traktuje jako sztukę na skórze - dodaje kolejna uczestniczka wydarzenia.
- Tatuaż to wyrażenie emocji, przekonań i swojej osobowości. Tatuaże są wyrażeniem tego, co doświadczyłem i w którym kierunku zmierzam - przekonuje inny uczestnik wydarzenia.
Imprezie towarzyszą pokazy taneczne, konkursy na najlepiej wykonane prace w danym dniu oraz kategorii, a także koncerty rockowe i hip-hopowe.
skw/pm