- Za krótko, za mało. Za mało tematów można było poruszyć - mówił po debacie prezydenckiej Jacek Sasin. Ze spotkania bardziej zadowolona wydawała się jego kontrkandydatka Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Bardzo ciekawa debata. Dużo problemów, które na pewno interesują warszawiaków - stwierdziła.
Jacek Sasin uważa, że debata powinna trwać dłużej. - Za krótko, za mało. Za mało tematów można było poruszyć. Tych tematów jest znacznie więcej, problemów, które warszawiaków gnębią - mówił po jej zakończeniu. Podkreślił, że proponowałem Hannie Gronkiewicz-Waltz co najmniej trzy debaty. - Szkoda, że jest taki problem, żeby w tej kampanii poważnie porozmawiać, merytorycznie - podkreślił. - Myślę, że wszyscy ci, którzy oglądali tę debatę, mają spory niedosyt - dodał."Byłbym lepszym prezydentem" - Nie miałem jakichś wielkich oczekiwań. Wszyscy znamy Hannę Gronkiewicz-Waltz, jest prezydentem Warszawy od ośmiu lat, znamy niespełnione obietnice - mówił dalej polityk PiS. Sasin uważa, że byłby lepszym prezydentem Warszawy, niż pani prezydent. - Po tej debacie to moje przeświadczenie się nie zmieniło - podsumował.Zadowolona prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz wydawała się być zadowolona z debaty. - Bardzo ciekawa debata. Dużo problemów, które na pewno interesują warszawiaków - powiedziała po niej. - Myślę, że mogli porównać to, co każdy z nas proponuje i dokonają dobrego wyboru w kolejną niedzielę - dodała.
Jacek Sasin po debacie