Z ponad 300- minutowym opóźnieniem przyjechał do Warszawy Intercity "Chopin". Utrudnienia były następstwem zderzenia z samochodem osobowym na terenie Czech.
- Do kolizji doszło na przejeździe kolejowym między Luzicami a Hodoninem - mówi Zuzanna Szopowska, rzeczniczka Intercity. - Pociągiem podróżowało około 100 pasażerów. Nikomu nic się nie stało - dodaje.
W związku z kolizją, pociąg był mocno opóźniony. - Na terenie Polski grupa wagonów dzielona była na dwa pociągi. Do Warszawy przyjechał "Chopin", który zamiast o 8.24 był po 13.00 - mówi Szopowska. - Do Krakowa "Silesia" przyjechała przed 12.00.
su/ec
Źródło zdjęcia głównego: TymonR /Kontakt 24