Na Wisłostradzie, pomiędzy mostem Grota Roweckiego a Północnym, na jezdni w kierunku centrum doszło do wypadku. Samochód osobowy marki BMW uderzył w przydrożne drzewa i spadł ze skarpy. Kierowca trafił do szpitala. Kompletnie pijani pasażerowie, o tym że są w Warszawie, dowiedzieli się dopiero... od policjantki.
Do wypadku doszło na trasie z Gdańska do Warszawy ok. 1 kilometra od ul. Gwiaździstej. - Kierowca BMW prawdopodobnie stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożne drzewa, po czym jego auto spadło ze skarpy - mówi podkom. Ewa Szymańska-Sitkiewicz.
- Samochodem jechały 3 osoby. Kierowca był trzeźwy, natomiast dwóch pasażerów było kompletnie pijanych. O tym, że są w Warszawie dowiedzieli się od policjantki - relacjonuje obecny na miejscu reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.
BMW spadło z Wisłostrady
Kierowca samochodu trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. - Pasażerowie głośno cieszą się, że przeżyli i robią telefonami komórkowymi zdjęcia wraku - mówi nasz reporter.
W związku z wypadkiem, zablokowany jest prawy pas w kierunku centrum. Wolniej jedzie się także w kierunku mostu Północnego. Kierowcy zwalniają bowiem w miejscu wypadku.
BMW zostało kompletnie zniszczone
ep/r