- Plac cały czas jest rozkopany,część przy kościele jest wyłożony płytami granitowymi, ale na środku wciąż trwają prace - relacjonuje Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl, który pojechał przyjrzeć się postępowi prac przy ul. Grochowskiej.
"To nie takie proste"
Robotnicy na miejscu są, o robotach ostrzega nawet tabliczka zawieszona na ogrodzeniu: "Uwaga! Głębokie wykopy". Ale końca tych prac nie widać.
- Przebudowa infrastruktury podziemnej, to nie jest prosta sprawa, trzeba było uważać, żeby nic nie naruszyć. Dlatego prace się trochę przedłużyły - mówi Ewelina Buczyńska, rzeczniczka Pragi Południe.
I dodaje, że teraz robotnicy wezmą się za budowę fontanny. - Trwają też rozmowy dotyczące punktu informacyjnego, który ma być na Placu Szembeka. Dyrektor miejskiego biura turystyki Barbara Tekieli jest zainteresowana współpracą z dzielnicą. Biuro turystyki chciałby nas wesprzeć w tej kwestii – mówi Buczyńska.
Ponad 22 miliony?
W podziemiach placu zaplanowano też toaletę, do której będzie można dostać się windą. Cała powierzchnia placu będzie wykonana z granitu, łącznie będzie też 65 drzew. Warszawiacy będą mogli przysiąść na nowych ławkach, a także skorzystać z miejsc parkingowych. Oprócz fontanny na placu będzie można oglądać pomnik gen. Piotr Szembeka.
Prace na placu wyceniono na 22 mln zł, ale całkowity koszt będzie znany po zakończeniu budowy. - Plac oddamy do użytku z końcem września – zapewnia Buczyńska.
ran/roody
Nowy plac Szembeka