Modernizowany od kilkunastu miesięcy plac Szembeka nadal jest rozkopany. Władze dzielnicy przekonują, że największe problemy przysparza przebudowa infrastruktury podziemnej. Ale zaraz obiecują, że nowym, wyłożonym granitem placem przejdziemy pod koniec września.
- Plac cały czas jest rozkopany,część przy kościele jest wyłożony płytami granitowymi, ale na środku wciąż trwają prace - relacjonuje Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl, który pojechał przyjrzeć się postępowi prac przy ul. Grochowskiej.
"To nie takie proste"
Robotnicy na miejscu są, o robotach ostrzega nawet tabliczka zawieszona na ogrodzeniu: "Uwaga! Głębokie wykopy". Ale końca tych prac nie widać.
- Przebudowa infrastruktury podziemnej, to nie jest prosta sprawa, trzeba było uważać, żeby nic nie naruszyć. Dlatego prace się trochę przedłużyły - mówi Ewelina Buczyńska, rzeczniczka Pragi Południe.
I dodaje, że teraz robotnicy wezmą się za budowę fontanny. - Trwają też rozmowy dotyczące punktu informacyjnego, który ma być na Placu Szembeka. Dyrektor miejskiego biura turystyki Barbara Tekieli jest zainteresowana współpracą z dzielnicą. Biuro turystyki chciałby nas wesprzeć w tej kwestii – mówi Buczyńska.
Ponad 22 miliony?
W podziemiach placu zaplanowano też toaletę, do której będzie można dostać się windą. Cała powierzchnia placu będzie wykonana z granitu, łącznie będzie też 65 drzew. Warszawiacy będą mogli przysiąść na nowych ławkach, a także skorzystać z miejsc parkingowych. Oprócz fontanny na placu będzie można oglądać pomnik gen. Piotr Szembeka.
Prace na placu wyceniono na 22 mln zł, ale całkowity koszt będzie znany po zakończeniu budowy. - Plac oddamy do użytku z końcem września – zapewnia Buczyńska.
ran/roody