Wycinają ślady walki z komuną

Wycinanie napisów
Źródło: Dawid Krysztofiński / tvnwarszawa.pl
Rozpoczęło się wycinanie kilkunastu haseł wolnościowych z okresu PRL wyrytych na betonowych stopniach wiślanych bulwarów. Napisy ocaleją, a operację ich ratowania zarejestrowała kamera tvnwarszawa.pl.

O wyrytych w betonie hasłach (m.in. "Solidarność" czy "ZOMO do roboty") z czasów Polski Ludowej, które zachowały się na wysokości ul. Bednarskiej pisaliśmy, gdy upomniał się o nie radny Śródmieścia Daniel Łaga. - Pomimo, że napisy na betonowym umocnieniu mają ponad 25 lat, to nadal są czytelne - pisał wówczas w złożonej interpelacji.

Pracują dwie tarcze

Po naszym arytkule, o hasła postanowił zadbać Marek Piwowarski, pełnomocnik prezydent ds. Wisły. Jeszcze przed rozpoczęciem modernizacji lewobrzeżnych bulwarów, urzędnicy zdecydowali, że napisy wytną i zachowają.

Cała operacja właśnie się rozpoczęła. W ruch poszły specjalne tarcze, które wycinają otwory pomiędzy napisami.

- Do cięcia betonowych schodków używamy specjalnej piły, z zastosowaniem dwóch diamentowych tarcz- wyjaśnia Tomasz Tomczak, kierownik budowy z Hydrobudowy Gdańsk.

Zdalne sterowanie

To mniejsza rozpoczyna wycinanie. Jest podłączona do agregatu zasilającego znajdującego się kilka metrów dalej. Obsługuje go jeden z robotników. Za pomocą modułu zdalnego sterowania decyduje o kierunku ruchu tarczy, która przez cały czas cięcia betonu jest schładzana wodą.

Najpierw mniejsza tarcza przecina konstrukcję schodów, na tyle na ile może. Następnie dzieła dopełnia większa tarcza. - Druga ma większą średnicę, więc tnie beton do końca - wyjaśnia Tomczak.

Wycinanie napisów

Zanikają ślady walki z komuną na wiślanych bulwarach

Gdy skończy się operacja nacinania betonowych schodków, do specjalnie wykonanych otworów montażowych zamocowane zostaną uchwyty, dzięki którym, w bezpieczny sposób schody z zachowanymi hasłami wolnościowymi będą podnoszone przez dźwig. - Po wydobyciu umieścimy je na terenie budowy w miejscu, gdzie zostaną zabezpieczone przed ewentualnymi uszkodzeniami, a następnie ponownie wbudowane w konstrukcje nowo powstających bulwarów wiślanych - zaznacza Tomczak.

- Będą wmontowywane w przestrzeniach ekspozycyjnych przy Centrum Nauki Kopernik. Tam mamy przestrzeń bulwaru, która pełni funkcję bardziej edukacyjną - dodaje Marek Piwowarski.

Woda wysoka, ale prace trwają

A co dzieję sie teraz na modernizowanych bulwarach? - Mimo, że mamy poziom wody podniesiony, to prace są prowadzone. Wykonaliśmy prace demontażowe elementów, które na bulwarze były zamontowane z wyjątkiem oświetlenia. Duży jest też stopień zaawansowania prac rozbiórkowych na schodach. Na odcinku pod Stary Miastem wbijamy pierwsze ścianki szczelne – mówi Piwowarski.

Postęp prac na bulwarach

Postęp prac na bulwarach

Trzy strefy

Później mają zacząć zmieniać się same bulwary, które na razie znajdują się za długim płotem. Docelowo modernizację przejdzie około dwukilometrowy odcinek od ul. Boleść do okolic mostu Świętokrzyskiego. Zostanie on podzielony na trzy strefy: rozrywki, kultury i edukacji. Tuż przy Centrum Nauki Kopernik znajdzie się park żywej rzeki – na schodach graniczących z Wisłą będzie można usiąść wśród naturalnej roślinności, niedaleko będziemy mieli do dyspozycji plażę, na wysokości Mariensztatu powstaną pawilony, natomiast przy Podzamczu pływające przystanie.Prace pochłoną 122 mln zł. Część zostanie sfinansowana z funduszy Unii Europejskiej. Cała inwestycja ma się zakończyć w 2015 roku.

Makieta bulwaru

Nowe bulwary wiślane

ran/b

Czytaj także: