"Uniwersytet jest pusty i zdumiewający". Ale rektora wybrać trzeba. Trzech chętnych

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Kandydaci na rektora UWUW / YouTube

Ekonomista i dwóch matematyków walczą o stanowisko rektora Uniwersytetu Warszawskiego. W poniedziałek podczas debaty w ogromnym, ale pustym z powodów epidemii Auditorium Maximum, zaprezentowali swoje programy.

- To trudny czas. Uniwersytet bez studentów, profesorów jest pusty i zdumiewający. To pozwala uświadomić, jak kruchy i nieprzewidywalny jest nasz świat, w którym w każdej chwili wszystko może stać się czymś innym. Ta kruchość i niepewność jest przeciwieństwem świata uniwersyteckiego, który opiera się na niezmiennej wierze w trwałość wartości, na optymizmie i nadziei - rozpoczął poniedziałkowe spotkanie z kandydatami na rektora prowadzący profesor Ryszard Piotrowski.

Trzech chętnych do włożenia rektorskich gronostajów zasiadło za stołem w Auditorium Maximum. Największa aula w kampusie przy Krakowskim Przedmieściu pozostała jednak pusta, ze względu na ograniczenia wynikające z pandemii. Profesorzy mogli liczyć tylko na publiczność zgromadzoną przed ekranami komputerów, bo spotkanie było transmitowane w internecie.

Tarlecki: to będzie trudna kadencja

Rozpoczął prof. Andrzej Tarlecki, były dziekan Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki, obecnie prorektor ds. kadrowych i polityki finansowej. Zarysował program, który opiera się przede wszystkim na kontynuacji. - Uniwersytet musi pozostać wielką i różnorodną organizacją, przez wielość kierunków studiów i różny sposób działania swoich jednostek – stwierdził. - Uczelnia musi zachować autonomię, być wolna od zewnętrznych, choćby politycznych, wpływów. Musimy być samorządni – dodał.

Zapowiedział kontynuację istniejących programów strategicznych, przede wszystkim tego na lata 2016-2025 (w znacznej mierze związanego z zastrzykiem miliarda złotych zaordynowanym jedną z ostatnich decyzji premier Ewy Kopacz).

Podkreślił, że w dobie koronawirusa uczelnia musi dawać bezpieczeństwo - pracownikom stabilność zatrudnienia, studentom uczenia się. Według Tarleckiego, należy przygotować się na to, że kolejny rok akademicki nie będzie do końca normalny – prawdopodobnie przynajmniej część zajęć będzie się odbywała wciąż zdalnie.

Zwrócił uwagę na wagę ekologii. - W tym obszarze mamy do wypełnienia trzy rodzaje zadań. Po pierwsze - prowadzimy badania, mamy wybitnych specjalistów w tym zakresie. Po drugie - popularyzacja, promocja dobrych zachowań wynikających z wiedzy. Wreszcie właściwy sposób postępowania na własnym podwórku – opowiadał i zwrócił uwagę na plastikowe butelki z wodą i jednorazowe kubeczki. - Trzeba zacząć od takich drobnych rzeczy - zauważył (później jednak przeprosił organizatorów, przyznając, że plastikowa "zastawa" podyktowana była względami epidemicznymi).

- To będzie trudna kadencja, wiele wyborów, wiele problemów, wszyscy będziemy musieli je rozwiązywać - stwierdził.

Nowak: lepsza współpraca z otoczeniem

Drugi swoją kandydaturę przedstawił prof. Alojzy Nowak, dziekan Wydziału Zarządzania. Rozpoczął od stwierdzenia, że uniwersytet to "wspólnota wielu grup: studentów, doktorantów, profesorów, pracowników administracyjnych, bibliotekarzy, służby technicznej, strażników".

Też mówił o wpływie koronawirusa na życie uczelni. - Pandemia pokazała też pozytywne strony uniwersytetu, nabyliśmy kulturę techniczną, (to że – red.) potrafimy się zorganizować i uczyć studentów zdalnie. Pewne elementy tego będziemy chcieli wykorzystać w przyszłości – zapowiedział. Dostrzegł też skutki pandemii w szerszym wymiarze. - Prowadzi do deglobalizacji, a przynajmniej przemieszczania się głównych centrów globalizacyjnych. Uniwersytet musi się do takiej rzeczywistości dostosować – zauważył.

Wyliczał cele strategiczne nadchodzącej kadencji. Jak przyznał, część jest oczywista. To intensyfikacja i podniesienie jakości badań; poprawa pozycji międzynarodowej - badawczej i dydaktycznej; współpraca z otoczeniem – m.in. biznesem i samorządem; zwiększenie i dywersyfikacja przychodów; wspieranie rozwoju pracowników, doktorantów i studentów; poprawa sytuacji absolwentów na rynku pracy.

Wśród celów krótkookresowych wskazał m.in. lepszą organizację dziekanatów. – Studenci nie mogą stać w kolejkach, jeździć z jednego z miejsc na drugie, by załatwiać sprawę – przekonywał.

Strzelecki: oto kandydaci na prorektorów

Ostatni swoją wizję UW przedstawił prof. Paweł Strzelecki, dziekan Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki. Mówił o wpływie reformy ustawy o szkolnictwie wyższym na działanie uczelni. - Widzę uniwersytet pęknięty na dwie części, żyjemy z dwiema różnymi obawami. Pierwsza streszcza hasło: uniwersytet dwóch prędkości. Słabsi mogą mniej, silni - na dużych zamożnych wydziałach - radzą sobie dobrze i mogą na tych słabszych nie zwracać uwagi. Druga z obaw, jak można usłyszeć w naszej społeczności, to że przyszłością uniwersytetu, z uwagi na słabszych, będzie równanie w dół. Żadna z tych wizji jest nie do przyjęcia i zaakceptowania - mówił Strzelecki.

Dalej stwierdził, że pracę rektora postrzega jako "wybitnie zespołową". Jako jedyny z kandydatów przedstawił swój zespół prorektorski. - Uważam, ze to ekipa, która przełamuje podziały. Składa się z pokolenia 40-50-latków, którzy maja za sobą solidne, ponad 20-letnie doświadczenie pracy na uniwersytecie, ale też długą perspektywę służenia mu swoją pracą. Dr hab. Katarzyna Kopczewska z Wydziału Nauk Ekonomicznych objęłaby sprawy studenckie i dydaktyczne. Badania naukowe chciałbym powierzyć humanistce, dr hab. Iwonie Kurz z Wydziału Polonistyki. Finansami i gospodarką zasobami zająłby się dr hab. Zbigniew Rogulski z Wydziału Chemii. Sprawy zagraniczne powierzyłbym dr hab. Markowi Węcowskiemu z Wydziału Historycznego – wyliczał.

Nieobsadzone pozostaje stanowisko prorektora do spraw pracowniczych i administracyjnych. Prof. Strzelecki zapowiedział, że chciałby powierzyć je "dobremu, rzetelnemu prawnikowi", co należy uznać za próbę pozyskania głosów elektorów z Wydziału Prawa i Administracji.

W kontekście pandemii mówił o konieczności wypracowania gotowych schematów cyfrowej pracy dydaktycznej. Zapewniał, że jego program jest poddawany konsultacjom środowiskowym. - Chcemy go traktować jak żywy dokument – stwierdził.

Strzelecki wyszedł też poza mury uniwersyteckie sugerując, że głos rektora powinien wybrzmieć w sprawach istotnych dla kraju. - Nie jest rolą uniwersytetu ani jego władz uwikłanie w jakikolwiek bieżący spór polityczny kraju. Natomiast rola społeczna i kulturalna uniwersytetu wymaga czasem zabierania głosu w sprawach podstawowych, fundamentalnych, dotyczących zasad życia społecznego i porządku prawnego. Jako ewentualny rektor wolałbym nie mieć okazji do występowania w takiej roli, w takich sprawach, niemniej nigdy się od takiej roli nie uchylę. Najlepszy i największy w Polsce uniwersytet jest to Polsce winien – zakończył swoją prezentację.

Aktywny jak doktorant

Potem przewidziano czas na siedem pytań przesłanych przez członków społeczności akademickiej. Prof. Ryszard Piotrowski losował je z przesłanej wcześniej puli. Było monotematycznie, bo prawie wszystkie (poza jednym) dotyczyły spraw doktorantów: przyszłości szkół doktorskich, wsparciu doktorantów, gwarancji zatrudnienia doktorantów, relacji promotor-doktorant… Wobec powtarzających się wątków, prof. Ryszard Piotrowski zaproponował dolosowanie ósmego pytania. Jak się okazało, ono też dotyczyło doktorantów.

Elektorzy wskażą zwycięzcę

O tym, kto stanie na czele UW, zdecyduje Kolegium Elektorów, czyli ciało składające się z reprezentantów społeczności akademickiej. Liczy 389 członków: 311 reprezentujących pracowników, 73 reprezentantów studentów i pięciu wybranych spośród doktorantów. Kto ma największe szanse? Gdyby decydowała merytoryczna i retoryczna jakość poniedziałkowego wystąpienia, do fotela w Pałacu Kazimierzowskim przymierzałby się już prof. Paweł Strzelecki. Ale nie uchodzi za faworyta.

Poparciem Senatu jako jedyny może pochwalić się prof. Andrzej Tarlecki. Za nim przemawia także nieformalna polityka sukcesji, którą od lat obserwujemy na uczelni. Tarlecki jest prorektorem u boku obecnego rektora prof. Marcina Pałysa. Wcześniej Pałys był prorektorem w ekipie prof. Katarzyny Chałasińskiej-Macukow. Ona z kolei prorektorskie stanowisko sprawowała, gdy uczelnią rządził prof. Piotr Węgleński.

Z kolei prof. Alojzy Nowak uzyskał najwięcej głosów w głosowaniu indykacyjnym, które wyłoniło kandydatów na kandydatów. Wskazało go aż 221 z 368 głosujących. Nowak ma też doświadczenie w walce o stanowisko. Startował w wyborach w 2012 roku - wycofał się na ostatniej prostej, potem został prorektorem. Był nim do końca pierwszej kadencji prof. Marcin Pałysa.

Wybory rektora Uniwersytetu Warszawskiego zaplanowano na 17 czerwca. - Wszystko wskazuje na to, że odbędą się w wersji tradycyjnej z zachowaniem reżimów sanitarnych – przekazała nam Anna Korzekwa-Józefowicz, rzeczniczka uczelni.

Czytaj także o projekcie nowego gmachu UW na Mariensztacie:

Tak ma wyglądać budynek przy Bednarskiej 2/4
Tak ma wyglądać budynek przy Bednarskiej 2/4 BBGK Architekci / UW

Autorka/Autor:Piotr Bakalarski

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: UW / YouTube

Pozostałe wiadomości

Policyjną kontrolą zakończyła się podróż 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna pędził trasą S17 z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowała z nim dwójka małych dzieci. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest już wstępne podsumowanie 50. kwesty na Starych Powązkach. W tym roku udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. Jednak licznik jeszcze się nie zatrzymał. W internecie zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jeszcze trwa.

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30-latek z Płońska (Mazowieckie) został obrabowany w swoim domu. Zamaskowani mężczyźni weszli do środka po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych, rozpylili duszący gaz i ukradli laptopa. Zatrzymano czterech podejrzanych.

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

230 lat temu wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności warszawskiej Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku. Caryca Katarzyna II była zachwycona barbarzyństwem generała Aleksandra Suworowa.

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Polka i dwoje Ukraińców usłyszało zarzuty związane z handlem ludźmi i zmuszaniem pięciu obywateli Kolumbii do niewolniczej pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do miejscowego sądu – poinformował p.o. prokuratora rejonowego w Radomiu Cezary Ołtarzewski.

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP

Czekają na wpisy ocen, obrony, wymieniają się pismami z uczelnią. Nie wiedzą, które semestry mają zaliczone. Sytuacja studentów byłego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) wciąż jest niepewna, choć zaczął się już nowy rok akademicki. Część zdecydowała się na pozew zbiorowy. Rzecznik Praw Obywatelskich zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Źródło:
tvnwarszawa.pl