Słów skazaniec sylabizuje
Dyktando (czy też jak nazywają je organizatorzy "performers-dyktando") odbyło się w ramach Dnia Słowa organizowanego właśnie przez Łukasza Rostkowskiego we współpracy z Narodowym Centrum Kultury. Artysta wystąpił w kajdankach i pomarańczowym kombinezonie, jak więzień Guantánamo. Dlaczego?
- Jestem tu jako słów wskazaniec. Ja dyktuję tak, jak chcę, dzieją się różne rzeczy, a państwo starają się rozkodować sens zdesylabizowanego tekstu - ostrzegł uczestników muzyk i przystąpił do odczytywania dyktanda.
10 "byków" zwycięzcy
Słuchanie i notowanie tekstu utrudniali członkowie grupy happeningowej, którzy chodzili między rzędami krzeseł i robili wszystko, by rozproszyć uwagę słuchaczy. Nie cofnęli się nawet przed spryskaniem uczestników dyktanda wodą.
Przeszkadzali, jak się okazało skutecznie, bo nikomu nie udało się napisać tekstu bezbłędnie, a najlepsza praca miała aż 10 "byków". Nad dyktandem czuwała Rada Języka Polskiego. Patronami akcji są TVN24 i radiowa Jedynka.
W niedzielę kolejne dyktando
A już w niedzielę o godz. 11 startuje VI Ursynowskie Dyktando. tekst przeczyta prof. Jerzy Bralczyk. Zwycięzca otrzyma tytuł "Mistrza Ortografii - Ursynów 2011". SZCZEGÓŁY
tvn24.pl//bako