Kolejarze zapowiadają ogromne inwestycje w węźle warszawskim. W czasie remontów pasażerowie znów pojawią się na Dworcu Głównym.
Ponad 50 miliardów złotych wydadzą PKP Polskie Linie Kolejowe na modernizację starych i budowę nowych szlaków czy peronów w latach 2014 - 2020 - zapowiedział w rozmowie z PAP prezes spółki Remigiusz Paszkiewicz.
Dofinansowanie unijne ma wynieść ok. 40 mld zł.
Kluczowy węzeł
Jedną z największych i najdroższych inwestycji, która będzie prowadzona w najbliższych latach, będzie modernizacja węzła warszawskiego. Ma ona kosztować od 4 do 6 mld zł.
- Ten węzeł jest kluczowy, ponieważ skupia cały ruch pasażerski w Polsce, ciągi towarowe czy ruch aglomeracyjny. Ma jednak poważną wadę - słabą separację ruchu pasażerskiego od towarowego – podkreślił Paszkiewicz.
Szef spółki powiedział, że modernizacja warszawskiego węzła ma się rozpocząć w 2016 r. i może potrwać od 3 do 5 lat, w zależności od organizacji ruchu na czas remontu, uzgodnionej z miastem Warszawa.
Przebudowane mają być m.in. tory na Dworzec Zachodni i sama stacja, a ruch pociągów zostanie przeniesiony głównie na wyremontowany Dworzec Gdański. Paszkiewicz poinformował, że na czas remontów przywrócony dla pasażerów zostanie także Dworzec Główny. Remonty nie ominą też torów na dworcu Warszawa Wschodnia, który jest największym komunikacyjnym hubem w Polsce.
"Jak najmniej utrudniać życie"
- Przebudowa będzie trwała kilka lat. Chcemy jak najmniej utrudniać życie pasażerom, choć pewne niedogodności na pewno się pojawią - powiedział prezes.
Aby odciążyć stolicę od ruchu towarowego, remontowana będzie też południowa linia towarowa. Zostanie położona m.in. druga para torów na odcinku linii Kunowice - Poznań - Warszawa - Terespol w okolicach Sochaczewa. To część II Paneuropejskiego Korytarza Transportowego Zachód – Wschód, łączącego Berlin z Moskwą. - Z tej linii korzystają zarówno pociągi pasażerskie, aglomeracyjne, jak i towarowe, a inwestycja ma za zadanie odseparować ten ruch, zwłaszcza że stolica jest dla dużej części ruchu towarowego stacją końcową - wyjaśnił.
Dodał, że ograniczenia prędkości wydłużają czas przejazdu, pogarszając jakość usług. Przewoźnicy towarowi bardzo często muszą czekać na wolną drogę.
PAP/ran/r
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl