29-latka miała problemy z ruszeniem autem z miejsca i włączeniem się do ruchu. Gdy nagle zatrzymała samochód, inny kierowca zabrał jej kluczyki. Kobieta wraz z trójką dzieci opuściła pojazd i schowała się na zapleczu jednego z lokali. Okazało się, że prowadziła auto po pijanemu i to jej kolejny taki "wyczyn" w ciągu ostatnich trzech tygodni.
Zgłoszenie wpłynęło do policjantów z Węgrowa w środę, 12 lipca. "Zgłaszający oświadczył, że zauważył kobietę, jadącą samochodem wraz z trójką dzieci. Jej zachowanie mogło wskazywać na to, że jest pod wpływem alkoholu. Kobieta miała problemy z ruszeniem pojazdem z miejsca i włączeniem się do ruchu. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów kobieta zatrzymała pojazd. Właśnie wtedy świadek odebrał kluczyki kierującej, uniemożliwiając dalszą jazdę" - poinformował w komunikacie starszy sierżant Rafał Bałdyga z Komendy Powiatowej Policji w Węgrowie.
"Miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie"
Kobieta wraz z dziećmi opuściła samochód i , jak pisze policja, schowała się w jednym z salonów usługowych na zapleczu. Tam została zatrzymana przez policjantów. "Badanie alkomatem wykazało, że 29-letnia kierująca citroenem miała ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem" - dodał Bałdyga.
Dzieci w wieku 9, 6 i 2 lat zostały przekazane rodzinie.
Policjanci podkreślają, że był to kolejny taki incydent 29-latki. "Trzy tygodnie temu również przewoziła dzieci samochodem, będąc w stanie nietrzeźwości" - uzupełniono w komunikacie.
29-letnia mieszkanka powiatu węgrowskiego usłyszała zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto odpowie za kierowanie bez uprawnień.
Policja: szybka reakcja zapobiegła tragedii
Policjanci podziękowali kierowcy za reakcję na zagrożenie stworzone przez nieodpowiedzialną kobietę. "Dzięki takiej reakcji być może nie doszło do kolejnej tragedii na drodze" - dodali.
Jednocześnie przypominają, że każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie to przywilej wynikający z treści artykułu 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać policji.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock