Słupki "antyterrorystyczne" na bulwarach. Przy Sanguszki już działają, obok mostu wciąż opóźnione

Informacja o automatycznych słupkach pojawiła się na stronie Zarządu Zieleni. "30 stycznia podniesiemy słupki automatyczne na wjeździe na bulwary przy moście Poniatowskiego" – napisali urzędnicy. Zapowiedzieli, że to samo stanie się przy Sanguszki.

W niedzielę 2 lutego pojechał tam nasz reporter. Słupki były jednak wciąż schowane w ziemi. Dlaczego? "Robiliśmy jeszcze testy słupków i sprawdzaliśmy ich działanie" - poinformowała tvnwarszawa.pl Anna Stopińska, rzeczniczka ZZW.

W poniedziałek po południu zapewniła, że blokady przy Sanguszki już są podniesione, a te przy moście mają zacząć działać do godziny 16.30 w poniedziałek, o "ile przejdą ostatnie próby funkcjonalności przeprowadzane pod kątem bezpiecznego przejazdu służb ratunkowych".

We wtorek około godziny 11 na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. Jak zauważył, zabezpieczenia przy Sanguszki już są, natomiast przy moście Poniatowskiego nadal nie działają.

"Przy moście Poniatowskiego z uwagi na występujące w tej lokalizacji nieznaczne zakłócenia przepływu prądu zainstalujemy dodatkowy stabilizator napięcia. Prace zostaną wykonane bezzwłocznie" - poinformowała we wtorek po godzinie 14 Stopińska.

System zabezpieczeń antyterrorystycznych – jak nazywają go urzędnicy - ma na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa mieszkańcom korzystającym z bulwarów. Ograniczają dostęp pojazdów nieuprawnionych oraz kontrolę dostępu do tego obszaru. "Przypominamy, że na bulwarach obowiązuje zakaz wjazdu, który nie dotyczy służb miejskich oraz podmiotów posiadających identyfikatory ZZW" – czytamy na stronie Zarządu Zieleni.

Stołeczni urzędnicy opisują również działanie systemu. Po upływie 30 sekund od wjazdu pojazdu uprawnionego słupki automatycznie się podnoszą, a na sygnalizatorze zapala się czerwone światło. W razie awarii kierowcy będą mogli skorzystać z "totemu" z interkomem, za pomocą którego można połączyć się z całodobową służbą dyżurną.