Motorniczy tramwaju linii 1 stawił się w pracy po spożyciu alkoholu. Odkryli to pracownicy centrali ruchu Tramwajów Warszawskich, którzy wezwali policję. Mężczyzna stracił uprawnienia i pracę.
O sprawie dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. Do zdarzenia doszło w środę po godzinie 13. - Na pętli Banacha motorniczy tramwaju linii 1 został przebadany na trzeźwość. Badania wykazało, że jest po spożyciu alkoholu. Na miejsce wezwano policję - przekazał nasz reporter. Jak ustalił, motorniczy przejechał wcześniej kilka przystanków. Był to początek jego zmiany.
Przejechał kilka przystanków
Ustalenia naszego reportera potwierdził rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz.
- Motorniczy przystąpił do pracy, mając promile we krwi. Zostało to wykryte na ekspedycji, gdzie przeszedł rutynową kontrolę trzeźwości. W tego typu przypadkach następuje natychmiastowe rozwiązanie umowy o pracę. Motorniczemu odebrano też uprawnienia - powiedział Dutkiewicz. Potwierdził też, że motorniczy przejął tramwaj na placu Narutowicza, skąd dojechał do pętli przy Banacha.
- Policjanci zgłoszenie o tym zdarzeniu otrzymali z Centrali Ruchu Tramwajów Warszawskich. Potwierdzili oni, że motorniczy był po spożyciu alkoholu z wynikiem 0,12 mg/l (ponad 0,2 promila - red.) w wydychanym powietrzu - poinformował Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl