Jedna z organizacji związkowych działających w PAŻP - Związek Zawodowy Kontrolerów Lotniska Warszawa - domaga się odwołania nowego kierownika wieży kontroli lotów na Lotnisku Chopina, odstąpienia od wprowadzenia nowego grafiku dyżurów na kolejne trzy miesiące i przywrócenia starego grafiku. Chodzi o to, że stary system 3+3 (trzy dni pracy i trzy odpoczynku) miał zostać zastąpiony modelem 3+2, który nie odpowiada pracownikom.
- Grafik, który wprowadził nowy kierownik, jest zgodny z prawem, procedurami w PAŻP, między innymi z regulaminem pracy podpisanym przez wszystkie związki zawodowe działające w PAŻP, z powodzeniem funkcjonuje w innych organach kontroli ruchu lotniczego, między innymi kontroli zbliżania i kontroli obszaru. Obecny system jest nieefektywny z punktu widzenia interesu PAŻP i państwa - poinformował Łukaszewicz.
Domagali się zwolnienia z części obowiązków
Pod koniec listopada 33 pracowników wieży lotniczej wystosowało oświadczenia, w których domagali się zwolnienia z części obowiązków. PAŻP, jak wyjaśnił rzecznik, po analizie tych pism dokonanej przez prawników wewnętrznych i kancelarii zewnętrznej potraktowała je jako wypowiedzenia umowy o pracę.
- Dwa z nich zostały przyjęte i uznane za skuteczne. Ich autorów zwolniono z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia. Nikogo nie zwalniamy. W przypadku pozostałych 31 pracowników jesteśmy otwarci na rozmowy - powiedział. Jedną z osób, której oświadczenie zostało przyjęte, był prezes związku Marcin Jaracz.
Łukaszewicz poinformował ponadto, że w poniedziałek wieczorem doszło do spotkania przedstawicieli PAŻP z protestującymi pracownikami. Zakończyło się ono po północy, ale nie przyniosło porozumienia. Prezes PAŻP zaproponował kolejny termin spotkania - w czwartek 5 grudnia. Zapewnił też, że Agencja jest gotowa na rozmowy, dotyczące zmian personalnych. - Myślę, że jesteśmy w stanie wypracować wspólny kompromis - mówił.
"Są zestresowani i odwołują dyżury"
O nerwowej atmosferze wśród kontrolerów ruchu na Lotnisku Chopina poinformował w poniedziałek wieczorem Piotr Wujec, prawnik Związku Zawodowego Kontrolerów Lotniska Warszawa.
- W środę zaistniał spór zbiorowy. Nie nagłaśnialiśmy go, mimo że dotyczy bezpieczeństwa ruchu lotniczego. Od kilku miesięcy warszawską wieżą zarządza kierownik pochodzący z innego sektora, który generuje duży stres, a nerwowa atmosfera wśród kontrolerów z wieży przekłada się na ryzyko dla ruchu lotniczego. Wszyscy funkcyjni pracownicy złożyli oświadczenia woli, że nie chcą pracować pod tym kierownikiem - relacjonował prawnik. Przekonywał, że "kontrolerzy są zestresowani i odwołują dyżury".
Stwierdził też, że w sobotę nikt z kierownictwa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej nie przyjechał na spotkanie z kontrolerami. W związku z tym o sprawie powiadomiono premiera oraz minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Zapewniał przy tym, że pracownikom wieży "nie chodzi o pieniądze", ale o bezpieczeństwo ruchu lotniczego.
W piśmie do premiera związkowcy ostrzegają, że spór zbiorowy "może mieć wpływ na bezpieczeństwo ruchu lotniczego" i proszą o pomoc w rokowaniach z pracodawcą, czyli PAŻP.
33 pracowników warszawskiej wieży złożyło pisemne oświadczenia, w których wnioskowali o zwolnienie z części obowiązków. Reporter TVN24 Jan Piotrowski ustalił, że na Lotnisku Chopina pracuje 59 kontrolerów.
Na tvnwarszawa.pl pisaliśmy jak wygląda praca kontrolerów ruchu lotniczego:
Kontrolerzy ruchu lotniczego
Autorka/Autor: ab/ec
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl