Dwa auta podczas pierwszego dnia e-kontroli w strefie płatnego parkowania zeskanowały 13 147 samochodów. Efektem ich pracy będą 603 pisma, które trafią do kierowców, którzy nie zapłacili za parkowanie. W tym samym czasie 50 kontrolerów ukarało 858 kierowców.
Warszawskie ulice na co dzień kontroluje 50 osób. Od kilku dni mają wsparcie dwóch aut skanujących rejestracje pojazdów pozostawionych w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. Według drogowców samochody wyposażone w specjalny system e-kontroli mogą osiągnąć skuteczność porównywalną z 10 patrolami pieszymi. Potwierdzają to dane, które uzyskaliśmy w Zarządzie Dróg Miejskich.
Pierwsze efekty
Pierwszego dnia pracy, czyli we wtorek, pojazdy skontrolowały 13 147 samochodów. Jak podaje ZDM, zostało sparowanych 4 481 tablic rejestracyjnych. Oznacza to, że pojazdy zostały sfotografowane minimum dwa razy. Pozostałe niesparowane zdjęcia zostały automatycznie usunięte.
Samochody jeździły przez dziewięć godzin - od 8 do 18 z godzinną przerwą.
- Po pierwszym dniu wystawiliśmy 603 kary dla kierowców - przekazuje Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM. Zastrzega, że do tego dojdą jeszcze "mandaty" wystawione przez kontrolerów.
- Było ich 858, ale liczba może ostatecznie się zmienić, ponieważ kierowcy mogą się odwołać, na przykład w wypadku, kiedy mieli bilet, ale z jakiś powodów nie umieścili go za szybą - mówi rzeczniczka.
Informacje z parkomatów spływają do bazy danych następnego dnia, następnie lista sparowanych tablic rejestracyjnych jest porównywana z informacjami z parkomatów. System automatycznie wychwytuje numery rejestracyjne tych samochodów, których kierowcy nie uiścili opłaty. Pozostałe numery, których kierowcy zapłacili lub mieli abonament, są automatycznie kasowane.
- Najbardziej istotną kwestią nie jest liczba wystawianych opłat dodatkowych przez piesze patrole czy system e-kontroli. Najważniejsze jest, aby zwiększać skuteczność. Do tej pory pięćdziesięciu pracowników mogło skontrolować w ciągu dnia 40 procent miejsc. Natomiast po wprowadzeniu systemu przynajmniej raz dziennie każde miejsce postojowe w strefie zostanie skontrolowane – zwraca uwagę rzeczniczka.
Dwa samochody jak dziesięć osób
- W pierwszym dniu funkcjonowania e-kontroli system nie sprawił żadnych problemów. Jednak w związku z tym, że jest to nowa technologia, której wciąż się uczymy, zdecydowaliśmy, że przez pierwszy okres w samochodzie będzie dwóch pracowników - zaznacza Gałecka.
O e-kontrolach pisaliśmy na tvnwarszawa.pl wiele razy. Dwa samochody wyposażone w kamery mają za zadanie wspierać piesze patrole kontrolujące opłaty parkingowe. Pojazdy kontrolują wyznaczoną strefę, zaś umieszczone na nich kamery odczytują tablice rejestracyjne zaparkowanych aut. Jak zapowiadała rzeczniczka, system porównuje lokalizację wykonanych zdjęć z bazą płatnych miejsc postojowych, a następnie weryfikuje, czy dany pojazd ma opłacone parkowanie. Jeżeli nie - kierowca otrzyma pocztą wezwanie do zapłaty opłaty dodatkowej.
Kontrole są wykonywane dwukrotnie w krótkim odstępie czasu, aby wyeliminować pomyłki, na przykład wtedy, kiedy kierowca idzie właśnie do parkomatu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM