Konflikt w muzeum Polin. Dariusz Stola gotów do rezygnacji

Dariusz Stola wciąż nie został powołany na dyrektora muzeum POLIN
Dariusz Stola o braku zatwierdzenia nominacji na dyrektora muzeum POLIN
Źródło: TVN24
Były dyrektor muzeum Polin profesor Dariusz Stola jest gotów zrezygnować ze stanowiska, na które miał być mianowany po konkursie. Tłumaczy to dobrem muzeum.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest gotowe do zawarcia porozumienia z pozostałymi założycielami POLIN w sprawie powołania dyrektora instytucji - podał z kolei resort. Odniósł się w ten sposób do oświadczenia prof. Dariusza Stoli, w którym napisał on, że dla dobra Polin "gotów jest zaakceptować warunki pozwalające na zażegnanie kryzysu".

Komisja wybrała

Prof. Dariusz Stola został w maju 2019 r. ponownie zarekomendowany na dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich Polin przez 15-osobową komisję konkursową, w skład której weszli m. in. przedstawiciele trzech założycieli muzeum, czyli MKiDN, miasta st. Warszawy i Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce. Ostatecznie dyrektora muzeum mianuje minister kultury i dziedzictwa narodowego. Prof. Stola nie został dotąd powołany na dyrektora.

W przesłanym we wtorek oświadczeniu prof. Stola napisał, że "widząc szkody, które Muzeum już poniosło i zagrożenia, które przed nim stoją, pragnie oświadczyć, że dla jego dobra gotów jest zaakceptować takie warunki, które pozwolą na zażegnanie kryzysu". "Jestem gotów powstrzymać się od realizacji przysługujących mi praw pod warunkiem porozumienia wszystkich założycieli Muzeum, niezbędnego do dalszego funkcjonowania instytucji" - zaakcentował.

Spór "w krytycznym momencie"

Odnosząc się do tego oświadczenia w przesłanym PAP stanowisku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że resort jest "gotowy do zawarcia porozumienia z pozostałymi założycielami instytucji ws. powołania dyrektora instytucji. Dla dobra Muzeum MKiDN powstrzymuje się od komentowania sprawy" - głosi stanowisko resortu.

Jak podkreślił prof. Stola w oświadczeniu, spór "pomiędzy założycielami Muzeum Historii Żydów Polskich Polin - między Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego z jednej strony, a Miastem Warszawa i Stowarzyszeniem Żydowski Instytut Historyczny z drugiej - znalazł się w krytycznym momencie".

"Blisko rok temu, gdy kończyła się moja kadencja jako dyrektora Muzeum, trzej założyciele zawarli umowę, że dyrektora na następną kadencję wybiorą w drodze otwartego konkursu. 10 maja 2019 roku powołana przez nich Komisja Konkursowa wskazała mnie jako zwycięzcę tego konkursu. Choć od tego czasu upłynęło ponad osiem miesięcy, Minister nie mianował mnie na stanowisko, uzasadniając swą bezczynność fałszywymi pretekstami" - napisał.

Podziękowania

W ostatnich dniach - jak zaznaczył - po "wielokrotnych próbach nawiązania rozmów z Ministrem, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i przewodniczący SŻIH Piotr Wiślicki wydali wspólne oświadczenie protestujące przeciw niedotrzymaniu przez Ministra powyższej umowy". "Ministerstwo Kultury zbyło je zdawkową i ogólnikową odpowiedzią. Oznacza to jawne już złamanie umowy między założycielami. Są podstawy, by sądzić, że takie postępowanie Ministra jest też niezgodne z prawem" - zauważył prof. Stola.

Podziękował także za "zaufanie i poparcie okazywane mu przez prezydenta Trzaskowskiego i przewodniczącego Wiślickiego, którzy zawsze kierowali się dobrem Muzeum". "Jestem przekonany, że także w przyszłości będą poszukiwać najlepszych dla niego rozwiązań. Pragnę wyrazić wdzięczność tym wszystkim, którzy w minionym roku przekazali mi tak wiele wyrazów solidarności, a zwłaszcza władzom SŻIH, które w porozumieniu z Prezydentem Warszawy i przy wsparciu darczyńców wytrwale zabiegało o moje mianowanie" - podkreślił prof. Stola.

"Dziękuję koleżankom i kolegom z Muzeum Polin, jego darczyńcom i przyjaciołom, członkom Rady Muzeum i jego Kolegiów, za zaangażowanie i życzliwość, którą wielekroć mi okazywali. Współpraca z nimi była dla mnie zaszczytem i przyjemnością. Proszę, aby kontynuowali swe wysiłki i wsparcie dla Muzeum - tak, by nadal realizowało ono swą wielką misję, aby 'przywracać i chronić pamięć historii Żydów polskich, przyczyniając się do wzajemnego zrozumienia i szacunku wśród Polaków i Żydów, społeczeństw Europy i świata'" - dodał.

Do sprawy odniósł się także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Uporu min. Glińskiego w sabotowaniu dialogu dot. przyszłości muzeum Polin nie sposób uzasadnić względami merytorycznymi. Prof. Dariusz Stola poświęcił rozwojowi tej unikatowej placówki lata pracy, dziś dla jej dobra jest gotów poświęcić wywalczone uczciwie w konkursie stanowisko" - napisał Trzaskowski we wtorek na Twitterze. Do wpisu dołączył także oświadczenie prof. Stoli.

Wspólne oświadczenie

Pod koniec stycznia prezydent Warszawy i przewodniczący Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny Piotr Wiślicki apelowali do ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego, by powołał prof. Dariusza Stolę na stanowisko dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

"W imieniu dwojga współzałożycieli Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN pragniemy wyrazić nasze skrajne zaniepokojenie brakiem wypełnienia decyzji komisji konkursowej i niepowołaniem na stanowisko dyrektora Muzeum profesora Dariusza Stoli" - napisali w piśmie skierowanym do MKiDN.

"Apelujemy o pilne zażegnanie kryzysu, którego skutki będą fatalne zarówno dla Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, jak i dla tak kruchego dziś polsko-żydowskiego dialogu" - podkreślili wówczas.

Czytaj także: