38-latek, który w miniony weekend zaatakował kobietę na stacji PKP Powiśle, usłyszał zarzut doprowadzenia do innej czynności seksualnej. Mężczyzna był wcześniej notowany. Sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Rafała B. - poinformował w środę prokurator Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
- Śledztwo prowadzone w sprawie wydarzeń w nocy z 26 na 27 maja w Warszawie dotyczy czynu z artykułu 197 paragraf 2 (chodzi o doprowadzenie do innej czynności seksualnej - red.) - powiedział Banna. - Obecnie postawiono podejrzanemu Rafałowi B. zarzuty dokonania dwóch takich czynów na szkodę dwóch kobiet - dodał.
- Sąd, podzielając stanowisko prokuratury, uwzględnił wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wobec Rafała B.- poinformował prokurator.
Według sądu zgromadzony w sprawie przez policję i prokuraturę materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzuconych mu czynów. - Z uwagi na trwające czynności procesowe, a także dobro osób pokrzywdzonych, udzielenie bardziej szczegółowych informacji w przedmiocie wydarzeń będących przedmiotem śledztwa na obecnym etapie postępowania nie jest możliwe - dodał prokurator.
Do zdarzenia doszło w miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę. "W nocy, dosłownie parę minut po północy, na schodach od kas stacji Powiśle na peron (w kierunku praskim), napadł na mnie mężczyzna. Złapał mnie na poziomie peronu i próbował wciągnąć w stronę parku (w tamtym miejscu jest "taras" łączący schody peronowe z równoległymi schodami z mostu do parku). Naprawdę niewiele brakowało, trzymałam się poręczy i ściany i krzyczałam jak tylko mogłam najgłośniej. Spłoszyli go ludzie, i w końcu mnie puścił" - napisała w weekend w mediach społecznościowych mieszkanka stolicy.
"Był wcześniej notowany za inną czynność seksualną"
Informacja o napaści trafiła do policjantów ze stołecznego komisariatu kolejowego policji. - Funkcjonariusze szybko ustalili miejsce, w którym doszło do zdarzenia. Zabezpieczyli też monitoring, na którym widać było wizerunek sprawcy - poinformował w poniedziałek rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Sylwester Marczak.
Nadkomisarz dodał wówczas, że policjanci tuż po północy w nocy z niedzieli na poniedziałek zatrzymali na Powiślu 38-letniego mężczyznę. - Jednocześnie w poniedziałek w stołecznym komisariacie kolejowym policji pojawiła się osoba pokrzywdzona, która złożyła zawiadomienie w przedmiotowej sprawie - podał policjant.
Jak ustalili policjanci, zatrzymany mężczyzna miał na swoim koncie podobne przestępstwa. - Był on wcześniej notowany za inną czynność seksualną - przekazał Marczak.
Prokurator Banna poinformował we wtorek, że na środę rano zaplanowano w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia posiedzenie aresztowe w sprawie Rafała B. Śledczy chcą, by na proces oczekiwał za kratami aresztu.
Policja apeluje do innych poszkodowanych w podobny sposób, żeby zgłaszały się do najbliższej jednostki policji.
Źródło: PAP