Marsz środowisk pro-life przeszedł Traktem Królewskim. Prezydent spotkał się z organizatorami

Źródło:
PAP
Narodowy Marsz Życia i Rodziny przeszedł w centrum
Narodowy Marsz Życia i Rodziny przeszedł w centrum
TVN24
Narodowy Marsz Życia i Rodziny przeszedł w centrum TVN24

Krakowskim Przedmieściem przeszedł w niedzielne południe Narodowy Marsz Życia i Rodziny. Uczestnicy zebrali się pod hasłem "Tato - bądź, prowadź, chroń", chcąc zamanifestować przywiązanie do postaw prorodzinnych i pro-life. W tym roku dziękowali również za beatyfikację kardynała Stefana Wyszyńskiego. Wcześniej z organizatorami spotkał się prezydent. 

Organizatorzy marszu z Centrum Życia i Rodziny spotkali się z Andrzejem Dudą w niedzielę rano. O wizycie w Pałacu Prezydenckim poinformowali za pośrednictwem strony internetowej pracownicy Kancelarii Prezydenta RP. - Przedstawiliśmy mu (prezydentowi - red.) swoje postulaty, oczekiwania związane z koniecznością obrony życia i rodziny - powiedział PAP Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny.

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z organizatorami marszuMarek Borawski / KPRP

Podziękowali za beatyfikację kardynała Wyszyńskiego

Dotychczas manifestacja odbywała się tego samego dnia w ponad 140 polskich miastach, jednak ze względu na wciąż obowiązujące ograniczenia pandemiczne zmieniono jej formułę. Organizatorzy zdecydowali, że w Warszawie odbędzie się jedno zgromadzenie - Narodowy Marsz Życia i Rodziny. - Chcemy zamanifestować nasze przywiązanie do postaw prorodzinnych oraz do wartości pro life, jak też podziękować Bogu za beatyfikację kardynała Stefana Wyszyńskiego - wielkiego obrońcy godności człowieka, ludzkiego życia i rodziny" - poinformował Ozdoba.

W niedzielne południe wśród śpiewu, z transparentami mówiącymi o wartości życia oraz biało-czerwonymi flagami i kolorowymi balonami, uczestnicy marszu ruszyli z placu Zamkowego. W manifestacji wzięły udział osoby w różnym wieku. Rodzice wieźli w wózkach małe dzieci, nie zabrakło również seniorów. Szły także osoby z niepełnosprawnościami. Obecni byli między innymi Rycerze Kolumba, Rycerze Jana Pawła II oraz Wojownicy Maryi.

Podczas marszu odtwarzano fragmenty wypowiedzi błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego poświęcone wartości ludzkiego życia, prokreacji, rodziny i oraz odpowiedzialności za kształt kraju. - Szkoła musi być narodowa, szkoła musi dać dzieciom i młodzieży miłość do Ojczyzny, kultury: domowej, rodzinnej i narodowej - zacytowano. Skandowano także hasła: "To, co dobre się zaczyna, gdzie zaczyna się rodzina", "Chrońmy rodzinę", "Kocham tatę, kocham mamę - z rodzicami trzymam sztamę", jak też "Politycy - czy słyszycie - brońcie rodzin, brońcie życie".

Na drodze marszu w okolicach bramy Uniwersytetu Warszawskiego stały osoby z tęczowymi flagami.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO 

Hasło przewodnie marszu nawiązywało do ojcostwa

Nawiązując do hasła marszu "Tato - bądź, prowadź, chroń", Paweł Ozdoba zaznaczył, że "odpowiedzialny i silny ojciec, i silny mężczyzna jest potrzebny nie tylko rodzinie, ale także całemu społeczeństwu".

Zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie "pojawiają się różnego rodzaju inicjatywy społeczne, polityczne, które uderzają w rodzinę, w instytucję małżeństwa, jako związku mężczyzny i kobiety". Jako przykład wskazał ostatnią rezolucję Parlamentu Europejskiego, która - jako ocenił - "prowadzi de facto do zmuszenia krajów członkowskich UE, aby te przyjęły odpowiednie rozwiązania mające na celu zalegalizowanie tak zwanych małżeństw homoseksualnych".

Przypomniał, że Konstytucja RP broni małżeństwa. - Chcemy przypomnieć politykom, że mają poważne zadanie do realizacji, ponieważ to oni, jako gwaranci naszego bezpieczeństwa są odpowiedzialni za bezpieczeństwo rodzin, bezpieczeństwo małżeństwa, jako związku kobiety i mężczyzny - wskazał Ozdoba.

Zaznaczył, że marsz jest także okazją do zamanifestowania wartości pro life. - Konieczne jest zapewnienie pełnej ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci - oświadczył.

Dodał, że marsz jest także czasem dziękczynienia za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego. - Tak często Prymasa Tysiąclecia nazywano "Ojcem Narodu", stąd to powiązanie. Chcieliśmy pokazać, że polscy ojcowie są odpowiedzialni. Chcemy wysłać sygnał nie tylko w całą Polskę, ale także na cały świat, że w Polsce są mężczyźni, którzy biorą odpowiedzialność, że od niej nie uciekają - zaznaczył Ozdoba, otwierając marsz.

Powiedział, że Centrum Życia i Rodziny kilka miesięcy temu zainaugurowało kampanię "Dzień Ojca na nowo". Wyjaśnił, że jej celem jest przesunięcie obchodów Dnia Ojca z 23 czerwca na 19 marca, kiedy przypada w Kościele katolickim liturgiczna uroczystość św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny.

- Dotychczasowa data nie jest w żaden sposób związana z kontekstem kulturowym, historycznym - powiedział Ozdoba. Zaznaczył jednocześnie, że 19 marca Dzień Ojca obchodzony jest na przykład we Włoszech, w Hiszpanii, czy w Chorwacji. - W tej chwili ponad 30 tysięcy osób wspiera tę kampanię - dodał Ozdoba, zachęcając uczestników marszu do podpisywania się pod petycją.

Manifestowali przywiązanie do postaw prorodzinnych

Lidia Sankowska-Grabczuk z Chrześcijańskiego Kongresu Społecznego, będącego współorganizatorem marszu, powiedziała, że "to nie władza jest rzecznikiem prawa do życia, do urodzenia się dziecka w Polsce, ale każdy z nas, który tutaj przyszedł".

Podkreśliła, że trzeba zatroszczyć się, w jakim społeczeństwie, w jakim kraju, w jakim świecie będzie wzrastało młode pokolenie. - Chcę, by moje dzieci były dumne z Polski, żeby żyły w kraju, który będzie bronił ich postulatów, który będzie szeroko reprezentował ich wartości. Chcę, żeby żyły w kraju, w którym będą mogły zakładać chrześcijańskie rodziny i wychowywać swoje własne dzieci zgodnie z własnymi wartościami. Chcę, by widziały Polskę, jaka jest tutaj, na tym placu - wskazała Lidia Sankowska-Grabczuk.

Ks. Tomasz Kancelarczyk z Fundacji Małych Stópek zaznaczył, że troska o życie nienarodzone wyraża się przede wszystkim w duchowej adopcji dziecka poczętego. - Wtedy jesteśmy armią ludzi modlitwy, siły duchowej, która ma moc bronić życia - ocenił duchowny. Wskazał, że "trzeba być przy kobiecie w stanie błogosławionym i przyjąć to błogosławieństwo także na siebie, nawet, jeżeli ono jest trudne". Dodał, że wielkim wsparciem w tej drodze jest Maryja.

Po marszu jego uczestnicy wzięli udział we mszy w bazylice św. Krzyża, w czasie której homilię wygłosił ks. Dominik Chmielewski.

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl