W tej kamienicy nie ma lokalu numer "13". Koniec remontu podwórza Domu Wedla

Źródło:
PAP
Koniec remontu podwórza Domu Wedla

Modernistyczna i luksusowa kamienica nazywana jest do dziś "Domem Wedla", od nazwiska pierwszego właściciela. Dzięki dotacjom miasta pierwotny wygląd odzyskują kolejne jej części. Od dawna cieszy oko odnowioną fasadą od Puławskiej i Madalińskiego. Kolejne prace toczyły się na trzech dziedzińcach. Niedawno zakończył się remont części elewacji podwórzowej.

Prace remontowe w części podwórzowej wspólnota prowadzi od 2020 roku. Ze względu na to, że są tam trzy dziedzińce, prace zostały podzielone na etapy. Jak przekazało biuro konserwatora, ekipa remontowa skuła wtórny tynk typu "baranek", odsłoniła oryginalną wyprawę, oczyściła ściany, naprawiła mury, w tym skorodowane, metalowe belki nadproży. Końcowym etapem było uzupełnienie ubytków i nałożenie na całą powierzchnię ścian trójwarstwowego tynku zatartego na gładko. Dodatkowo wyremontowane zostały okładziny cokołu z płytek, balustrady i obróbki blacharskie.

Dotacje od miasta

Na prace zakończone w 2021 roku wspólnota mieszkaniowa z Puławskiej 28 otrzymała od Warszawy dotację w wysokości 339 334 zł, co stanowi 40 procent kosztów.

Generalny remont elewacji od strony ulicy wspólnota mieszkaniowa rozpoczęła w 2008 roku. Prace były także dotowane przez ratusz. W kolejnych, również współfinansowanych przez miasto, wyremontowano klatki schodowe oraz murowaną kratownicę okalającą taras widokowy na dachu budynku, na której w 2019 roku umieszczono odtworzony neon E. Wedel Czekolada.

Długo przetrwały ślady po pociskach

Budynek powstał w latach 1935 - 36 według projektu Juliusza Żórawskiego dla Jana Wedla. Była kamienicą o wysokim standardzie, zastosowano w niej wszystkie zasady architektury Le Corbusiera tj. prześwity w poziomie parteru, płaski dach, fasadę pozbawioną ozdób i niezależną od konstrukcji. "Mimo funkcjonalistycznej bryły budynek skromnie ozdobiono wewnątrz" - przekazało biuro konserwatora. Do dziś zachowało się w holu malowidło ścienne Zofii Stryjeńskiej "Taniec góralski". "W sklepie na parterze (niegdyś sprzedającego czekoladę) jest prawdopodobnie kolejne malowidło, ukryte pod warstwą późniejszych przemalowań. Nad wejściem do lokalu jest płaskorzeźba Stanisława Komaszewskiego "Tygrys" - dodało biuro konserwatora.

Podczas okupacji kamienica została zajęta przez niemieckich oficerów oraz agentów gestapo, dlatego też budynki stały się ważnym celem już na początku powstania warszawskiego. Budynek jednak bezskutecznie próbowali zdobyć żołnierze z pułku "Baszta". Kamienica została jedynie nieznacznie uszkodzona, jednak w latach 70. XX wieku zabudowano prześwit w parterze. Długo przetrwały ślady po pociskach.

Ciekawostką jest, że w domu nie ma mieszkania o numerze 13 – po numerze 12 następuje od razu mieszkanie nr 14. Układ taki, sądząc po zachowanych w środku przedwojennych tabliczkach z numerami mieszkań, istniał od samego początku.

Informowaliśmy o sporze o piekarnię Rajcherta:

Okrągły stół w sprawie piekarni Rajcherta

"Budynek był za drogi dla urzędu dzielnicy"
"Budynek był za drogi dla urzędu dzielnicy"Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/4

Autorka/Autor:kz/r

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Stołeczny Konserwator Zabytków

Pozostałe wiadomości

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl