Na nic protesty i odwołania. Umowa na Prochownię podpisana

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl
Prochownia w Parku Żeromskiego była prowadzona przez dekadę przez tę samą właścicielkę
Prochownia w Parku Żeromskiego była prowadzona przez dekadę przez tę samą właścicielkę
Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Prochownia w Parku Żeromskiego Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Nie milkną echa konkursu na dzierżawę Prochowni Północnej w Parku Żeromskiego. Artyści skierowali do prezydenta stolicy list otwarty, w którym kwestionowali rzetelność postępowania i apelowali o jego powtórzenie. Ale Zarząd Zieleni odrzucił skargę i podpisał już umowę z nowym najemcą.

Prochownia Północna w Parku Stefana Żeromskiego to ważne miejsce na mapie Żoliborza. Od 10 lat działała tam klubokawiarnia, oferująca odpoczynek na leżakach, bezpłatne koncerty, spektakle warsztaty, kino plenerowe czy zbiórki. Przez dekadę lokal pozostawał w rękach jednej właścicielki. Jak opisywaliśmy na tvnwarszawa.pl, jej umowa na dzierżawę wygasała wraz z początkiem 2022 roku, dlatego Zarząd Zieleni ogłosił konkurs na nowego najemcę.

Część jawna i niejawna konkursu zostały przeprowadzone 28 lutego. Już następnego dnia opublikowane zostały wyniki. Zwycięska oferta należała do spółki Dapius. - Rozstrzygnięcie konkursu nastąpiło w zaskakująco ekspresowym tempie, to jest w ciągu kilkunastu godzin. Zwłaszcza że wpłynęły cztery oferty, a moja miała blisko 100 stron, co stawia pod znakiem zapytania rzetelność przeprowadzonej przez komisję konkursową analizy złożonych ofert - twierdzi Marianna Zjawińska, restauratorka i właścicielka klubokawiarni prowadzonej pod nazwą Prochownia Żoliborz.

Wyniki konkursu wzbudziły kontrowersje pośród mieszkańców Żoliborza i sympatyków klubokawiarni. Sprawę opisywała między innymi "Gazeta Żoliborza". Jak czytamy w jej artykule, duże emocje - oprócz tempa weryfikacji i oceny ofert - wzbudzała także punktacja związana z doświadczeniem i sposobem zagospodarowania lokalu. "Doświadczona Prochownia Żoliborz, przedstawiająca ponad 40-stronicowe potwierdzenie w działalności, otrzymała dokładnie tyle samo punktów, co, jak się później okazało, zwycięski podmiot opisujący swoje doświadczenie na dwóch stronach" - zaznaczono.

Prochownia w Parku Żeromskiego Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

List otwarty w sprawie Prochowni Żoliborz

Przebieg postępowania konkursowego krytykują też osoby związane ze środowiskiem kultury. Na profilu Prochowni Żoliborz na Facebooku opublikowany został list otwarty do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który podpisało ponad 30 osób, m.in.: Maciej Stuhr, Grzegorz Damięcki, Tadeusz Muller, Joanna Moro, Natalia Niemen, Boris Kudlička, Barbara Borys-Damięcka, Danuta Kuroń czy Zbigniew Zamachowski.

"Z dostępnych na stronie Zarządu Zieleni dokumentów wynika, że zwycięska oferta nie spełniła wymogów regulaminu, a jednak została dopuszczona do części niejawnej konkursu. Ponadto doświadczenie oferentów nie jest rzetelnie udokumentowane, stąd nasza obawa, czy planowany przez oferenta program będzie realizowany na poziomie, który oczekujemy i do którego się przyzwyczailiśmy" - czytamy w liście otwartym.

Autorzy listu wskazują, że ich niepokój budzi nieduże doświadczenie oferenta, który wygrał konkurs. Jak piszą, zostało "poparte jedynie referencjami, które sam sobie wystawił". "Jedyne referencje załączone do zwycięskiej oferty są wystawione przez powiązaną spółkę (ten sam prezes w obydwu spółkach, podpisał zarówno ofertę, jak i listy referencyjne do niej załączone) a jedna z referencji dotyczy wydarzeń organizowanych cyklicznie w sezonach letnich 2017 oraz 2018, natomiast sama spółka została zarejestrowana w kwietniu 2018 roku" - podkreślono.

Kolejną wątpliwością są zamiary oferenta wobec Prochowni. "Doszły do nas również informacje, że spółka, która wygrała konkurs już szuka nowego właściciela, który poprowadziłby to miejsce. Wprawdzie takie działanie nie jest niezgodne z prawem, ale niezgodne z interesem społecznym, ponieważ pokazuje brak zainteresowania miejscem, które jest dla nas tak ważne" - zarzucali sygnatariusze listu.

List zakończono apelem, by oferty konkursowe zostały ponownie przeanalizowane - pod kątem formalnym i merytorycznym. Autorzy proszą urzędników, by priorytetowo potraktować aspekt korzyści dla mieszkańców. "Prochownia Żoliborz przez dziewięć lat była dla nas domem kultury, którego nasza dzielnica do dzisiaj nie posiada. Przez ten czas zespół Prochowni Żoliborz organizował wiele wartościowych wydarzeń z zakresu kultury, rozrywki i rekreacji. Dlatego zwracamy się z prośbą, aby proces wyłonienia nowego dzierżawcy i wszystkie oferty były jeszcze raz skrupulatnie przeanalizowane" - dodano.

Prochownia w Parku Żeromskiego Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Zarząd Zieleni odrzucił skargę

Zarząd Zieleni miał na podpisanie umowy z nowym najemcą 14 dni od momentu rozstrzygnięcia konkursu. Marianna Zjawińska złożyła kilka dni temu skargę w sprawie przebiegu oraz rozstrzygnięcia postępowania. Jak przekazała redakcji tvnwarszawa.pl, w piątek urzędnicy odrzucili skargę, wskazując, że w przypadku konkursu na dzierżawę krótszą niż trzy lata nie przysługuje prawo do jej złożenia.

Z kolei w środę rzeczniczka Zarządu Zieleni Karolina Kwiecień-Łukaszewska poinformowała nas, że umowa z nowym dzierżawcą została już podpisana. Odniosła się także do sugestii o zamiarach sprzedaży spółki. - Przed podpisaniem umowy dzierżawy nie doszło do zmiany oferenta, który wygrał konkurs, a zatem nie było podstaw ku temu, by tej umowy nie podpisać. Kwestie zmian własnościowych, które nie mają żadnego wpływu na podmiotowość prawną spółki, są jej wewnętrzną sprawą i nie będziemy się do tego odnosić - zastrzegła.

Pytana o to, czy w obliczu protestów możliwe jest powtórzenie konkursu, odparła, że "został on przeprowadzony zgodnie z obowiązującym prawem i nie ma podstaw do jego unieważnienia".

W wiadomości przesłanej do naszej redakcji rzeczniczka odniosła się również do zarzutów stawianych wobec postępowania konkursowego w przestrzeni publicznej. Jednym z nich było to, że w zwycięskiej ofercie nie znalazły się oświadczenia o niekaralności wszystkich reprezentantów spółki. Jak wskazała rzeczniczka, komisja konkursowa przyjęła, że treść regulaminu konkursowego pozwala na przyjęcie zaświadczenia o niekaralności od jednego z członków zarządu, uprawnionego zgodnie z KRS do samodzielnej reprezentacji spółki. Podkreśliła, że jest to zgodne z dotychczasową praktyką.

- Zarząd Zieleni w swojej historii zorganizował już kilka konkursów z analogicznymi warunkami w zakresie zaświadczeń z KRK o niekaralności, w których występowały podobne sytuacje, jak ta opisana w skardze, przy czym jeden z tych konkursów został zweryfikowany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. CBA nie wskazał tego faktu jako uchybienia. Stawiany zarzut jest więc całkowicie bezpodstawny - zaznaczyła Kwiecień-Łukaszewska.

"Oferta nie budziła wątpliwości"

Rzeczniczka Zarządu Zieleni poruszyła także kwestię referencji, które miały zostać wystawione spółce Dapius przez podmiot z nią powiązany. Wskazała, że firma przedstawiła trzy referencje od spółki Finals 11, która w świetle prawa jest odrębnym podmiotem, "nawet jeżeli występują pomiędzy nimi powiązania osobowe w zakresie członków zarządów czy wspólników".

- Przepisy prawa nie zakazują takim spółkom prowadzenia współpracy ani wystawiania referencji. Komisja konkursowa nie miała podstaw prawnych w świetle treści regulaminu konkursu, by odrzucić lub uznać za nieprawidłowe referencje tylko z tej przyczyny, że zostały wystawione przez spółkę powiązaną osobowo z oferentem - stwierdziła.

Jednocześnie dodała, że referencje stanowiły również przedmiot oceny merytorycznej ofert - w ramach oceny doświadczenia. - Warto w tym miejscu przypomnieć, iż sumaryczna wartość ocen wszystkich członków komisji względem oferty skarżącej (czyli Marianny Zjawińskiej - red.) była w omawianym kryterium wyższa o siedem punktów od oferty, która została wybrana jako najkorzystniejsza - podkreśliła Kwiecień-Łukaszewska.

W artykule "Gazety Żoliborza" sygnalizowano, że zwycięska oferta mogła mieć braki formalne polegające na tym, że nie wszystkie jej strony były zszyte i opieczętowane pieczęcią spółki. - Oferta, która została wybrana jako najkorzystniejsza, była kompletna, czytelna i nie budziła wątpliwości co do jej treści i rzetelności, więc nie można było odmówić zakwalifikowania jej do części niejawnej konkursu tylko z tej przyczyny, że nie wszystkie strony oferty były zszyte i nie były opieczętowane pieczęcią firmową - przekonuje rzeczniczka Zarządu Zieleni.

- Zarzuty dotyczące rzekomo rażąco niesprawiedliwej oceny doświadczenia dotychczasowego dzierżawcy oraz spółki Dapius, nie ujawniają żadnych nieprawidłowości w sposobie przeprowadzenia Konkursu. Stanowią jedynie subiektywną polemikę z oceną ofert dokonaną przez komisję konkursową - zaznaczyła.

Podkreśliła też, że komisja nie oceniała doświadczenia wyłącznie pod względem liczby zrealizowanych wydarzeń, ale też w zakresie ich jakości i zróżnicowania.

Wysoka frekwencja... problemem?

Zauważyła, że Prochownia znajduje się na terenie "zabytkowego parku, otoczonego budynkami mieszkalnymi". Dlatego w skład komisji weszli reprezentanci stołecznego konserwatora zabytków i wydziału kultury urzędu dzielnicy.

- Każdy członek komisji oceniał doświadczenie i proponowaną ofertę kulturalną w odpowiedni dla swoich kompetencji sposób - kierując się dobrem osób zamieszkujących okoliczne budynki, wszystkich odwiedzających park oraz dbałością o zabytkowy status budynku Prochowni i zieleni w parku. Duża frekwencja na imprezach organizowanych przez dotychczasowego dzierżawcę w Prochowni dla jednych mogła być zatem powodem do wystawienia wysokiej oceny w tym kryterium, a dla innych wręcz odwrotnie - zauważyła rzeczniczka.

Firma "zaprzecza pomówieniom" i zarzuca

Po komentarz zwróciliśmy się również mailowo do spółki Dapius. Zapytaliśmy m.in., czy to prawda, że prowadzone są poszukiwania nowego właściciela, który przejąłby prowadzenie lokalu na Żoliborzu. Spółka kategorycznie zaprzeczyła, a plotki o sprzedaży określiła pomówieniami.

"W lokalu chcemy kontynuować działalność gastronomiczną wzbogaconą o wydarzenia kulturalne takie jak kino letnie, spotkania integracyjne dla wszystkich grup wiekowych, organizacja wystaw, spotkań z ciekawymi ludźmi kultury i sztuki, promocje książek. Chcemy, aby był to lokal dla wszystkich, a nie tylko dla dla wąskiej grupy znajomych poprzedniej właścicielki (których również zapraszamy, aby mogli sami ocenić o ile lepsi będziemy od poprzedników)" - napisała w oświadczeniu spółka Dapius.

W odpowiedzi na nasze pytania podkreślono, że wszyscy reprezentanci spółki mieli zaświadczenia o niekaralności, oferta była zszyta i opieczętowana na wszystkich stronach, zgodnie z wymogami konkursu, a referencje zostały wystawione przez odrębny podmiot gospodarczy, z którym Dapius współpracował przez kilka lat.

"Chcielibyśmy również podkreślić ze skala hejtu oraz bezpodstawnych oskarżeń pod adresem naszej firmy ze strony środowiska poprzedniej właścicielki przeszła wszelkie granice przyzwoitości. Jest to dla nas o tyle zaskakujące że Pani Marianna Zjawińska złamała wszelkie obowiązujące przepisy dotyczące dzierżawy w Warszawie. Wszystkie podmioty gospodarcze (oprócz Pani Zjawińskiej) muszą po trzech latach umowy dzierżawy liczyć się z możliwością ogłoszenia konkursu, jeżeli inna firma wyrazi chęć wydzierżawienia nieruchomości, ale Pani Marianna, córka radnej, mimo zgłoszenia przez inne firmy zainteresowania, załatwiła sobie kontynuację dzierżawy bez przetargu" - zarzuciła firma Dapius. Przypomniała też, że "Pani Zjawińska uzyskała dzierżawę Prochowni dziewięć lat temu za śmieszna stawkę czynszu w wysokości 2300 zł netto/miesiąc, nie mając żadnego doświadczenia w prowadzeniu tego rodzaju działalności".

Na koniec spółka przekazała, że w postępowaniu zaproponowała najwyższą stawkę czynszu w wysokości 6800 złotych miesięcznie.

Zjawińska: nie złamałam żadnych przepisów

Właścicielka Prochowni Żoliborz skomentowała oświadczenie firmy Dapius w wiadomości przesłanej do naszej redakcji. Podkreśliła w nim, że wbrew temu, co przekazuje spółka, "Prochownia Żoliborz była lokalem dla wszystkich", a nie wyłącznie jej znajomych. - Warto przypomnieć, że blisko siedem tysięcy mieszkańców podpisało się pod petycją w sprawie Prochowni Żoliborz, mieszkańcy wzięli udział w protestach oraz dali wyraz zadowoleniu z jakości naszych działań wysyłając setki maili i pism w ramach konsultacji społecznych przeprowadzonych przez Zarząd Zieleni jesienią ubiegłego roku - stwierdziła Zjawińska. - Nie złamałam żadnych obowiązujących przepisów dotyczących dzierżawy w Warszawie, jest to pomówienie. Nie jest prawdą, że załatwiłam sobie kontynuację dzierżawy bez przetargu. A to, że moja mama od tej kadencji (2018-2023 - red.) jest radną, nie ma nic do rzeczy - podkreśliła Zjawińska. I przypomniała, że po raz pierwszy wygrała konkurs na dzierżawę Prochowni Północnej w 2012 roku. Później dwukrotnie została wybrana jako dzierżawca w wyniku procedury wykazu - w 2015 i 2019 roku. Za drugim razem ogłaszano co prawda konkurs, ale ostatecznie został on anulowany.

Właścicielka Prochowni Żoliborz odniosła się też do kwestii kosztów dzierżawy lokalu. - Wysokość czynszu za lokal była adekwatna dla lokalu gastronomicznego z funkcją kulturalną, którego istotnym zadaniem było organizowanie licznych, darmowych dla mieszkańców wydarzeń. W ciągu dziewięciu lat działalności zorganizowałam prawie tysiąc bezpłatnych wydarzeń kulturalnych, rozrywkowych, edukacyjnych, sportowych i rekreacyjnych integrujących lokalną społeczność, których byłoby więcej, gdyby nie ograniczenia covidowe w ostatnich dwóch latach. Było to możliwe dzięki mojej strategicznej decyzji o przeznaczaniu lwiej części wypracowanego przez zespół Prochowni Żoliborz zysku na organizację tych wszystkich wydarzeń. Na Żoliborzu nie ma domu kultury, starałam się by to Prochownia Żoliborz pełniła jego funkcję - dodała.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO:

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na weekend oraz pierwsze dni nowego tygodnia zaplanowano kilka remontów. Nowy asfalt zyska skrzyżowanie Powązkowskiej i Krasińskiego, a także ulica Jana Kazimierza czy plac Na Rozdrożu. Na Słomińskiego przy parku Traugutta wymienione zostaną rozjazdy tramwajowe. Zmieniona organizacja ruchu zawita także na nowo wybudowany odcinek ulicy Jana III Sobieskiego.

Prace drogowców na wielu ulicach. Zobacz, gdzie spodziewać się utrudnień

Prace drogowców na wielu ulicach. Zobacz, gdzie spodziewać się utrudnień

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rusza Rodzinna Strefa Sportu przed Pałacem Kultury, z której mogą już korzystać warszawianki i warszawiacy. Atrakcje będą bezpłatne i dostępne do 29 września, ale na niektóre potrzebna jest wcześniejsza rejestracja.

Korty tenisowe i tor przeszkód przed Pałacem Kultury

Korty tenisowe i tor przeszkód przed Pałacem Kultury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciężkie, połamane konary starego drzewa zwisały nad chodnikiem na Pradze Południe. Zagrażały przechodniom i zaparkowanym obok samochodom. Na miejscu interweniowały służby.

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Zarządu Zieleni Warszawy wpływa sporo zgłoszeń dotyczących konieczności wykoszenia lub wstrzymania koszenia trawników. - Racje dostrzegamy po obu stronach - przyznają miejscy ogrodnicy. Tłumaczą też, dlaczego w niektórych częściach miasta widać kawałki łąki, a w innych krótko przycięte trawniki.

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości co do obowiązującej od początku lipca w Warszawie strefy czystego transportu. Chodzi o interpretację przepisów umożliwiających wjazd do miasta samochodom wszystkich seniorów, którzy mają ukończone 70 lat. RPO zwrócił się do drogowców o wyjaśnienia.

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Źródło:
PAP

Policjanci z Płońska oraz inspektorzy ochrony środowiska pojawili się na terenie jednej z tamtejszych firm. W nieużytkowanych budynkach zastali mauzery z nieznaną substancją, zafoliowane kartony i worki ze śmieciami. Trwają badania, czy znalezisko może być niebezpieczne.

15 mauzerów z nieznaną substancją na terenie firmy. Interweniowała policja

15 mauzerów z nieznaną substancją na terenie firmy. Interweniowała policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewają o napastowanie kobiety na przystanku tramwajowym w Warszawie. Z relacji jej partnera wynikało, że złapał ją za biust i uciekł, kiedy zaczęła krzyczeć. Pokrzywdzona zdążyła zrobić mu zdjęcie, co ułatwiło zadanie policji.

Zgłosiła, że złapał ją za biust na przystanku. Mężczyzna ze zdjęcia zatrzymany

Zgłosiła, że złapał ją za biust na przystanku. Mężczyzna ze zdjęcia zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Piasecznem pociąg Intercity śmiertelnie potrącił mężczyznę. Strażacy ewakuowali 350 pasażerów. Wprowadzono wzajemne honorowanie biletów na pociągi wybranych relacji.

Pociąg śmiertelnie potrącił człowieka. 350 pasażerów ewakuowanych

Pociąg śmiertelnie potrącił człowieka. 350 pasażerów ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka dni temu 39-letni mieszkaniec podwarszawskiego Piaseczna został trzykrotnie ugodzony nożem. Znaleziono go na ulicy, ranny siedział przed budynkiem banku. Policjanci zatrzymali już dwóch podejrzanych. Usłyszeli prokuratorskie zarzuty.

"Trzykrotnie ugodzony nożem". Ranny mężczyzna siedział przed bankiem

"Trzykrotnie ugodzony nożem". Ranny mężczyzna siedział przed bankiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek i niedzielę na Stadionie Narodowym w Warszawie zagra zespół Metallica. Stołeczni urzędnicy zapowiadają, że w związku z koncertami mieszkańców Saskiej Kępy czekają utrudnienia. Apelują też do fanów amerykańskiej grupy, by na koncert przyjechać komunikacją miejską. Tak najwygodniej.

Metallica zagra dwa razy. Stołeczny ratusz prosi uczestników: wybierzcie komunikację

Metallica zagra dwa razy. Stołeczny ratusz prosi uczestników: wybierzcie komunikację

Źródło:
PAP

42-latek i 38-latek zostali złapani na gorącym uczynku, kiedy włamali się do szpitalnej kuchni. Jak podała policja, mężczyźni tłumaczyli, że "kradli po to, żeby potem sobie to wszystko móc zjeść". Lista skradzionych produktów obfitowała w drogie morskie ryby. Straty wyceniono na 80 tysięcy złotych.

Ze szpitalnej kuchni znikało jedzenie. Byli pracownicy wpadli na gorącym uczynku

Ze szpitalnej kuchni znikało jedzenie. Byli pracownicy wpadli na gorącym uczynku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Radny Pragi Południe Robert Migas z klubu Lewicy i stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, został odwołany z funkcji przewodniczącego Komisji Komunalnej i Spraw Samorządowych na dzień przed posiedzeniem w sprawie Centrum Lokalnego Kamionek. Centrum to niewygodny temat dla dzielnicy, na jego stworzenie wydano sześć milionów złotych, ale pawilony handlowo-usługowe stoją puste.

Szef komisji komunalnej stracił stanowisko, jego następca, zdalnie, odwołał posiedzenie. Poszło o Kamionek?

Szef komisji komunalnej stracił stanowisko, jego następca, zdalnie, odwołał posiedzenie. Poszło o Kamionek?

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło zorganizowaną grupę przestępczą, rozprowadzającą narkotyki w stolicy. Służby znalazły 16 kilogramów marihuany, ponad 300 tabletek ecstasy i inne zabronione substancje. Zatrzymano 15 osób.

Znaleźli narkotyki i gotówkę. 15 osób zatrzymanych

Znaleźli narkotyki i gotówkę. 15 osób zatrzymanych

Źródło:
PAP

W Ząbkach policjanci zatrzymali pijanego 19-latka. Mężczyzna na torach kolejowych rozbijał butelki. Okazało się, że jest poszukiwany.

19-latek rozbijał butelki na torach kolejowych. Był poszukiwany

19-latek rozbijał butelki na torach kolejowych. Był poszukiwany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

18 czerwca br. na Nowym Mieście pojawił się nowy, wybitny mural, który koniecznie musicie zobaczyć. Dlaczego? Bo zmienia się wraz z porą dnia! Niesie ważne przesłanie: motywuje do docenienia siebie, a przede wszystkim do pochwalenia się tym, co nas wyróżnia. Powstał z inicjatywy marki Oranżada Hellena, która w swojej komunikacji podkreśla, że warto spojrzeć na siebie życzliwym okiem. A z badań wynika, że Polacy czasem mają z tym problem.

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Minęły ponad dwa tygodnie od zmiany przepisów, która nakłada na kierowców przewozu osób obowiązek posiadania polskiego prawa jazdy. Jak informuje jedna z większych platform skupiających kierowców, od wejścia w życie przepisów liczba kierowców przewozu osób w stolicy zmniejszyła się o 26 procent. Z kolei Komenda Stołeczna Policji wystawiła w tym czasie 31 mandatów i pięć wniosków o ukaranie do sądu.

Po zmianie przepisów w Warszawie ubyło prawie 30 procent kierowców przewozu osób

Po zmianie przepisów w Warszawie ubyło prawie 30 procent kierowców przewozu osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl, PAP

Stołeczni radni zagłosowali w czwartek za podniesieniem maksymalnych opłat za przewozy taksówkami w Warszawie. Przyjęta uchwała likwiduje podział na strefy w granicach miasta. Wprowadza też zmiany w oznakowaniu taksówek.

Nowe stawki za przejazdy taksówkami. Nie będzie podziału na strefy

Nowe stawki za przejazdy taksówkami. Nie będzie podziału na strefy

Źródło:
PAP

Rada Warszawy przyjęła w czwartek uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia strategii rozwoju Warszawy 2040 plus i planu ogólnego. To ważne dokumenty dla miasta, wytyczające kierunek jego rozwoju. Podzielą Warszawę na strefy planistyczne.

Radni przyjęli ważną uchwałę. Dotyczy przyszłości Warszawy

Radni przyjęli ważną uchwałę. Dotyczy przyszłości Warszawy

Źródło:
PAP

Monitoring, oświetlenie, obecność innych osób na ruchliwym skrzyżowaniu w Warszawie. To wszystko nie przeszkodziło mężczyźnie, który wieczorem podbiegł do kobiety i zaczął ją dotykać. Na komendzie poszkodowana miała usłyszeć od policjantki, że to "zwykły wybryk" i że zgłoszenia może dokonać następnego dnia. Molestowanie w miejscach publicznych zgłaszają nieliczne kobiety, które spotykają się z problemem.

Podbiegł do Magdy i złapał ją za pośladek. Na komendzie usłyszała: proszę przyjść jutro

Podbiegł do Magdy i złapał ją za pośladek. Na komendzie usłyszała: proszę przyjść jutro

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja z Legionowa zatrzymała łącznie siedem osób, które mogą mieć związek z brutalnym pobiciem 15-letniego chłopca. Wśród zatrzymanych są dwie osoby, które ukończyły 17 lat. Będą odpowiadać jak dorośli.

15-latek pobity w lesie na oczach kilkunastu rówieśników. Policja zatrzymała siedem osób

15-latek pobity w lesie na oczach kilkunastu rówieśników. Policja zatrzymała siedem osób

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Prokuratura odmówiła wszczęcie postępowania w sprawie zburzenia ponad stuletniej willi Ronikierów w podwarszawskich Ząbkach. Burmistrz miasta nie składa jednak broni, złożył odwołanie.

Zburzyli stuletnią willę w Ząbkach. Prokuratura nie doszukała się przestępstwa

Zburzyli stuletnią willę w Ząbkach. Prokuratura nie doszukała się przestępstwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest śledztwo prokuratury w sprawie zderzenia ciężarówki z pociągiem w Ołtarzewie. Śledczy ustalili, że urządzenia przejazdu działały właściwie, a dyżurna ruchu zareagowała szybko. W wypadku zginął maszynista Kolei Mazowieckich.

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl