Co spłynęło do Wisły: ścieki czy woda po nawałnicy. Minister oskarża, prezes odpowiada

Źródło:
PAP
Konferencja ministra środowiska dotycząca awaryjnego zrzutu ścieków do Wisły
Konferencja ministra środowiska dotycząca awaryjnego zrzutu ścieków do Wisły
TVN24
Konferencja ministra środowiska dotycząca awaryjnego zrzutu ścieków do WisłyTVN24

Ciąg dalszy awantury o awaryjny zrzut ścieków komunalnych do Wisły po poniedziałkowych ulewach. Na zwołanej w środę konferencji prasowej minister środowiska Michał Woś oraz wiceminister klimatu Jacek Ozdoba stwierdzili, że ta sytuacja świadczy o "nieekologicznym działaniu prezydenta Warszawy" i zapowiedzieli konsekwencje. Nieoczekiwanie na konferencji pojawiła się prezes miejskiej spółki wodociągowej, która odpowiadała na zarzuty.

O zrzucie przeprowadzonym kolektorem burzowym do Wisły przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformował we wtorek prezes Wód Polskich Przemysław Daca. Jak podawał, zanieczyszczeń komunalnych było tak dużo, iż nie mieściły się w kolektorze i spływały terenem zielonym należącym do obszaru Natura 2000.

"Przy każdym większym deszczu będzie to samo"

- Szambo znów wybiło, ścieki znów trafiły do Wisły. Znowu mamy do czynienia z sytuacją, która wymaga badań - stwierdził Michał Woś podczas konferencji zwołanej w pobliżu kolektora przy Farysa. Jak przekazał, wraz z wiceministrem klimatu Jackiem Ozdobą podjęli interwencję w tej sprawie. - Okazuje się, że te kolektory, zbiornik, przepompownie są tak zaprojektowane, że przy każdej większej nawałnicy, przy każdym większym deszczu tak się będzie działo - podkreślił Woś.

Minister zwrócił uwagę, że pozwolenie środowiskowe dopuszcza w drodze wyjątku możliwość zrzutu w sytuacjach szczególnych. Takie zgody ma np. Kraków i Łódź, ale – jak zaznaczył – tam się to nigdy nie wydarzyło. - Tutaj – mimo że ta zgoda jest absolutnie wyjątkowa – zdarzyło się to tylko w zeszłym roku 19 razy. Na to nie może być zgody – stwierdził.

Woś poinformował, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie wszczął postępowanie wyjaśniające w związku ze szkodą w środowisku. Jak zapowiedział, uważnie będzie badany stopień szkód wywołanych nie tylko jednorazowym zrzutem, lecz także całościową działalnością oczyszczalni Czajka i częstotliwością zrzutów.

"Nieekologiczne działanie prezydenta"

Z kolei Ozdoba stwierdził, że zrzuty ścieków świadczą o "daleko idącej nieekologicznej działalności prezydenta Warszawy". - Stąd decyzja, która podjąłem o weryfikowaniu stanu zanieczyszczenia wody ponad te regularne badania, które prowadzi Centralne Laboratorium Głównego Inspektora Ochrony Środowiska - zaznaczył i stwierdził, że Warszawa nie posiada odpowiedniej infrastruktury.

Ozdoba zadał również szereg pytań. Pytał między innymi o to, gdzie są dokumenty potwierdzające przyczynę ubiegłorocznej awarii w Czajce, gdzie są działania miasta, które zminimalizują zrzucanie nieczystości do Wisły, a także o retencyjny zbiornik awaryjny, który powinien być w sytuacji nawalnych opadów deszczu stosowany.

45 milionów złotych na usunięcie skutków awarii

Na konferencji przedstawicieli rządu pojawiła się Renata Tomasiuk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. - Współpracujemy od początku ze wszystkimi służbami, dokumenty dotyczące awarii są analizowane przez prokuraturę i przez CBA – przypomniała Tomasiuk. - My również czynimy swoje własne ustalenia przy pomocy własnych służb i wyciągamy z nich wnioski - zapewniała.

Poinformowała również, że do tej pory na usunięcie tej awarii wydano około 45 milionów złotych. - To nie jest żaden plastik, żadna taśma owinięta w jakiś papier, ale bardzo poważana inwestycja w modernizację tego układu – powiedziała.

Przypomniała równocześnie, że projektowanie tego układu - również spalarni – to początek lat dwutysięcznych. - Uchwała dotycząca projektu, również wyboru materiału - to rok 2005 i początek 2006. Uchwałę w tej sprawie podjęła Rada Warszawy w 2005 roku. Dowody w tej sprawie znajdują się w urzędzie miasta. To, co się zadziało później, czyli realizacja tego projektu – zarówno układu przesyłowego, jak spalarni – to efekty tamtejszych decyzji – wskazała.

"107 miast ma pozwolenie na zrzuty awaryjne"

Jak tłumaczyła, dzięki istniejącemu układowi przesyłowemu pierwszy raz w historii Warszawy wszystkie ścieki komunalne zostały skanalizowane. - W pogodzie bezdeszczowej, ten układa przesyłowy, czyli te wszystkie ścieki, które są produkowane po lewej stronie Warszawy są przesyłane do oczyszczalni Czajka – powiedziała.

Ponadto Tomasiuk odniosła się też do kwestii awaryjnych zrzutów. Jak podkreśliła Warszawa - podobnie jak 107 innych miast w Polsce - posiada pozwolenia na zrzuty awaryjne, czyli przelewy burzowe.

- Takich przelewów jest 16 i wszystkie są usytuowane poniżej ujęć wody – powiedziała, dodając, że funkcjonują one wtedy, kiedy jest nadmiar deszczów nawalnych, czyli wtedy, kiedy żadna kanalizacja nie jest w stanie przyjąć takiej ilości wody, jaka spada z nieba - powiedziała. Jednocześnie podkreśliła, że wszystkie miasta, które są ulokowane przy dużych zbiornikach wodnych, korzystają z przelewów burzowych.

Jest wniosek o cofnięcie pozwolenia na zrzuty ścieków

W środę po południu Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska skierował wniosek do dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej PGW Wody Polskie o cofnięcie lub ograniczenie stołecznemu MPWiK bez odszkodowania pozwoleń na dokonywanie zrzutów ścieków przelewami burzowymi.

Według WIOŚ w latach 2017-2019 MPWiK wykonało łącznie wszystkimi 16 wylotami 191 zrzutów ponad liczbę dozwoloną w posiadanych pozwoleniach. Wprowadzono łącznie ok. 10 milionów metrów sześciennych ścieków.

Ponadto MWIOŚ wystąpił do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska o uruchomienia dodatkowego monitoringu Wisły pod kątem tego, jak dokonywane zrzuty wpływają na jej jakość.

Mazowiecki inspektor środowiska zwrócił się również do MPWiK o podanie liczby dokonanych zrzutów poszczególnymi wylotami, w tym wylotem na wysokości ul. Farysa oraz przekazanie wyników badań.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W środę wieczorem na skrzyżowaniu Czerniakowskiej z Nowosielecką zderzyły się dwa auta. Jeden z samochodów uderzył w słup. Policja przekazała, że nie było osób poszkodowanych.

Po zderzeniu auto wpadło na słup

Po zderzeniu auto wpadło na słup

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy zakończyli rozpłytowanie chodnika wzdłuż Koszykowej między Chałubińskiego a Lindleya. Jak wyliczyli, usunęli stamtąd 700 metrów kwadratowych betonu. Jego miejsce zajęły byliny i krzewy. W planach są jeszcze drzewa.

Koszykowa pożegnała beton. Czas na rudbekię, kocimiętkę, szałwię i gaury

Koszykowa pożegnała beton. Czas na rudbekię, kocimiętkę, szałwię i gaury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Joan, Joanna, Giovanna. Trzy kobiety żyjące w różnych czasach i różnych krajach to bohaterki opery "D'ARC", która zostanie wystawiona z okazji 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. "Łączy je cel większy niż życie oraz odwaga, by poświęcić się za innych" - zapowiadają twórcy.

Opera w przestrzeni Warszawy. Wyjątkowy spektakl o sile kobiet

Opera w przestrzeni Warszawy. Wyjątkowy spektakl o sile kobiet

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Nie żyje wieloletni pracownik domu kultury w warszawskim Rembertowie. Został brutalnie pobity przed centrum handlowym w centrum stolicy. Mężczyzna był reanimowany i trafił do szpitala, gdzie zmarł. Podejrzany został aresztowany.

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest śledztwo prokuratury w sprawie zderzenia ciężarówki z pociągiem w Ołtarzewie. Śledczy ustalili, że urządzenia przejazdu działały właściwie, a dyżurna ruchu zareagowała szybko. W wypadku zginął maszynista Kolei Mazowieckich.

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W miejscowości Rokitno pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę. Przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu kolejowym na szlaku pomiędzy Warszawą a Sochaczewem.

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Kamion Duży koło Sochaczewa. W wyniku zderzenia dwóch ciężarówek i samochodu dostawczego zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Droga krajowa numer 50 jest zablokowana w obu kierunkach.

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Głuszyna koło Nowego Miasta nad Pilicą zderzyły się toyota i skoda. Jak podała policja, dwie osoby podróżujące drugim z pojazdów oddaliły się z miejsca zdarzenia. W trakcie ucieczki mężczyźni ukradli dwa rowery. Kierująca toyotą trafiła do szpitala.

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jak podali policjanci, 28-latek przez rok uporczywie nękał swoją byłą partnerkę - nachodził, dzwonił, wysyłał wulgarne esemesy i groził. Został zatrzymany i objęty dozorem. Nie zmienił swojego zachowania, dlatego został aresztowany.

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Źródło:
PAP

Guru nowojorskiej sceny jazzowej, twórca nowej tradycji żydowskiej John Zorn będzie największą gwiazdą rozpoczynającego się w czwartek festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. W Stodole zagrają także współpracownik Milesa Davisa, jeden z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych basistów Marcus Miller oraz ekscytujący saksofonista Isaiah Collier. A to tylko część z długiej listy wykonawców.

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

18 czerwca br. na Nowym Mieście pojawił się nowy, wybitny mural, który koniecznie musicie zobaczyć. Dlaczego? Bo zmienia się wraz z porą dnia! Niesie ważne przesłanie: motywuje do docenienia siebie, a przede wszystkim do pochwalenia się tym, co nas wyróżnia. Powstał z inicjatywy marki Oranżada Hellena, która w swojej komunikacji podkreśla, że warto spojrzeć na siebie życzliwym okiem. A z badań wynika, że Polacy czasem mają z tym problem.

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Do aresztu trafił mężczyzna, który znieważał i kierował groźby karalne wobec pracownicy marketu w Ostrołęce. Podczas zatrzymania agresor miał powiedzieć policjantom, że zabiłby ekspedientkę, klientów oraz siebie. Mężczyzna miał przy sobie 20-centymetrowy nóż.

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnią niedzielę strażnicy miejscy dwukrotnie wyciągali z Wisły tego samego mężczyznę. Mimo zakazu kąpał się w wodzie, dodatkowo był nietrzeźwy. Służby przestrzegają: prąd w rzece jest zdradliwy i nieprzewidywalny.

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Józefowie pod Warszawą policja zatrzymała kobietę podejrzaną o znęcanie się nad psem. Śledczy ustalili, że 43-latka przywiązała zwierzę do drzewa, założyła dwa kagańce i pozostawiła bez jedzenia i wody w odludnym miejscu. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska z Żyrardowa otrzymała zgłoszenie o kocie, który miał leżeć nieruchomo na chodniku. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, okazało się, że kocur zwyczajnie odpoczywał w słońcu.

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz i Unia Metropolii Polskich apelują o zmianę prawa lotniczego w Polsce. Jego obecny kształt powoduje, że na sporym obszarze stolicy nie można stawiać nowych budynków. Poprawka do nowelizacji tego prawa wypadła ostatnio z porządku sejmowych obrad.

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żoliborza zatrzymali kobietę, która pod koniec maja uszkodziła 70 ozdób szydełkowych zamontowanych na słupkach oddzielających jezdnię od chodnika. Jak tłumaczyła policji, odcinała je nożyczkami i wyrzucała, bo jej się nie podobały. Straty oszacowano na blisko pięć tysięcy złotych. Kobieta odpowie za uszkodzenie mienia.

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Źródło:
tvnwarszawa.pl