Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.
Mężczyzna wypłynął w sobotę po południu na Wisłę. Jak podaje straż miejska, w trakcie próby postawienia żagla, przy silnym wietrze, kajak wywrócił się, a mężczyzna wpadł do wody. Wtedy zauważyli go strażnicy z patrolu rzecznego.
- Wiał dość silny wiatr, więc mężczyzna próbował rozwinąć na kajaku żagiel. Niestety podmuch wywrócił kajak i kajakarz wpadł do wody - relacjonuje cytowany w komunikacie starszy inspektor Mirosław Pracownik, który tego dnia brał udział w patrolu rzecznym straży miejskiej. - Widzieliśmy, że ma problem, więc podpłynęliśmy i pomogliśmy mu zająć miejsce w kajaku. Kajakarz nie był nowicjuszem. Jego sportowe ubranie było dobrze przystosowane do zmiennych warunków pogodowych, a kajak profesjonalnie wyposażony. Strażnicy odtransportowali śmiałka do najbliższego brzegu - dodaje.
Mężczyzna podziękował za pomoc, wylał wodę z kajaka i postanowił kontynuować swój rejs.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa