Gdy autobus spadł z mostu Grota, był jednym z pierwszych na miejscu. Teraz ktoś na niego doniósł. "Musiałem zdemontować sygnały"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Materiał "Faktów" o ratowniku na motoambulansie
Materiał "Faktów" o ratowniku na motoambulansie
"Fakty" TVN
Materiał "Faktów" o ratowniku na motoambulansie "Fakty" TVN

"Borkoś" od ponad roku, w ramach wolontariatu, patroluje ulice Warszawy na motoambulansie. Jak przyznaje w rozmowie z tvnwarszawa.pl, komuś się to nie spodobało i złożył donos, że ratownik nie ma prawa używać sygnałów uprzywilejowania. Wolontariusz musiał zdemontować niebieskie światła.

Marcin "Borkoś" Borkowski od wielu lat pracuje jako ratownik medyczny. Niesieniem pomocy zajmuje się też w czasie wolnym od pracy - za własne pieniądze kupił motoambulans i sprzęt medyczny, z którymi jako wolontariusz udaje się na patrole po warszawskich ulicach. Gdy doszło do wypadku autobusu, który spadł z trasy S8, "Borkoś" był jednym z pierwszych ratowników na miejscu. Za tę akcję został nagrodzony przez wojewodę mazowieckiego. Wspomina, że wojewoda i marszałek nie tylko mu gratulowali, ale też zastanawiali się, czy warto wprowadzić ratowników na motoambulansach do stolicy na stałe. - Minął jednak tydzień, miesiąc, pół roku i w sprawie nic się nie działo - przyznaje ratownik.

A tym samym nie zostały też rozwiązane problemy formalne, z którymi musi mierzyć się ratownik-wolontariusz. - Żeby móc poruszać się pojazdem uprzywilejowanym, przede wszystkim trzeba mieć pojazd, który przejdzie przegląd i będzie spełniał wymogi. Oprócz tego trzeba posiadać tak zwaną wkładkę, czyli dokument, który wydaje się osobie uprawnionej do prowadzenia takich pojazdów, między innymi na podstawie zaświadczenia od lekarza i psychologa. Ja posiadam taki dokument, jest aktualny, bo pracowałem w Biurze Ochrony Rządu. Nie mam natomiast trzeciego z wymaganych dokumentów: pozwolenia z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Bo żeby je zdobyć, trzeba być dysponowanym do pracy przez jakiś podmiot leczniczy - wyjaśnia Borkowski.

QOGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Jak mówi, zgłaszał się w tej sprawie do różnych podmiotów i szukał instytucji, która mogłaby go oficjalnie dysponować do akcji. Bezskutecznie. Ma świadomość, że nie spełniał warunków, by jeździć na sygnale w zgodzie z prawem, jednak - jak przyznaje - chęć niesienia pomocy jest silniejsza. - W międzyczasie stałem się trochę popularniejszy, moje zasięgi wzrosły i cóż, ktoś "życzliwy" zaczął pisać na mnie donosy do policji, informując, że nie mam pozwolenia od MSWiA - dodaje.

Ratownik nawiązuje w ten sposób do kanału prowadzonego w serwisie YouTube, na którym pokazuje interwencje motoambulansu i wyjaśnia, na czym polega jego praca. W swoich filmach pokazuje też realne zdarzenia i tłumaczy, jak można pomóc sobie i innym na przykład po wypadku drogowym.

Marcin Borkowski jeździ po stolicy motoambulansem Medycyna Pola Walki Borkowski / Facebook

Już bez niebieskich sygnałów

Kilka tygodni temu dostał wezwanie na komendę przy Waliców. - Przyznałem się do wszystkiego. Policjanci powiedzieli, że za brak tych dokumentów dostanę grzywnę. Sąd uznał, że był to stan wyższej konieczności i nałożył na mnie drobną grzywnę - relacjonuje ratownik.

Borkowski był jednak zmuszony zdemontować sygnały uprzywilejowania. Nadal patroluje stołeczne ulice, ale już bez niebieskich świateł. Czas dojazdu na miejsce się wydłużył. - Jeżdżę bez sygnałów, ale tak samo skutecznie jak wcześniej, ratuję ludzkie życia. W MSWiA po prostu nie ma czegoś takiego jak precedens - oni nie mogą uznać takiej sytuacji, że "Borkoś" ma szczególne zasługi, to dostanie kwit. Liczę jednak, że przez to, że od lat pracuję w pogotowiu i jeżdżę karetką, może w końcu wojewoda lub ktoś inny zechce mi w jakiś sposób pomóc - podsumowuje ratownik.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy stołeczną policję. Czekamy na odpowiedź.

"Urodziłem się, by pomagać"

Z zawodu "Borkoś" jest ratownikiem medycznym i na co dzień pracuje w pogotowiu na Brzeskiej. Motoambulans kupił za własne pieniądze, które udało mu się odłożyć z pracy w karetce, w trakcie pandemii. Teraz działania ratownika za pomocą platformy Patronite finansują jego obserwatorzy. - Przez 30 lat mojej pracy w ratownictwie nie było ani jednego dnia, żeby nie chciało mi się iść do tej pracy. Urodziłem się, by pomagać. Dlatego czynię to, żeby mieć radość, że komuś uratowałem życie. Niosę też informację, jak tej pomocy udzielać - mówił na początku czerwca w programie "Dzień dobry TVN".

Opowiadał też, że ma sporą przewagę nad normalną karetką jeśli chodzi o czas dojazdu, bo dociera w kilka minut. - W rejonie operacyjnym od momentu wezwania do przybycia do najdalszego krańca rejonu zajęło mi cztery minuty. Dzięki temu, że poruszam się na motoambulansie, mam przewagę w korkach czy w miejscach, gdzie grunt jest grząski. Moi informatorzy to świadkowie zdarzenia. Mój telefon jest do dyspozycji na Facebooku. Ludzie mogą do mnie dzwonić, bo wiedzą, w jakich godzinach się udzielam - mówił ratownik. 

W czerwcu opisywaliśmy jeden z wypadków, przy których pomagał ratownik na motoambulansie:

Autorka/Autor:mp/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Medycyna Pola Walki Borkowski / Facebook

Pozostałe wiadomości

Jeśli pozyskamy dofinansowanie to przy dzisiejszym poziomie technologii, modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W środę, 1 maja, w Śródmieściu stolicy zapowiedziane są zgromadzenia publiczne, połączone z pochodami. Autobusy i tramwaje będą kursowały zmienionymi trasami - poinformował stołeczny ratusz.

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1155 projektów zgłoszonych w 11. edycji budżetu obywatelskiego zostało ocenionych pozytywnie. To najmniej ze wszystkich edycji, ale to może jeszcze ulec zmianie, gdyż do końca maja pomysłodawcy mają możliwość złożenia odwołania. W tej edycji do dyspozycji mieszkańców przeznaczono rekordową kwotę 105 milionów 782 tysięcy 530 złotych.

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Źródło:
PAP

Urzędnicy spotkali się z przedstawicielami fundacji prowadzącej sklep socjalny Spichlerz. Placówka ponad miesiąc temu informowała o problemach i grożącej jej eksmisji. Choć wynajęli lokal na preferencyjnych warunkach, zdaniem ratusza nie płacili czynszu. Dług osiągnął prawie 280 tysięcy złotych. Mimo spotkania, sytuacja sklepu wciąż jest niejasna.

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na S2 doszło do zderzenia czterech samochodów. Trzy osoby trafiły do szpitala. Droga w kierunku Terespola była całkowicie zablokowana.

Zderzenie na S2, są poszkodowani. Droga jest zablokowana

Zderzenie na S2, są poszkodowani. Droga jest zablokowana

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Chrzczanka-Folwark. Samochód uderzył w drzewo, kierowca zmarł na miejscu.

Uderzył w drzewo, zginął na miejscu

Uderzył w drzewo, zginął na miejscu

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w pobliżu przystanku Warszawa ZOO na Pradze-Północ. Zginął tam rowerzysta potrącony przez pociąg.

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony i nieprzytomny, około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierował Polak, w aucie było też pięciu mężczyzn podających się za obywateli Somalii. Nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granicę, jechali do Niemiec.

Nielegalnie przekroczyli granicę, jechali do Niemiec

Nielegalnie przekroczyli granicę, jechali do Niemiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciągnikiem rolniczym wjechał czołowo w bmw i zostawił pojazd, odchodząc razem z pasażerem. Cztery osoby z auta osobowego zostały ranne.

Pijany traktorzysta wjechał czołowo w auto osobowe. Cztery osoby ranne

Pijany traktorzysta wjechał czołowo w auto osobowe. Cztery osoby ranne

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S17 po czterech zdarzeniach ruch w kierunku Lublina odbywał się we wtorek jednym pasem. Jedna z kierujących nie czekała na udrożnienie drogi zawróciła i pojechała pod prąd. Kosztowało ją to dwa tysiące złotych i 15 punktów karnych.

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy, którzy rankiem patrolowali Śródmieście, zauważyli leżącego na ławce mężczyznę. Ten, gdy się dowiedział, że jadą też policjanci, stał się agresywny. Najbliższe 54 dni spędzi za kratami.

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokazuje postępy na budowie trasy tramwajowej do Wilanowa. Jak zapowiada, już za kilka tygodni - od Puławskiej, przez Goworka, Spacerową, Gagarina, aż do Czerniakowskiej - pojadą pasażerowie, a także kierowcy.

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Źródło:
tvnwarszawa.pl