"Rozwiązywał mnóstwo zagadek historii". Archiwum Dariusza Baliszewskiego trafiło do Ośrodka Karta

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP
Archiwa historyka Dariusza Baliszewskiego trafiły do ośrodka Karta
Archiwa historyka Dariusza Baliszewskiego trafiły do ośrodka Karta
TVN24
Archiwa historyka Dariusza Baliszewskiego trafiły do ośrodka KartaTVN24

Do Ośrodka Karta trafiły archiwa historyka i publicysty Dariusza Baliszewskiego. Zawierają tysiące dokumentów, a także listy widzów czy czytelników. - Ta kolekcja będzie czymś fundamentalnym w naszych zbiorach - podkreślił dyrektor Karty.

Kolekcja Dariusza Baliszewskiego, która trafiła do Ośrodka Karta, zawiera tysiące dokumentów z obszaru podejmowanych przez historyka tematów.

- Dla ośrodka to jest bardzo ważny moment i to nie dlatego, że przyrosły nam zbiory, tylko dlatego, że to jest w dużej mierze akt braterski. Myśmy z Darkiem zaczynali pracę nad historią najnowszą, Darek był współredaktorem Karty, gdy ona powstawała. Uruchamiając Kartę, staraliśmy się zbudować nowy wymiar relacji społecznych odniesionych do przeszłości. Wtedy Darek prowadził jeszcze "Rewizję Nadzwyczajną" [program telewizji publicznej, w którym wyjaśniał historyczne zagadki XX wieku - red.] - wspominał zmarłego w 2020 roku Baliszewskiego dyrektor Karty Zbigniew Gluza. Jak podkreślił przejęta kolekcja "będzie czymś fundamentalnym w zbiorach Ośrodka Karta".

Zdradził, że w kolekcji znajdują się między innymi listy widzów: - Myśmy z racji różnych działań w telewizji publicznej, mieli także taką korespondencję. Mam poczucie, że współcześnie taki zasób to jest wielka wartość, bo początek lat 90. to był niezwykły moment w historii Polski.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"To była osoba publiczna niezwykle wrażliwa na przeszłość i na sytuację człowieka przeszłości"

Gluza przypomniał historię Baliszewskiego, związaną z odnalezieniem Władysława Ossowskiego, byłego żołnierza Związku Walki Zbrojnej (ZWZ) oraz kuriera Polskiego Państwa Podziemnego. Jako 14-letni harcerz Ossowski - wraz z Rudolfem Regnerem, jako Biali Kurierzy - przeprowadzał przez Karpaty na Węgry ludzi, a z Budapesztu przywoził pieniądze, informacje o sytuacji w Europie i rozkazy od generała Władysława Sikorskiego. Ale został aresztowany przez NKWD.

- W drugim legalnym numerze Karty podaliśmy informacje z Moskwy, opisując Dom Polski, który się tam tworzył. Podaliśmy, że jednym z organizatorów jest człowiek o nazwisku Ossowski. Okazało się, że to król Białych Kurierów, człowiek, którego szukano przez lata. Tadeusz Kciuk, który napisał książkę na ten temat, nie mógł znaleźć tego bliskiego mu człowieka i nagle okazało się, że on jest, żyje. Uruchomiliśmy zbiórkę finansową i dzięki temu Ossowski przyjechał do Polski z całą rodziną i tu się osiedlił. Potem to się nieciekawie skończyło, ale ten przyjazd to było coś jak przyjazd króla historycznego. Był niezwykle zasłużony, bo uratował mnóstwo ludzi, których przeprowadził przez granicę. Darek wtedy pojawił się wówczas jako osoba publiczna niezwykle wrażliwa i na przeszłość, i na sytuację człowieka przeszłości - wspominał dyrektor Karty.

Baliszewski kilka miesięcy przed śmiercią przyniósł do ośrodka maszynopis. - To był zapis Stanisławy Sowińskiej [pisarki, najpierw działaczki komunistycznej, a potem ofiary partyjnej czystki - red.] Myśmy wcześniej fragmenty tej autorki publikowali, ale on uznał, że to trochę taki element testamentu, tak jakby przewidywał. Przyjście tutaj było bardzo bliskie jego odejścia, złożył nam coś, co jest dopełnieniem książki, którą wydaliśmy wcześniej - opowiadał Gluza. - Darek poszedł śladem niezwykle ważnej świadkini. To, że Darek ją znalazł i potrafił dopełnić tę opowieść, to świetna ilustracja, tego jakim był człowiekiem - podsumował.

"Był człowiekiem oddanym, człowiekiem miłości i do historii, i do rodziny, i do życia"

Wdowa po Dariuszu Baliszewskim opowiedziała tę historię z drugiej strony. - Wrócił ze spotkania, wszedł do domu i powiedział tak: jakby co, oddaj wszystko do Karty. Tak się też stało. Dzisiaj jest ten dzień dla mnie bardzo ważny, pamiętny - mówiła Maria Baliszewska. I dodała: - Darek rozwiązywał mnóstwo nierozwiązanych zagadek historii. Był człowiekiem oddanym, człowiekiem miłości i do historii, i do rodziny, i do życia.

Dariusz Baliszewski zmarł 10 sierpnia 2020 roku w Warszawie. Miał 74 lata. W latach 80. i 90. XX wieku prowadził popularne programy telewizyjne "Świadkowie" i "Rewizja nadzwyczajna", mające wyjaśniać tajemnice minionego wieku. Na podstawie jego badań dotyczących tajemniczej śmierci generała Władysława Sikorskiego w katastrofie na Gibraltarze, powstał serial telewizyjny emitowany w TVN oraz film kinowy "Generał".

Dziennikarz przez lata współpracował z różnymi tytułami, m.in. z TVN, "Newsweekiem", "Focusem Historia", "Wprost", "Uważam Rze Historia" i "Rzeczpospolitą". 2 listopada 1999 za zasługi w twórczości telewizyjnej, za osiągnięcia w pracy zawodowej i działalności społecznej prezydent Aleksander Kwaśniewski nadał mu Srebrny Krzyż Zasługi.

Zbiory Baliszewskiego trafiły do ośrodka KartaTVN24

Dokumenty trafią do Biblioteki Cyfrowej Ośrodka Karta

Ośrodek zapewnił, że kolekcja będzie udostępniana sukcesywnie, w początkowym okresie w czytelni, a następnie w znaczącym stopniu w Bibliotece Cyfrowej Karty. Obecnie znajdują się w niej m.in.: kolekcja "Solidarność - Narodziny Ruchu" wpisana na listę Pamięć Świata UNESCO, kolekcja osobista Jacka Kuronia (ponad 13 tysięcy skanów dokumentów) oraz kolekcje środowiskowe. Zawierają one między innymi materiały z działalności i czasopisma poszczególnych organizacji (w sumie ponad 22 tys. skanów), takich jak m.in. Federacja Młodzieży Walczącej, Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, Komitet Obrony Robotników i KSS "KOR", Studencki Komitet Solidarności, Ruch Młodej Polski, Konfederacja Polski Niepodległej i Wolne Związki Zawodowe.

Autorka/Autor:mp/b

Źródło: tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl