Jak co roku przy wejściu na cmentarz wolontariusze zbierali datki na renowację zabytków Powązek. Kwestująca po raz 44. aktorka Maja Komorowska powiedziała, że "cmentarz Powązkowski to wielkie miejsce pamięci". - To, że Jerzy Waldorff wymyślił, że co roku zbieramy pieniądze, żeby odrestaurować groby, jest wspaniałe - dodała.
- Jacy ludzie są hojni i wspaniali (...) to najlepsze świadectwo, kiedy widać ludzi wspierających naszą akcję - mówiła. Bardzo ważna jest pamięć o tych, którzy odeszli, a "jutrzejsze święto zmarłych łączy wierzących i tych, którzy mówią, że są poszukujący lub niewierzący" - dodała.
"Namacalny kontakt z historią Warszawy"
Kwestował także aktor Wojciech Wiliński. - Trzeba ratować zabytki Powązek, to zabytkowy cmentarz (...) jest dużo pięknych nagrobków, które trzeba wyremontować - powiedział, dodając, że aktorzy chętnie uczestniczą 1 listopada w akcji zbierania datków. - Przychodzę tutaj od wielu lat, ale nie pamiętam dokładnie od kiedy, byłem wtedy dużo młodszy - mówił.
W akcję włączyło się młodsze pokolenie. Jan Młynarski powiedział, że w zbiórce uczestniczy po raz trzeci. - Tata robił to prawie życie całe, od początku tej akcji zainicjowanej przez Waldorffa - wspominał syn Wojciecha Młynarskiego.
- Cmentarz Powązkowski jest miejscem, w którym w namacalny sposób możemy mieć kontakt z historią Warszawy oraz Polski - zauważył artysta. - Groby są w bardzo złym stanie. Część z nich nie ma swoich opiekunów, ponieważ w większości są to groby przedwojenne (...) w związku z tym charytatywna zbiórka raz w roku na Powązki jest czymś zupełnie zrozumiałym - podkreślił.
33 kaplice i pomniki do odnowienia
Tegoroczna, 44. kwesta odbywa się w dniach 1-4 listopada od rana do późnych godzin wieczornych. Bierze w niej udział ok. 250 przedstawicieli świata kultury, nauki, życia społecznego i politycznego. Datki na rzecz Starych Powązek zbierają m.in.: Kazimierz Kaczor, Joanna Szczepkowska, Emilia Krakowska i Olgierd Łukaszewicz. Towarzyszą im członkowie zespołu Mazowsze oraz Bractwa Kurkowego.
- Zebrane w tegorocznej kweście środki przeznaczone zostaną na dalszą renowację grobów w alei Katakumbowej. Do odnowienia zostały jeszcze 33 kaplice i pomniki nagrobne. Chcielibyśmy je dokończyć w przyszłym roku, a jeżeli zabraknie środków, to do roku 2020. Do zakończenia odnowy całej alei potrzeba około 700 tysięcy złotych. W alei Katakumbowej spoczywają między innymi rodziny Łubieńskich, Druckich-Lubeckich czy Fukierów - powiedział Marcin Święcicki - przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa.
Kwestują od 44 lat
Pierwsza kwesta na rzecz Powązek odbyła się 1 listopada 1975 r. Zorganizował ją powstały rok wcześniej Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami. Wzięło w niej udział prawie 200 aktorów, muzyków, pisarzy i plastyków. Idea zbiórki na rzecz renowacji zabytków Powązek zyskała popularność i była kontynuowana po śmierci założyciela Komitetu, pisarza i krytyka muzycznego Jerzego Waldorffa.
Jak podkreślają organizatorzy, w zamierzeniach inicjatora, przedstawiciele warszawskiego środowiska aktorskiego mieli nie tylko zbierać środki na ratowanie popadających w ruinę zabytkowych kaplic i pomników nagrobnych, ale także propagować wśród mieszkańców Warszawy, władz stolicy i odpowiedzialnych za ochronę zabytków organów administracji potrzebę ratowania Starych Powązek jako Narodowej Nekropolii i skupiska dzieł sztuki, głównie rzeźby. Tak pozostało do dzisiaj, a grono kwestujących znacznie się powiększyło.
W tym roku odnowiono 35 nagrobków oraz zakończono drugi etap prac - ściany wewnętrzne i elementy metalowe - przy kaplicy Emila Skiwskiego w al. Katakumbowej. Prace konserwatorskie przeprowadzono m.in. przy znajdujących się w tej alei nagrobkach rodziny książąt Lubomirskich, rodziny Seidlerów, Stanisława Wojciechowskiego, rodziny Łapińskich, Reguskich oraz Paprockich.
Poza kwestą konserwacja i renowacja zabytków Starych Powązek finansowana jest z dotacji m.st. Warszawy, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także z pieniędzy otrzymywanych od darczyńców - prywatnych osób, firm lub instytucji.
Cmentarz Powązkowski powstał dzięki Melchiorowi Szymanowskiemu, który w 1750 r. ofiarował 2,4 ha gruntu z przeznaczeniem na cmentarz katolicki. Pierwszym pochowanym na Powązkach był ksiądz Wincenty Bartłomiej Skrzetuski, którego pogrzeb odbył się w 1791 r. Na cmentarzu pochowano wielu wybitnych Polaków, m.in. Władysława Reymonta, Leopolda Staffa, Marię Dąbrowską, Stanisława Moniuszkę, Henryka Wieniawskiego i Jana Kiepurę.
ZOBACZ RELACJĘ TVNWARSZAWA.PL ZE STOŁECZNYCH DRÓG W DNIU WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH:
Wszystkich Świętych
Wszystkich Świętych
PAP/kk/mś