"Podczas wejścia na pl. Piłsudskiego jeden z koni przewrócił się. Udzielana jest mu pomóc - podawana jest woda i nakładane są zimne okłady. Koń nadal nie może wstać" - napisał na Kontakt 24 zaniepokojony LuVec.
Kilka godzin później - również na Kontakt 24 - otrzymaliśmy film, na którym zobaczymy moment upadku konia. Na jego grzbiecie siedział ułan, który natychmiast rozpoczął interwencję. Pomagał również żołnierz.
"Ułan upadł na ziemię razem z koniem. Koń leżał na ziemi co najmniej do ok. 17" - napisał internauta.
Incydent podczas święta Kawalerii Wojska Polskiego
O stan zwierzęcia zapytaliśmy Joannę Klejszmit-Bodziuch, rzecznik prasową Dowództwa Garnizonu Warszawa. Potwierdziła, że jeden z koni się poślizgnął i stracił równowagę. - Obecnie zwierzę wraca do sił, jest pod opieką weterynarzy, którzy byli na miejscu - mówiła. Rzeczniczka zapewniała, że stan konia jest stabilny.
- Nikomu nic się nie stało - tłumaczyła.
W niedzielę o stanie zdrowia informował Federacja Kawalerii Ochotniczej.
- Koń się poślizgnął i wywrócił. Na szczęście nic mu się nie stało, poza tym, że się uderzył. Przerwaliśmy paradę, koń został zaopatrzony przez weterynarza. Sprowadzono dźwig, kartkę. Koń trafił do szpitala, jest pod dobrą opieką weterynaryjną - rtm.kaw.och. Tadeusz Kuhn, prezes Federacji Kawalerii Ochotniczej.
kz/sk