Uzbrojeni w ciężką broń funkcjonariusze doprowadzili Piotra. R. na rozprawę w sądzie okręgowym. Uciekinier ze szpitala przy Banacha został wezwany w sprawie oszustw sprzed kilku lat.
W sprawie mężczyzny toczy się kilka postępowań. Wtorkowe dotyczyło oszustw i rozpoczęło się w 2015 roku.
To właśnie w związku z tą sprawą mężczyzna przebywał w maju w areszcie. 26 maja został przewieziony do szpitala przy Banacha z jednej z warszawskich prokuratur, bo podczas przesłuchania miał się źle poczuć.
Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, policjanci, którzy konwojowali zatrzymanego, zostali zastraszeni bronią. Piotrowi R. udało się uciec.
Policja szukała go siedem dni - tyle czasu cieszył się wolnością. W ustaleniu miejsca jego pobytu zaangażowani byli "łowcy głów" z Poznania. Został odnaleziony w jednym z hoteli w Gdańsku. Był kompletnie zaskoczony, ale miał przy sobie naładowaną broń i ponad 10 tysięcy złotych w gotówce.
md/r/jb