Kandydat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski wezwał w sobotę swoich kontrkandydatów do debaty przed pierwszą turą wyborów. Podkreślił, że chce się spotkać ze wszystkimi kandydatami, a szczegóły, w tym data debaty, miałyby być uzgodnione przez sztaby w przyszłym tygodniu.
Trzaskowski podkreślił na sobotniej konferencji prasowej w pobliżu Sejmu, że wszyscy kandydaci na prezydenta Warszawy zostali już oficjalnie zarejestrowani i "nadszedł czas, żeby wezwać wszystkich kontrkandydatów do debaty".
- Wzywam wszystkich kontrkandydatów do debaty, w przyszłym tygodniu, na początku tygodnia mój sztab skontaktuje się ze wszystkimi sztabami kandydatów i ustalone zostaną zasady debaty ogólnej na neutralnym gruncie - powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stolicy.
Podkreślił, że na debatę zostaną zaproszone wszystkie media, stowarzyszenia, które były zainteresowane przeprowadzeniem debat, a także uczelnie.
Inwestycje, komunikacja, sport
Trzaskowski dodał, że debata miałaby dotyczyć wszystkich tematów, "które są dla warszawiaków bardzo istotne". - Na pewno będziemy rozmawiali o kwestiach społecznych, o kwestiach inwestycji, komunikacji miejskiej, również o kwestiach sportu - wyjaśnił.
Podkreślił, że wszystkie szczegóły zostaną uzgodnione w przyszłym tygodniu. - Mam nadzieję, że ze wszystkimi kontrkandydatami uda mi się spotkać w najbliższym czasie na debacie wyborczej - powiedział Trzaskowski.
Nie podał planowanej daty debaty, podkreślił, że liczy na to, że sztaby wyznaczą taki termin i miejsce, które będą "pasowały" wszystkim.
- Mówimy oczywiście o debacie przed pierwszą turą, natomiast spodziewam się, że w drugiej turze oczywiście też odbędzie się debata pomiędzy dwoma kandydatami, którzy w tej drugiej turze będą, a więc prawdopodobnie mną i kimś, kto do tej drugiej tury wejdzie - dodał Trzaskowski.
"Lepiej późno niż wcale"
Do propozycji odniósł się po swojej konwencji Patryk Jaki. - Jak zwykle jest spóźniony po proponowałem to dwa tygodnie temu, ale lepiej późno niż wcale - odpowiedział na pytanie dziennikarski TVN24. - Jesteśmy oczywiście za, tym bardziej, że na pierwszą debatę już się zgodziłem - na debatę, którą organizuje Legia Warszawa. Tu nie na odpowiedzi Rafała Trzaskowskiego, zachęcam go, żeby nie uciekał przed debatą o sporcie, mam nadzieję, że nie stchórzy - podsumował.
PAP/b