Wysokie tyczki pojawiły się przed Pałacem Kultury i Nauki w pierwszych dniach października. Wcześniej wymalowano tam kolorowe linie, o których pisaliśmy we wrześniu. Instalacje są ze sobą powiązane - to część festiwalu "Warszawa w Budowie".
Maszty to narzędzie planistyczne rodem ze Szwajcarii, znane jako Baugespann, wykorzystywane w procesie wydawania pozwoleń na budowę. Inwestor jest tam zobligowany do wybudowania tymczasowej konstrukcji przestrzennej, odpowiadającej planowanej budowli lub przebudowie.
Taka instalacja staje na około miesiąc, dzięki czemu każdy może przekonać się, jakie rozmiary będzie miała przyszła inwestycja i w jaki sposób może wpłynąć na krajobraz. Opisane rozwiązanie pojawiło się w Polsce po raz pierwszy. W skali rzeczywistej zaaranżowane zostały fasady gmachów teatru TR Warszawa, Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz planowanej zabudowy po południowej stronie placu.
Organizatorzy wystawy liczą, że dzięki temu warszawiacy będą mogli w naturze zobaczyć skalę przyszłego placu, roboczo nazwanego "Centralnym". To ma przełożyć się na zainteresowanie udziałem w konsultacjach społecznych towarzyszących konkursowi na projekt tego placu.
"Warszawa w Budowie"
Maszty, to element festiwalu "Warszawa w Budowie", podczas którego przyszli gospodarze placu, czyli głównie pracownicy MSN i TR Warszawa, będą oprowadzać po swoich na razie tylko wirtualnych siedzibach.
Częścią festiwalu jest także wystawa. W tym roku zostanie zorganizowana w galerii Studio w Pałacu Kultury i Nauki i zaprezentuje różne oblicza placu Defilad ukształtowane przez historię oraz procesy transformacji.
Wystawa spojrzy na plac Defilad oczami aktywistów i urbanistów oraz architektów, opisze kilka dekad planowania i gorących dyskusji. Także te momenty, gdy nad kolejnymi niezrealizowanymi koncepcjami górę brała spontaniczność miejskiego życia, wolny handel, triumf samochodu czy porażki nieudolnego zarządzania przestrzenią.
Otwarcie już w najbliższą niedzielę o godzinie 13.
Tyczki
md/r