- Tak naprawdę reduta Ordona znajdowała się tam, gdzie dziś jest ul. Na Bateryjce – twierdzi Marcin Zdrojewski, który od 11 lat stara się udowodnić swoje odkrycie.
- Mam nadzieję, że prace archeologiczne udowodnią to, co przez te wszystkie lata udało mi się ustalić – cieszy się.
Zdrojewski i Stefan Fuglewicz, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Fortyfikacji, już w 2007 roku zabiegali o odszukanie historycznego fortu. Dzięki ich staraniom sprawą zainteresowali się m.in.: urzędnicy z Ochoty.
W Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego został wpisany teren ochrony archeologicznej. To właśnie tam mają trwać poszukiwania reduty. - Dotarł już do nas wniosek z dzielnicy o zalecenie konserwatorskie – informuje Ewa Nekanda-Trepka, Stołeczna Konserwator Zabytków. Zanim jednak prace ruszą, dzielnica musi jeszcze wystąpić o pozwolenie na badania.
- Wystąpimy o takie pozwolenie niebawem, tak żeby prace mogły ruszyć jeszcze w tym roku – zapewnia Piotr Żbikowski, wiceburmistrz Ochoty.
Działka pod nowy pomnik
W planie zagospodarowania wydzielono także działkę, na której w przyszłości może stanąć pomnik, może nawet małe muzeum. - Chodzi o teren u zbiegu ul. Na Bateryjce i Bohaterów Września – wyjaśnia Żbikowski.
- Problem w tym, że działka znajduje się w miejscu, gdzie reduty na pewno nie było – zwraca uwagę Fuglewicz. - Zamiast stawiać kolejny pomnik, moglibyśmy odtworzyć cały fort. To by było coś – dodaje Zdrojewski.
Na to jednak nie ma raczej co liczyć. - Plan miejscowy nie przewiduje takiej możliwości, zresztą część terenów, na których reduta miała się znajdować jest w rękach prywatnych – przypomina burmistrz Ochoty.
Zapał Zdrojewskiego studzi także konserwator zabytków. - Nigdy takiego wniosku nie widziałam. Ale nawet gdyby się pojawił, to wiązałoby się z wywłaszczeniem obecnego właściciela terenów – wyjaśnia Nekanda-Trepka. - To w dużej mierze zależy od tego, co i czy w ogóle coś tam znajdziemy - dodaje.
Dlaczego Mszczonowska?
Dziś jedyną pamiątką po reducie Ordona jest obelisk ustawiony przy ul. Mszczonowskiej. Jak twierdzi Zdrojewski, nie jest to jednak właściwa lokalizacja reduty. - Obelisk stanął w miejscu, gdzie po 1841 roku Rosjanie ustawili ogromny pomnik Zdobywców Warszawy. Był to 11-metrowy cokół postawiony blisko kolei tylko po to, by widzieli go podróżujący pociągami – wyjaśnia Zdrojewski i dodaje, że reduta znajdowała się na ul. Bateryjki.
- Potwierdzają to badania map oraz rozmowy z mieszkańcami, którzy po 1911 roku zaczęli się tam osiedlać – dodaje.
Paweł Radziszewski
Źródło zdjęcia głównego: | Kontakt Meteo, TVN Meteo, PAP