Początek konfliktu opisywaliśmy w marcu na tvnwarszawa.pl, kiedy ochotnicy - którzy chcieli zorganizować własne obchody Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego czwartego maja, czyli w dniu świętego Floriana - dostali decyzję odmowną wojewody. Powodem miały być zaplanowane w tym miejscu na piąty maja uroczystości Państwowej Straży Pożarnej.- Mazowiecki Urząd Wojewódzki mówi krótko: centralne obchody odbywają się piątego maja, w związku z tym już dzisiaj na placu Piłsudskiego trwają próby, przygotowania - relacjonował w piątek Rafał Poniatowski reporter TVN24.Jak dodał, to dlatego duża impreza, którą na piątek planowali strażacy-ochotnicy, nie uzyskała zgody wojewody administrującego placem Piłsudskiego.
"Było nam przykro"
Problem jest jednak szerszy. W ubiegłym roku Państwowa Straż Pożarna nie zaprosiła ochotniczej na wspólne świętowanie dnia strażaka. Stało się tak pierwszy raz od wielu lat - do tej pory wspólne obchody były stałym zwyczajem. Ochotnicy - zaskoczeni brakiem zaproszenia - nie zdołali zorganizować własnej imprezy. W tym roku zaproszenie z PSP znowu nie przyszło, ale przygotowana na to OSP postanowiła zrobić własne obchody na placu Piłsudskiego dzień przed tymi organizowanymi przez PSP. Właśnie na to nie zgodził się wojewoda. Ostatecznie ochotnicy świętowali na Zamku Królewskim i placu Zamkowym, które są zarządzane przez ratusz.- Dla mnie to przejaw małostkowości ze strony władz państwowych. Uważam, że strażacy ochotnicy zasługują poprzez swoją pracę, służbę w najbardziej godnych miejscach obchodzić swoje święto - skomentował Adam Struzik, marszałek województwa i ochotnik. I dodał: było nam bardzo przykro z powodu decyzji wojewody.
Interwencja ministra, zaproszenie
Gdy o sprawie braku zaproszenia dla strażaków-ochotników zrobiło się głośno, interweniował minister Joachim Brudziński. Nakazał, żeby wysłano zaproszenia do OSP.
Jak nieoficjalnie ustalił Rafał Poniatowski, przedstawiciele ochotników na sobotnich uroczystościach na placu Piłsudskiego się pojawią, mimo to własne uroczystości OSP nie zostały odwołane. 52 jednostki, które obchodzą 100 lat istnienia w niepodległej Polsce, zostało w piątek uhonorowanych Złotym Znakiem Związku OSP RP. Odznaczenia wręczył im na Zamku Królewskim w prezes Zarządu Głównego OSP Waldemar Pawlak.
Szef MSWiA podziękował strażakom za poświęcenie i zaangażowanie. - Chylę czoła nie tylko przed waszymi świętymi sztandarami, ale przede wszystkim przed waszą pracą - powiedział.
- My, politycy, możemy od was uczyć się tak naprawdę, na czym polega służba, na czym polega bezinteresowna współpraca, bo dla was ochotników, dla was strażaków nie ma znaczenia, czy udzielacie pomocy (ludziom) o takich czy innych poglądach politycznych - dodał.
W całej Polsce jest 16 200 jednostek, w których służbę pełni około 700 tys. ochotników (300 jednostek OSP może się poszczycić ponad 100-letnim stażem). Około 4,5 tys. jednostek ochotniczych działa w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
kz/mś