Spór o budowę w Sulejówku. Aktywiści: miała być mała kawiarnia, będzie dwupiętrowa restauracja

Budowa restauracji w Sulejówku
Kamila Gasiuk-Pihowicz o zgłaszanych przez mieszkańców nieprawidłowościach
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
W Parku Glinianki w Sulejówku trwa budowa restauracji. Grupa miejskich aktywistów zarzuca władzom miasta, że w przetargu na dzierżawę działki doszło do nieprawidłowości. Miasto odpiera zarzuty. W spór po stronie aktywistów zaangażowała się posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Poszukiwania dzierżawcy działki na terenie Parku Glinianki w Sulejówku miasto rozpoczęło w 2020 roku. W warunkach przetargu na dzierżawę urzędnicy zapisali, że ma w tym miejscu powstać niewielki obiekt, niezwiązany z gruntem, przeznaczony na usługi gastronomiczne. W listopadzie 2020 roku odbył się ustny przetarg nieograniczony. Do przetargu przystąpiły dwa podmioty, wpłaciły wadium, a wiążącą ofertę czynszu złożył ustnie tylko jeden podmiot na kwotę 4551 zł brutto na miesiąc. W marcu 2021 roku miasto wydało warunki zabudowy dla obiektu o wysokości od poziomu gruntu od 3 do 8 metrów nad poziomem terenu, a powierzchnia zabudowy to maksymalnie 15 do 25 procent powierzchni działki, bez możliwości kondygnacji podziemnej. Umowa na dzierżawę została podpisana w maju 2021 roku.

Miała być mała kawiarnia, będzie duża restauracja

To właśnie decyzja o warunkach zabudowy wydana przez władze miasta budzi wątpliwości grupy mieszkańców Sulejówka. W przetargu na dzierżawę była mowa o niewielkiej kawiarni. Tymczasem na działce powstaje dwukondygnacyjny, murowany budynek. W sprawę zaangażowała się posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz, która przeprowadziła w urzędzie miasta kontrolę poselską.

- Wątpliwości, z którymi zgłosili się do mnie mieszkańcy, to brak transparentności przetargu, który został zorganizowany na dzierżawę działki - mówi posłanka. - Celem inwestycji miała być cukiernia lub kawiarnia. Aneks mówi o restauracji. Miała być lekka konstrukcja niezwiązana z gruntem. Ale ten zapis znika. Wskazano powierzchnie nieruchomości od 100 do 150 metrów kwadratowych, która zamienia się w powierzchnię zabudowy, co oznacza, że budynek może rosnąć w górę - wylicza Gasiuk-Pihowicz.

Budowa restauracji w Sulejówku
Budowa restauracji w Sulejówku
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

"Podmioty powiązane majątkowo i osobiście"

Zaznacza, że przetarg odbył się w sposób "antykonkurencyjny". Jak wskazała, "treść umowy przetargowej rażąco odbiega od treści umowy, która została faktycznie podpisana i jest wykonywana".

- W postępowaniu brały udział jedynie dwa podmioty, które były ze sobą powiązane majątkowo i osobiście, co mogło stwarzać pozory konkurencyjności - zaznaczyła posłanka Koalicji Obywatelskiej. - Wobec zwycięzcy przetargu, wbrew zapisom umowy nie wyegzekwowano obowiązku ustanowienia zabezpieczenia w postaci oświadczeń o dobrowolnym poddaniu się egzekucji. Władze miasta nie dochodzą odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości - dodała.

Gasiuk-Pihowicz zaapelowała do władz Sulejówka m.in. o zażądanie od dzierżawcy wydania nieruchomości, domagania się od dzierżawcy odszkodowania za bezumowne jej wykorzystywanie oraz przekazania do właściwych organów budowlanych informacji o tym, że "dzierżawca utracił tytuł do korzystania z nieruchomości". - To są trzy wezwania, które przedłożyliśmy władzom Sulejówka - podsumowała posłanka.

Miasto odpiera zarzuty

Do zarzutów odniósł się obecny na konferencji wiceburmistrz Sulejówka Remigiusz Górniak. - Brak tego oświadczenia, co oczywiście jest pewnym niedopatrzeniem ze strony urzędników, nie skutkuje anulowaniem tej umowy - powiedział wiceburmistrz. - Umowa obowiązuje, dzierżawca płaci czynsz - podkreślił.

- Nie zostały wprowadzone żadne zmiany, które skutkowałyby zmianą kryteriów przetargu. Nie została zakłócona żadna konkurencyjność. Zapisy dotyczące parametrów zabudowy były w pierwotnej treści ogłoszenia o przetargu - zapewnił. - Dzierżawca buduje zgodnie z pierwotnymi założeniami - dodał.

Podkreślił, że rada miasta udzieliła zgody burmistrzowi na wydzierżawienie działki. - My tę zgodę od czterech lat realizujemy. Rada miasta wskazała, że mamy określić preferowane warunki zabudowy. Rada wskazała, że ma być to obiekt na cele gastronomiczne. Celem gastronomicznym jest zarówno kawiarnia, restauracja czy lodziarnia - zaznaczył.

- Restauracja, która jest budowana, będzie stanowiła wspaniałe dopełnienie oferty turystyki weekendowej dla Sulejówka. To jest nasza strategia rozwoju - podsumował Górniak.

Konferencji posłanki Gasiuk-Pihowicz towarzyszyło sporo emocji. W parku zgromadziło się kilkudziesięciu mieszkańców Sulejówka, którzy głośno wyrażali poparcie dla działań miasta w sprawie wydzierżawionej działki.

Czytaj także: