Straciła wzrok i pracę. "Miałam nadzieję, że ZUS się zachowa inaczej"

[object Object]
Historia pani KatarzynyUWAGA! TVN
wideo 2/2

Samotne macierzyństwo, utrata wzroku i w konsekwencji - pracy. W takiej sytuacji znalazła się pani Katarzyna, która przez osiem lat pracowała w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie. - Miałam nadzieję, że ZUS się zachowa inaczej - mówi rozgoryczona. Materiał programu "Uwaga!" TVN.

42-letnia Katarzyna Kowalczyk od urodzenia ma zdeformowaną twarz. Choroba genetyczna odcisnęła piętno także na jej wzroku, który znacznie się pogorszył po urodzeniu dziecka. Po wielu operacjach cztery lata temu straciła go całkowicie. Teraz cierpi podwójnie - nie dość, że musi zmagać się ze swoją niepełnosprawnością, to jeszcze przyszło jej walczyć z urzędniczą bezdusznością.

"Obawiali się, że mogę stracić wzrok"

Informacja o tym, że nie będzie już widzieć, przytłoczyła panią Katarzynę. - Lekarze powiedzieli, że nic się z tym nie da zrobić, prawdopodobnie trzeba będzie usunąć oko - wspomina pani Katarzyna. I chociaż chwile po utracie wzroku były dla niej bardzo trudne, kobieta postanowiła dla swojego syna zmobilizować się do walki o normalne życie.

- Seweryn, jak był mały i obudził się w nocy, to ciężko mi było go znaleźć w łóżeczku - wspomina Katarzyna Kowalczyk. Jak mówi, od początku starała się wszystkie czynności przy synku wykonywać samodzielnie.

Pani Katarzyna dość szybko opanowała poruszanie się z laską, obsługę komórki i komputera. Ukończyła kilka kursów. Samotnie wychowuje syna i próbuje wrócić do normalności. To jednak proste nie jest. Ze znalezieniem pracy pani Katarzyna problem miała nawet wtedy, gdy jeszcze widziała. Jak twierdzi, mogło to być spowodowane jej wyglądem zewnętrznym.

- A jeżeli ktoś się dowiadywał, że mam problemy ze wzrokiem, to już... Nie wiem, może pracodawcy się obawiali, że mogę stracić wzrok - mówi ze łzami w oczach.

Wypowiedzenie

Pani Katarzyna pracę znalazła - w 2008 roku została zatrudniona w wydziale zasiłków Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

- Podobała mi się ta praca, ponieważ była różnorodność spraw, miałam szansę rozwoju. Szybko się uczyłam, byłam zadowolona - wspomina pani Katarzyna. Dodaje, że zadowolony był także jej pracodawca. - Byłam doceniana, dostawałam nagrody - mówi kobieta.

Gdy jednak po urodzeniu dziecka i utracie wzroku miała wrócić do pracy, usłyszała, że stanowisko nie jest przystosowane do jej niepełnosprawności. Niedługo potem otrzymała wypowiedzenie.

- Wystąpiłam do ZUS-u rok przed zakończeniem urlopu wychowawczego z pismem o dostosowanie stanowiska do mojej niepełnosprawności. Po sześciu miesiącach załatwiania sprawy w moim oddziale otrzymałam pismo, że aplikacje ZUS-owskie nie są dostosowane i oni nie mają możliwości stworzyć mi takiego stanowiska - opowiada pani Katarzyna.

Dodaje, że przez cztery tygodnie po powrocie do pracy przychodziła tylko po to, by podpisać listę. Pracować nie była w stanie. - Dostałam do podpisania zakres obowiązków, jakie wykonywałam, kiedy byłam osobą widzącą. Ja tego zakresu obowiązków nie podpisałam, ponieważ nie byłam w stanie tej pracy wykonywać - opowiada. - Przykro mi było, że dostałam to wypowiedzenie. Miałam nadzieję, że ZUS się zachowa inaczej - mówi.

"Ubolewamy"

- Ubolewamy, że doszło do wypowiedzenia umowy o pracę, jednak niestety pani, o której rozmawiamy, jest osobą niezdolną do wykonywania obowiązków służbowych - utrzymuje rzecznik ZUS-u Wojciech Andrusiewicz.

Zaznacza, że praca pani Katarzyny to "praca w systemie informatycznym, a praca w tym systemie to praca na aplikacjach". - Z uwagi na fakt, że pani musi w tych aplikacjach na tym stanowisku pracować, koszt dostosowania to jest 14,5 miliona złotych - podsumowuje Wojciech Andrusiewicz.

- Nie wyobrażam sobie, kim miałaby być ta pani, że trzeba by cały ZUS reformować informatycznie za 14 milionów - mówi Anna Woźniak-Szymańska, prezes Polskiego Związku Niewidomych.

Według niej w ZUS-ie jest tak dużo różnych stanowisk związanych z pracą biurową, że bez problemu znalazłaby się praca dla pani Katarzyny. - Z całą pewnością w tak dużym urzędzie są takie prace biurowe, które spokojnie, z oprogramowaniem komputera dla osoby niewidomej, można wykonywać. Myślę, że nie jedna osoba, tylko dużo, dużo więcej - uważa Anna Woźniak-Szymańska.

Była propozycja czy nie?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w czerwcu 2017 wypowiedział pani Katarzynie pracę z winy pracodawcy, tymczasem miesiąc wcześniej prezes ZUS podpisała z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych porozumienie o… zwiększeniu zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Dlaczego więc zabrakło miejsca pracy dla pani Katarzyny?

- Mamy miejsce pracy, pani z tego miejsca pracy nie skorzystała. To była propozycja przejścia do centrum obsługi telefonicznej - mówi Wojciech Andrusiewicz, a potem jeszcze dodaje: - Poprosiliśmy też panią o to, czy może się nauczyć języka Braille'a, być może wtedy się uda znaleźć takie miejsce. Pani odmówiła - twierdzi rzecznik ZUS.

Pani Katarzyna język Braille'a zna, a największym zaskoczeniem była dla niej informacja o propozycji zmiany stanowiska, której nigdzie w dokumentach nie można znaleźć. O jej istnieniu usłyszała od nas.

Sprawę próbujemy wyjaśnić na spotkaniu, w którym uczestniczą zarówno przedstawiciele ZUS-u, jak i pani Katarzyna. - Była to oferta ustna, pani mogła ją w sposób ustny przyjąć bądź nie. Pani jej nie przyjęła - powtarza jeszcze raz rzecznik ZUS.

- Ja nie otrzymałam żadnej propozycji, nawet ustnej - odpowiada pani Katarzyna i dodaje, że gdyby taka propozycja była, to przyjęłaby ją.

- Pozostaje mi tylko żałować, że pani Katarzyna mówi to dopiero teraz - mówi Wojciech Andrusiewicz. Potem jeszcze pracownicy ZUS-u przez ponad godzinę przekonują, że nie ma możliwości ani pieniędzy wyliczonych przez nich na dostosowanie dotychczasowego stanowiska pracy pani Katarzyny.

"Ja też chcę mieć swoje życie"

Co w takim razie z porozumieniem, które takie przystosowywanie miejsc pracy do potrzeb niepełnosprawnych miało ułatwiać? Według rzecznika ZUS porozumienie to "niekoniecznie" dotyczy stanowisk dla osób niewidomych. - Ta współpraca jest na bieżąco realizowana - utrzymuje.

Sprawdziliśmy. Okazuje się, że chociaż od podpisania porozumienia minęło prawie półtora roku, ZUS nie wystąpił do PFRON-u o dofinansowanie działań aktywizacyjnych.

- Zebraliśmy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych zapotrzebowanie na pracowników, zebraliśmy zapotrzebowanie m.in. w regionach z fundacji zajmujących się osobami niepełnosprawnymi, czy są osoby, które chcą podjąć pracę w ZUS. Będziemy występować z wnioskami o zatrudnienie takich osób - zapowiada Wojciech Andrusiewicz.

Tymczasem swoją pomoc w znalezieniu zatrudnienia w ZUS dla pani Katarzyny oferuje prezes PZN. - Jeśli rzeczywiście w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych zupełnie nie będzie pomysłu, to zapraszam do Polskiego Związku Niewidomych. Na pewno coś wymyślimy. To oburzające, że w tak dużej instytucji nie można było znaleźć miejsca pracy dla jednej osoby - mówi Anna Woźniak-Szymańska.

Pani Katarzyna skierowała sprawę do sądu pracy. - Gdyby nie Seweryn, to pewnie bym tak nie walczyła o tę pracę, tylko siedziałabym w domu i nie chciałoby mi się nigdzie wyjść. Ja chcę być osobą aktywną. Seweryn dorośnie, będzie miał swoje życie, ja też chcę mieć swoje - komentuje pani Katarzyna.

ZOBACZ CAŁY MATERIAŁ UWAGI

Edyta Krześniak, Uwaga! TVN

kz/pm

Pozostałe wiadomości

W Nowym Dworze Mazowieckim zderzyły się motocykl oraz dwa samochody osobowe. Kierowca jednośladu nie przeżył wypadku. Jedna osoba trafiła do szpitala. Na miejscu pracują służby. Są utrudnienia.

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace budowlane w Muzeum Sztuki Nowoczesnej dobiegają końca. - Jest szansa na to, że wpisze się na stałe w krajobraz Warszawy jako jeden z najważniejszych jej symboli - powiedział w czwartek prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Otwarcie MSN planowane jest na październik.

W środku wielka sztuka, gołębie przegoni sokół. Nowe muzeum prawie gotowe

W środku wielka sztuka, gołębie przegoni sokół. Nowe muzeum prawie gotowe

Źródło:
PAP

W czwartek po południu wyłączono z użytkowania trzy stacje pierwszej linii metra: Dworzec Gdański, Ratusz-Arsenał, Świętokrzyska. Powodem był wypadek, do którego doszło na tej pierwszej. Kobieta w ciąży przez przypadek ześlizgnęła się z peronu i spadła pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście maszynista wyhamował, a z pomocą poszkodowanej ruszyli świadkowie.

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek na ulice Śródmieścia wyjdą ojcowie, którzy sprzeciwiają się izolowaniu dzieci po rozwodzie i domagają, by miały one dostęp do obojga rodziców. Uczestnicy manifestacji spotkają się przed Rotundą i przejdą w stronę Ministerstwa Sprawiedliwości. Możliwe są utrudnienia w ruchu i kursowaniu komunikacji miejskiej.

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samolot z prezydentem Andrzejem Dudą wracający z Nowego Jorku nie mógł wylądować za pierwszym podejściem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jak udało nam się ustalić, podczas lądowania innej maszyny doszło do zderzenia na pasie z ptakiem. Konieczna była interwencja lotniskowego sokolnika, którego pojazd na krótki czas zablokował jedyną dostępną drogę startową.

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komenda Stołeczna Policji odniosła się do kwestii nielegalnych wyścigów organizowanych na ulicach Warszawy i ościennych powiatach. Wskazała na trudności związane ze zwalczaniem tego zjawiska. Funkcjonariusze zapewniają też, że nie bagatelizują problemu.

Blokują ulice, "kręcą bączki", ścigają się. Policja: zwalczenie  nielegalnych wyścigów jest trudne

Blokują ulice, "kręcą bączki", ścigają się. Policja: zwalczenie nielegalnych wyścigów jest trudne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Potrzebujemy obiektywnego i racjonalnego spojrzenia na gospodarkę finansową. Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy - mówiła w czwartek ministra kultury Hanna Wróblewska, tłumacząc przyczyny zwolnienia dyrektora Muzeum Historii Polski Roberta Kostry. Na jego stanowisko powołała dr. hab. Marcina Napiórkowskiego. Nowy dyrektor wyraził nadzieję, że wystawę stałą muzeum otworzy ze swoim poprzednikiem.

"Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy"

"Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy"

Źródło:
PAP

Warszawski Uniwersytet Medyczny ma nowego rektora. Został nim prof. Rafał Krenke. Jest ordynatorem i kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Wydziału Lekarskiego WUM. Wcześniejsze wybory rektora zakończyły się nieporozumieniami i w efekcie fiaskiem.

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Źródło:
PAP

Na Kamionku strażnicy miejscy zauważyli bmw, jadące pod prąd ulicą jednokierunkową. Gdy zatrzymali kierowcę, wyszło na jaw, że ten nie ma uprawnień.

Jechał pod prąd ulicą jednokierunkową. "Tłumaczył, że jest w trakcie szkolenia"

Jechał pod prąd ulicą jednokierunkową. "Tłumaczył, że jest w trakcie szkolenia"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jedną z mieszkanek zaniepokoił stan wody w Kanale Bródnowskim. Pływała w niej żółto-brunatna piana. Z kolei na pobliskim moście były widoczne tłuste plamy. Powiadomiła straż miejską.

Żółto-brunatna piana w Kanale Bródnowskim. Na moście tłuste plamy

Żółto-brunatna piana w Kanale Bródnowskim. Na moście tłuste plamy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Już po raz 15. odbędzie się w Warszawie Festiwal Muzyki Filmowej Krzysztofa Komedy. Podczas tegorocznej edycji muzykę patrona interpretować będą saksofonista Wojciech Staroniewicz i pianista Maciej Tubis. Organizatorzy zaprosili także włoskich artystów Lukę Aquino i Giovanniego Guidiego.

Na cztery saksofony albo fortepian solo. Muzyka Krzysztofa Komedy żyje

Na cztery saksofony albo fortepian solo. Muzyka Krzysztofa Komedy żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W czwartek rano w bloku na warszawskim Ursynowie wybuchł pożar. Spłonęło mieszkanie znajdujące się na siódmym piętrze. Jedna osoba nie żyje.

Tragiczny pożar mieszkania, jedna osoba nie żyje

Tragiczny pożar mieszkania, jedna osoba nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 35-latka podejrzanego o nękanie byłej partnerki. Jak ustalili, mężczyzna przesyłał kobiecie wulgarne wiadomości z pogróżkami i wielokrotnie groził jej pozbawieniem życia. Miał też ją śledzić, w samochodzie kobiety zamontował lokalizator.

Policja: wysłał zdjęcie młotka, pisał, że ją nim zabije. 35-latek podejrzany o nękanie partnerki

Policja: wysłał zdjęcie młotka, pisał, że ją nim zabije. 35-latek podejrzany o nękanie partnerki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obywatel Kamerunu, Luther King Martin jest poszukiwany do odbycia kary trzech miesięcy więzienia zasądzonej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ. Policjanci apelują o zgłaszanie się osób, które znają miejsce pobytu ściganego listem gończym mężczyzny.

Luther King Martin poszukiwany listem gończym

Luther King Martin poszukiwany listem gończym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na budowie mostu pieszo-rowerowego w Porcie Czerniakowskim robotnicy natrafili na betonowe fundamenty i drogę. Znalezisku przyjrzą się archeologowie. Jak słyszymy od pełnomocnika ratusza ds. Wisły, nie zaburza to harmonogramu prac.

Betonowe odkrycie na budowie nowego mostu

Betonowe odkrycie na budowie nowego mostu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wracają na Ursynów, by dokończyć remont jezdni alei Komisji Edukacji Narodowej. Nową nawierzchnię zyska też ulica Antoniego Malczewskiego na Mokotowie. Remont pierwszej z nich będzie prowadzony w weekend, drugiej - od poniedziałku. Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej będą musieli liczyć się z utrudnieniami, wyznaczone zostały objazdy.

Drugi etap remontu alei KEN i Malczewskiego

Drugi etap remontu alei KEN i Malczewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z pytaniem o to, jak przeciwdziała hałasowi ulicznemu. Nawiązał do programów, które miały złagodzić problem i chce wiedzieć, jaka jest ich realizacja.

W jaki sposób władze Warszawy walczą z hałasem w mieście? RPO wywołuje do tablicy prezydenta

W jaki sposób władze Warszawy walczą z hałasem w mieście? RPO wywołuje do tablicy prezydenta

Źródło:
PAP

Spółka PKP PLK poinformowała, że ruszyły prace przy budowie drugiego przejścia podziemnego na stacji Warszawa Gdańska. Tunel ułatwi przesiadki między koleją a komunikacją miejską. Peron numer 2 został tymczasowo wyłączony z użytku.

Rozpoczęła się budowa tunelu dla pieszych przy Dworcu Gdańskim

Rozpoczęła się budowa tunelu dla pieszych przy Dworcu Gdańskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pomoc rzeczowa z Warszawy wciąż trafia do osób poszkodowanych powodzią. Artykuły, których potrzebują powodzianie, to osuszacze, łopaty, środki czystości, grube worki, rękawice czy gumowe buty. Miejska zbiórka niebawem się kończy, dary można przynosić do piątku, 27 września.

Potrzebne są artykuły do sprzątania. Miejska zbiórka dla powodzian niebawem się zakończy

Potrzebne są artykuły do sprzątania. Miejska zbiórka dla powodzian niebawem się zakończy

Źródło:
tvnwarszawa.pl