- To mezalians, bo Maciek jest piękny, ja jestem bestią – śmieje się wokalistka Justyna Steczkowska. – Tak na serio, to mezalians czysto artystyczny, muzyczny. Dla fanów Kabaretu Starszych Panów będzie to ciekawa rzecz – dodaje.
Płyta jest pomysłem producenta Kuby Majocha.
- Zadzwonił do mnie i do Maćka. Ja zgodziłam się prawie od razu – opowiada artystka. – Praca nad płytą trwała trzy tygodnie, bo tylko tyle miałam na to czasu, więc pracowaliśmy od rana do wieczora. Sama już od dwóch lat myślałam o nagraniu tych piosenek. Przyszło samo, w idealnym czasie. To tylko z pozoru łatwe rzeczy do śpiewania. Wymagają warsztatu. Każde z nas chodzi jednak własnymi muzycznymi ścieżkami, ale z całą pewnością Maciek Maleńczuk to artysta czarujący muzycznie – dodaje.
myk